- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 kwietnia 2015, 13:27
Hej , temat zaczerpnięty z ostatniego wątku o wyborach bo nie ukrywam, mnie zaintrygował. Dużo osób deklaruje, że idzie na wybory a ma zamiar oddać nieważny głos (na kilku kandydatów) bądź oddać pusta kartkę. Mam pytanie, czemu służy taka manifestacja?
17 kwietnia 2015, 13:55
bo robi się frekwencję nieważnymi głosami dzięki temu całe wybory będą ważne.
A od kiedy frekwencja na wpływ na ważności czy niewaznosc wyborów. .....
17 kwietnia 2015, 13:56
Temu służy, że na byle kogo nie będę głosowała a na wybory zawsze chodzę więc i tym razem pójdę.
17 kwietnia 2015, 14:04
taaa przekaz. Ciekawe dla kogo. Uwielbiam takich buntowników. Co wybory to samo. Lepiej się zainteresować tematem i zagłosować na kogoś niż non stop głosować przeciw PO czy przeciw PIS.Tylko jak nie idziesz, to nei wiadomo z jakiego powodu: czy Ci sie nie chciało, czy złamałaś nogę, a moze cos innego. Gdy idziesz i wrzucasz pustą kartkę, to przekaz jest dość jasny. I te głosy liczą się potem jako nieważne. Choć w sumie nie wiem, czy pusta kartka to nieważny, czy tylko gdy zaznaczy się wiecej niz jednego kandydata?Ale sam nie zamierzam zostawiać pustej ;)Chyba temu, że nie ma na kogo głosować. Tylko po co marnowac kawał niedzieli - można po prostu nie iść.
Ja oddam nieważny, jeżeli będzie druga tura to też - idę, bo uważam, że to obywatelski obowiązek, ale autentycznie nie mam na kogo głosować, stąd głos nieważny.
Głos nieważny to albo oddanie karty pustej, albo oddanie karty gdzie zaznaczono więcej niż jedno nazwisko - ale wiadomo, lepiej oddać opcję drugą, żeby mieć pewność, że ktoś z komisji potem nie zaznaczy za nas.
I kocham takie komentarze, ja akurat jestem zainteresowana, znam programy wyborcze wszystkich kandydatów. Przeczytałam je w całości, żeby była jasność - zniechęciły mnie do oddania głosu jeszcze bardziej niż występy medialne. Więc wypraszam sobie takie pogardliwe insynuacje.
17 kwietnia 2015, 14:06
W pierwszej turze jest wielu kandydatów, wybór jest ogromny. Ale w drugiej turze będą z pewnością Komorowski i Duda - to jak wybór między kiłą a hiv. Też oddam głos nieważny.
17 kwietnia 2015, 14:07
A od kiedy frekwencja na wpływ na ważności czy niewaznosc wyborów. .....bo robi się frekwencję nieważnymi głosami dzięki temu całe wybory będą ważne.
17 kwietnia 2015, 14:10
Ja oddam nieważny, jeżeli będzie druga tura to też - idę, bo uważam, że to obywatelski obowiązek, ale autentycznie nie mam na kogo głosować, stąd głos nieważny. Głos nieważny to albo oddanie karty pustej, albo oddanie karty gdzie zaznaczono więcej niż jedno nazwisko - ale wiadomo, lepiej oddać opcję drugą, żeby mieć pewność, że ktoś z komisji potem nie zaznaczy za nas. I kocham takie komentarze, ja akurat jestem zainteresowana, znam programy wyborcze wszystkich kandydatów. Przeczytałam je w całości, żeby była jasność - zniechęciły mnie do oddania głosu jeszcze bardziej niż występy medialne. Więc wypraszam sobie takie pogardliwe insynuacje.taaa przekaz. Ciekawe dla kogo. Uwielbiam takich buntowników. Co wybory to samo. Lepiej się zainteresować tematem i zagłosować na kogoś niż non stop głosować przeciw PO czy przeciw PIS.Tylko jak nie idziesz, to nei wiadomo z jakiego powodu: czy Ci sie nie chciało, czy złamałaś nogę, a moze cos innego. Gdy idziesz i wrzucasz pustą kartkę, to przekaz jest dość jasny. I te głosy liczą się potem jako nieważne. Choć w sumie nie wiem, czy pusta kartka to nieważny, czy tylko gdy zaznaczy się wiecej niz jednego kandydata?Ale sam nie zamierzam zostawiać pustej ;)Chyba temu, że nie ma na kogo głosować. Tylko po co marnowac kawał niedzieli - można po prostu nie iść.
Wiesz, gdyby nagle 40% głosów było nieważne, to myślisz, że nie byłby to jakiś przekaz? ? Wg mnie tak, ale jak mówiłam nie mam zamiaru tego zrobić. I nie sądzę, że osoby, które chcą, nie interesują się tematem. Nie interesują sie własnie ci, którzy na wybory nie idą, bo mają to kompletnie gdzieś. Także też "kocham takie komentarze" ;]
17 kwietnia 2015, 14:10
Ja oddam nieważny, jeżeli będzie druga tura to też - idę, bo uważam, że to obywatelski obowiązek, ale autentycznie nie mam na kogo głosować, stąd głos nieważny. Głos nieważny to albo oddanie karty pustej, albo oddanie karty gdzie zaznaczono więcej niż jedno nazwisko - ale wiadomo, lepiej oddać opcję drugą, żeby mieć pewność, że ktoś z komisji potem nie zaznaczy za nas. I kocham takie komentarze, ja akurat jestem zainteresowana, znam programy wyborcze wszystkich kandydatów. Przeczytałam je w całości, żeby była jasność - zniechęciły mnie do oddania głosu jeszcze bardziej niż występy medialne. Więc wypraszam sobie takie pogardliwe insynuacje.taaa przekaz. Ciekawe dla kogo. Uwielbiam takich buntowników. Co wybory to samo. Lepiej się zainteresować tematem i zagłosować na kogoś niż non stop głosować przeciw PO czy przeciw PIS.Tylko jak nie idziesz, to nei wiadomo z jakiego powodu: czy Ci sie nie chciało, czy złamałaś nogę, a moze cos innego. Gdy idziesz i wrzucasz pustą kartkę, to przekaz jest dość jasny. I te głosy liczą się potem jako nieważne. Choć w sumie nie wiem, czy pusta kartka to nieważny, czy tylko gdy zaznaczy się wiecej niz jednego kandydata?Ale sam nie zamierzam zostawiać pustej ;)Chyba temu, że nie ma na kogo głosować. Tylko po co marnowac kawał niedzieli - można po prostu nie iść.
ok jesteś jedną na sto która jest zainteresowana wyborami i chcesz oddać nieważny głos.
Jednak nie oszukujmy się, w Polsce ludzie się nie znają, a wierzą tylko w to co usłyszą w telewizji, lub to co powiedzą znajomi (czyli przepychanka między pis i po). Demokracja to rządy większości, a jak wiadomo większość to idioci.
17 kwietnia 2015, 14:11
hmmm...od zawsze? niech pójdzie tylu, że nie zahaczy o próg wyborczy i będą powtarzać do skutku. jak sobie wyobrażasz ważność wyborów przy 1% głosujących?A od kiedy frekwencja na wpływ na ważności czy niewaznosc wyborów. .....bo robi się frekwencję nieważnymi głosami dzięki temu całe wybory będą ważne.
Normalnie, ważność wyborów nie zależy od frekwencji, a od tego czy ważność stwierdzi Sąd Najwyższy. Polecam lekturę polskiej Konstytucji, bo wypisujesz jakieś herezje.
Edytowany przez Wilena 17 kwietnia 2015, 14:15
17 kwietnia 2015, 14:17
ok jesteś jedną na sto która jest zainteresowana wyborami i chcesz oddać nieważny głos.Jednak nie oszukujmy się, w Polsce ludzie się nie znają, a wierzą tylko w to co usłyszą w telewizji, lub to co powiedzą znajomi (czyli przepychanka między pis i po). Demokracja to rządy większości, a jak wiadomo większość to idioci.Ja oddam nieważny, jeżeli będzie druga tura to też - idę, bo uważam, że to obywatelski obowiązek, ale autentycznie nie mam na kogo głosować, stąd głos nieważny. Głos nieważny to albo oddanie karty pustej, albo oddanie karty gdzie zaznaczono więcej niż jedno nazwisko - ale wiadomo, lepiej oddać opcję drugą, żeby mieć pewność, że ktoś z komisji potem nie zaznaczy za nas. I kocham takie komentarze, ja akurat jestem zainteresowana, znam programy wyborcze wszystkich kandydatów. Przeczytałam je w całości, żeby była jasność - zniechęciły mnie do oddania głosu jeszcze bardziej niż występy medialne. Więc wypraszam sobie takie pogardliwe insynuacje.taaa przekaz. Ciekawe dla kogo. Uwielbiam takich buntowników. Co wybory to samo. Lepiej się zainteresować tematem i zagłosować na kogoś niż non stop głosować przeciw PO czy przeciw PIS.Tylko jak nie idziesz, to nei wiadomo z jakiego powodu: czy Ci sie nie chciało, czy złamałaś nogę, a moze cos innego. Gdy idziesz i wrzucasz pustą kartkę, to przekaz jest dość jasny. I te głosy liczą się potem jako nieważne. Choć w sumie nie wiem, czy pusta kartka to nieważny, czy tylko gdy zaznaczy się wiecej niz jednego kandydata?Ale sam nie zamierzam zostawiać pustej ;)Chyba temu, że nie ma na kogo głosować. Tylko po co marnowac kawał niedzieli - można po prostu nie iść.
I w to co im powiedzą w kościele. ....