Temat: Przez zawód miłosny waży 444kg !!

Uzależniony od jedzenia Paul Mason jest nazywany przez brytyjskie media najgrubszym człowiekiem świata, choć prawda jest taka, że rekordzista w tej dziedzinie waży ponad 360 kg. Mason wygrywa jednak w innej kategorii - mianowicie jest on prawdopodobnie jednym z najdroższych otyłych ludzi na świecie, przynajmniej z punktu widzenia brytyjskich podatników. Opieka nad mężczyzną przez okres 15 lat kosztowała ich… milion funtów!

Paul zapadł na zespół przejadania się na tle psychicznym po tym, jak przeżył zawód miłosny w wieku 21 lat. Swoje smutki i niepowodzenia zajadał więc obsesyjnie. Potrafił dziennie dostarczyć organizmowi 20 000 kalorii, a w szczycie choroby ważył 444 kg.

Otyłość przykuła go do łóżka i uniemożliwiła wykonywanie obowiązków listonosza, czym zajmował się przed chorobą. W roku 2009 mężczyzna zdecydował się na operacyjne zmniejszenie żołądka i od tamtego czasu udało mu się schudnąć 120 kg. Nadal jednak muszą się nim opiekować pielęgniarki. Odwiedzają go dwie dziennie – myją Masona, smarują kremem przeciw odleżynom oraz zmieniają pieluchy, na które mężczyzna jest skazany z racji tego, że nie jest się w stanie sam poruszać.

To jednak nie wszystko. - Mason sprawiał nie lada kłopoty brytyjskiej służbie zdrowia NHS – donosi „Gazeta Wyborcza”. - W 2002 r., ważąc 300 kg, przeszedł operację przepukliny. Z domu wyciągali go przez okno strażacy, którzy rozebrali kilka warstw cegieł, gdyż nie mieścił się w otworze okiennym. Przewiezienie go na operację w 2009 r. było wielką operacją logistyczną. NHS musiał do tego celu wykorzystać specjalny ambulans z większymi drzwiami i wzmocnionym łóżkiem.

 Mason ma więc szczęście w nieszczęściu. Gdyby nie był objęty opieką NHS, nie byłoby go stać ani na kosztowną operację żołądka, ani na specjalistyczną opiekę pielęgniarską. Tylko co na to podatnicy?

źródło: www.papilot.pl 

___________________________________

Co o tym sądzicie? Dla mnie to jest yyyy... chore, żeby przez zawód miłosny doprowadzić się do takiego stanu. Prawda jest taka, że wiele osób każdego dnia cierpi z powodu miłości, bądź jej braku, ale nie doprowadza się przez to do takiego stanu ?!

Napisalas, ze on jest uzalezniony od jedzenia czyli zawod milosny to byl tylko poczatek. Potem, nwet po latach nie potrafil nad tym zapanowac. Dlaczego w takim razie nie poszukal pomocy? Mlody facet i zycie sobie zmarnowal, straconych niepotrzebnie lat nigdy juz nie odzyska. Ale dobrze, ze sie w kocu obudzil, lepiej pozno nic wcale...

Pasek wagi
to tak jak z alkoholikiem, jak sam nie kupi to mu koledzy przyniosą. Bardzo przykra sprawa:(
Pasek wagi
jestem w szoku! kompletnie tego nie pojmuje. Ja bym wolała zagłodzić się na śmierć niż tak wyglądać.
Przez własną głupotę doprowadził do stanu, kiedy to jemu muszą zmieniać pieluchy, myć go, opiekować się nim.... jak dzieckiem.
Rozumiem, że przez zawód miłosny można więcej jeść, zajadać stres, rozpacz, ale BEZ PRZESADY, żeby doprowadzić się do takiej wagi?
To brak wyobraźni,nic go nie usprawiedliwia, sam skazał się na taki los.

dla mnie nie ma zadnego usprawiedliwienia:(przez wlasna glupote zmarnowal zycie swoje i innych:(kazdy czlowiek przezyl jakis zawod milosny  i co to kazdy powinien zajesc sie niemalze na smierc? paranoja:(

zaraz ale jaka opieka pielegniarska i leżenie? waży an dziś 120 tak? moj kolega też waży tyle samo i żyje normalnie, wiadomo że sportu nie uprawia praca raczej siedząca ale sam sie sobą zajmuje
JA jak pamiętam miałam zawód miłosny to chudłam..
ale jak widać każdy ma inaczej,.
szkoda mi go..:(
cherrienka - dzięki operacji jest już lżejszy o 120kg
nie odczytalam czyli 180 czy od 440 minus 120, bo 200 kilwe grubasy w wiekszosci wypadkow sa  w stanie sie poruszac, cierzko bo ciezko ale jednak
Oglądałam to i tak wyglada nie tylko dlatego ze go dziewczyna rzucila, ale tez bo stracil prace i tata jego umarl... bardzo przykre jednak nie moge zrozumiec jak tak mozna bylo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.