- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2015, 15:56
Mówi sie, że dziś nawet studia nie gwarantują pracy, a jak już to i tak wylądujesz na kasie w biedronce. Ale tak się zastanawiam, czy znacie osoby po studiach(państwowych, prywatnych, zaocznych, dziennych), które nie pracują umysłowo, albo nie pracują w ogóle. Najbardziej chodzi mi o przykłady ludzi którzy ukończyli studia juz parę lat temu.
14 kwietnia 2015, 20:47
a co robisz na tej kolei ? :) tez po geografii jestem, tylko skonczylam :) w zawodzie nie pracuje ;)moje siostry, obydwie z magistrem w prawdzie prauja, ale zadna w zawodzie. jedna po turystyce teraz robi w transporcie, druga po administracji ma teraz swoja firme. ja rzucilam studia na 2 roku. bylam na geografii, a teraz pracuje na kolei. :)jak dla mnoe studia sa dla ludzi, ktorzy rzeczywiscie chca cos z tej nauki wyniesc, a nie "bo tak wypada" "bo wszyscy ida" "bo mama kazala. jak ktos ma cos w glowie to poradzi sobie tak samo po studiach jak i bez nich.
dyż ruchu ;) i dorabiam na megafonie
mi się bardzo podobało na tej geografii, miałam w planach wrócić potem do szkoły, ale nastały czasy, że potrzebowałam gotówki i jak trafiła się okazja całkiem niezłego zarobku to rzuciłam te studia w cholerę, bo i tak w szkole lepiej bym nie miała ;)
14 kwietnia 2015, 21:36
ja za rok kończę studia historyczne ( uprawienia do nauczania historii i wosu w podstawówce i gimnazjum, a dodatkowo specjalność archiwistyka i zarządzanie dokumentacją). Wiem, że ciężko będzie z pracą w zawodzie, dlatego uczę się języka norweskiego.
15 kwietnia 2015, 02:59
W sumie ja mam u siebie przykład ze po tym jak to wszyscy nazywaja smieciowym kierunku mozna cos robic. Siostra ukonczony licencjat ze stosunkow miedzynarodowych teraz magistra konczy juz z innego kierunku ale tez humanistyczne studia. Byl otwarty staż z unii na ktory sie dostała potem jej przedluzyli. praca w urzedzie wojewodzki w dziale z wizami i paszportami. Na stazu dostawala wiecej bo dotacje z unii i miala 3,5 tys teraz kiedy jest normalnie zatrudniona to wychodzi jakos 2,7-3 tys. Ciesz sie strasznie z tego, ze sie jej udało i ze moze teraz wszystkim pokazac ze i po tych smieciowych studiach mozna sobie poradzic. Jednak mysle ze pomoglo jej tez to, ze nie byla osoba ktora cale studia tylko sie opierdzielila. zna 3 jezyki obce w tym 2 biegle ( wychowałyśmy sie w rodzinie prawie 3 jezycznej :)) robiła rózne kursy, starze w firmach itp. I jak widać popłaciło :) z drugiej strony mam kolege ktory skonczyl politechnike i taki był pewny ze jak in bedzie miał prace. Tyle ze studiował ochrone srodowiska i niestety ale jak pracy nie bylo od 2 lat tak dalej nie ma i sie tak buja tu 3 miesiace w niemczech tu 4 w norwegii itp
15 kwietnia 2015, 14:25
A ja skończylam studia za granicą i też był czas ,że pracy nie mogłam znależć...
bardzo żle ten okres wspominam
teraz prace mam,może nie marzeń,ale jestem w stanie z niej wyżyć i raz do roku jechać na wakacje.
15 kwietnia 2015, 19:28
Znam dwie takie osoby.
Jedna po Turystyce pracowała przez jakiś czas w przedszkolu. A potem zaszła ciążę jedną, drugą i od paru lat siedzi na macierzyńskim.
Druga to w ogóle powalony przypadek, bo skończyła dwa kierunki humanistyczne, a z jednego jeszcze doktorat zrobiła i... nadal jest na garnuszku rodziców. Nie pracuje i nie zapowiada się. Przez "wieczne studiowanie" kompletnie niepotrzebnych rzeczy stała się nieżyciowa.
15 kwietnia 2015, 22:17
Ja skonczylam fililogie na bdb uczelni i generalnie wszyscy pracuja umyslowo, choc nie zawsze w zawodzie ale ogolnie dobrze/bardzo dobrze zarabiaja. Nie kojarze ani jednej osoby, ktora by podjela kariere ekspedientki.
16 kwietnia 2015, 19:41
Wg mnie wszystko zależy od tego, jak się do sprawy podejdzie. Nawet po "nieprzyszłościowych" kierunkach można mieć dobrą pracę, trzeba tylko umieć szukać i "sprzedać" swoją wartość. Wśród moich znajomych również większość ma dobrą sytuację zawodową. Ciekawie temat przedstawia raport, na który ostatnio trafiłam: https://isivi.pl/a/raport-2015 Krótko i treściwie ukazuje sytuację absolwentów na rynku pracy, zarówno z ich perspektywy, jak i perspektywy pracodawców. Myślę, że warto się zapoznać :)