Temat: Znacie kogoś kto wygrał w lotto?

No bo ja nie wiem kto wygrywa te miliony. Codziennie w wynikach losowań podobnież kilka osób wygrywa "szóstkę", a szczerze to jeszcze nie słyszałam żeby nawet komuś z kręgu znajomych znajomych moich znajomych się udało, no nie mówiąc o małych kwotach do 100 zł.

Arya. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

pierwszy raz w życiu puściłam lotto na dziś, kupiliśmy sobie z synem po 3 zakłady, i na sześć w sumie nie mamy trafionego ani-jednego-numerka, to jest dopiero szczęście w grach ;)
Lepsze są zdrapki za 1/2/5 zł. Z doświadczenia wiem, że dzieciaki mają duże szczęście w tym, kupują za 2zł, a wygrywają 50  Radochę mają z tego taką, jakby wygrali 500 :P

Młody własnie chciał jakąś "zdrapkę pensja", nie wiem co to jest, ale akurat nie było. On trochę szczęścia ma, już wiele razy znalazł pieniądze na ulicy, a w spodenkach które mu teściowa kupiła na lumpach znalazł pod podszewką 20 euro. To ja takiego pecha przynoszę ;)

tak, znam jedną osobę ode mnie - długo się ukrywała, jednak pieniądze nie dają zdrowia - niedługo po wygranej umarł tej osobie mąż, jak widać nawet miliony nie dają gwarancji na bycie zdrowym. Dlatego mimo, że pieniądze są ważne - zdrowie jest NAJWAŻNIEJSZE. 

Nie znam. Codziennie ktoś wygrywa ? Nie w polskim lotku . ..  ;/   Jak się trafi raz na miesiąc Lotek Plus, to sukces . .

Znam ludzi, ktorzy w latach 90 wygrali 2 razy! ale wtedy to nie byly tak wielkie sumy i tak sie wkrecili ze stracli wszystko dalej grajac.

A wiesz coś o rachunku prawdopodobieństwa? Szanse na wygranie są minimalne. Losowanie jest 3 razy w tygodniu to przez rok załóżmy, że nawet te 150 osób wygrywa. To jest nic, z tego 90% się do tego przyzna.

A co do znania kogoś to teść kiedyś trafił 5tkę.

tak, ja wygrałam 24zł ostatnio:-) łatwo jest wydac 40mln trudniej nie stracic:-)

Cyrica napisał(a):

Arya. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

pierwszy raz w życiu puściłam lotto na dziś, kupiliśmy sobie z synem po 3 zakłady, i na sześć w sumie nie mamy trafionego ani-jednego-numerka, to jest dopiero szczęście w grach ;)
Lepsze są zdrapki za 1/2/5 zł. Z doświadczenia wiem, że dzieciaki mają duże szczęście w tym, kupują za 2zł, a wygrywają 50  Radochę mają z tego taką, jakby wygrali 500 :P
Młody własnie chciał jakąś "zdrapkę pensja", nie wiem co to jest, ale akurat nie było. On trochę szczęścia ma, już wiele razy znalazł pieniądze na ulicy, a w spodenkach które mu teściowa kupiła na lumpach znalazł pod podszewką 20 euro. To ja takiego pecha przynoszę ;)
to przestan za nim chodzic:-P

Losowanie było?Bo zapomnieliśmy sprawdzić czy jesteśmy już milionerami

Pasek wagi

kiedyś mój tata trafil 6 :) a teraz wygrywa w miarę często. W tamtym roku wygrał dwa razy po kilka tysięcy :) a tak mniejsze sumy wygrywa ale gra często bardzo często.

Arya. napisał(a):

Cyrica napisał(a):

pierwszy raz w życiu puściłam lotto na dziś, kupiliśmy sobie z synem po 3 zakłady, i na sześć w sumie nie mamy trafionego ani-jednego-numerka, to jest dopiero szczęście w grach ;)
Lepsze są zdrapki za 1/2/5 zł. Z doświadczenia wiem, że dzieciaki mają duże szczęście w tym, kupują za 2zł, a wygrywają 50  Radochę mają z tego taką, jakby wygrali 500 :P

sama mam radochę jak wygram w zdrapke :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.