Temat: czy to zdrada?

Czy oglądanie filmów pornograficznych , będąc jednocześnie  w związku na odległość  i  wiedząc,że partner jest przeciwko pornografii, to zdrada dla was? 

Wiadomo, że nie mowa tu o czystej zdradzie ale czy jakiegoś rodzaju można nazwać to zdradą wobec partnera?

Zaloz sobie skype i problem z glowy :P moim zdaniem to nie zdrada ale jesli Tobie to przeszkadza to znajdzcie wyjscie z tej sytuacji.

Pasek wagi

Oczywiście że nie ...

Nie, dla mnie to nie jest zdrada :p

Kotkawbutach napisał(a):

Pier.... osob ktore tego nie doswiadczyly :D ciekawe jakbyscie wy reagowaly jakby wasz facet caly czas ogladal porno no chyba ,ze niektore kobiety  lubia jak. ich facet podnieca sie i robi sobie dobrze na widok jakis sztucznych babek w tych filmach to juz nic wiecej w takim przypadku nie trzeba mowic ;) 

Niekoniecznie. Jezeli czujesz sie porzadana i bardzo atrakcyjna dla partnera + zaspokojona seksualnie to nie bedziesz sie czula zagrozona pornusami - skoro czasem ma ochote sobie popatrzec.

Mnie to tylko troche denerwuje bo czesto kobiety sa upodlone i rzadko kiedy ich potrzeby sa brane pod uwage w takich filmikach.

To nie jest zdrada.

Jasne, że to nie jest zdradą

To nie jest zdrada

ja tego za zdrade nie uwazam ,ale za świństwo juz tak ... czulabym sie zraniona wiedzac , ze nie akceptuje porno i w jakis sposob mnie to boli a on je oglada za moimi plecami , w druga strone to dziala podobnie ... ja bym nie czula sie z tym dobrze...

No przestań, jaka zdrada :-P

Zdrada to może nie, ale jednak jest to niesprawiedliwe w stosunku do drugiej osoby.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.