- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2015, 20:48
Mam ciemne włosy, bardzo ciemny brąz, wpadający nawet lekko w czarny. Moj facet ostatnio zaproponowal mi zebym przefarbowala sobie włosy na całkiem czarny, bo niby czasem jak chodzi po mieście widzi laseczki w iście hebanowo czarnych wlosach i bardzo mu sie to podoba. Powiedzialam, ze nie, bo moim zdaniem takie farbowane kruczoczarne włosy nie kazdemu pasują i dla mnie wygladaja po prostu sztucznie. Na co on odpowiedzial, ze sztuczność jest czasem fajna. Heh, kopara mi opadła. Co sądzicie o takich czarnych farbowanych włosach, podoba Wam sie to czy nie?
Ja mam takie włosy:
a jemu pewnie marzą się takie: ( taka pani pewnie też :P)
Chcialam cos sprostować - nie uważam farbowania włosów za sztuczność, bo sama mam farbowane. Jedynie taki kolor kojarzy mi sie ze sztucznością i o to mi chodzi.
Edytowany przez SunriseAvenue89 25 marca 2015, 21:07
26 marca 2015, 08:49
Szkoda, ze nie dałaś zdjęcia z twarzą, wtedy lepiej ocenić czy czarny pasuje. Ja osobiście swój kolor mam tez ciemny brąz bez specjalnego wyrazu kiedyś zafarbowałam na czarno hebanowa czerń/granatowa czerń i uważam że to była jedna z moich lepszych decyzji. Mój ogólny wygląd nabrał wyrazistości, teraz nawet jak się zastanawiam czy nie zmienić na brąz to mąż się tylko śmieje, że "przecież Ty się czujesz dobrze w mocnej czerni". Tak więc zrób tak żebyś Ty się dobrze czuła w tym kolorze, będziesz wtedy pewniejsza siebie. Możesz spróbować czarny jak Ci nie będzie odpowiadał to więcej nie zafarbujesz :)
26 marca 2015, 09:30
Wczoraj byłam z moim w sklepie no i obsługiwała nas taka właśnie dziewczyna, pełen makijaż bardzo mocny, włosy takie hebanowe farbowane no i powiedział mi, że ale lampucera - ładnie wyglądała. No to pytam o co chodzi, że czemu z jednej strony mówi lampucera (negatyw) a z drugiej strony ładnie (pozytyw) skoro jedno wyklucza drugie? On twierdzi, że wygląda ładnie ale nie wiadomo co ma pod spodem, że jest sztuczna, nie chciał by z nią być no chyba, że by była z charakteru taka jak ja ale ładnie pomalowana. Trochę mnie to zdziwiło, bo nie chce bym się malowała mocno. Nie bardzo to rozumiem. Mówią jedno a myślą drugie. Podoba im się taka zrobiona dziewczyna i tyle. :)
Może twoje włosy wyglądają zbyt pospolicie (na żywo) a chciałby by były takie łał.
Edytowany przez 26 marca 2015, 09:33
26 marca 2015, 09:30
O czarnych włosach mam zdanie takie, że bardzo niewielu osobom pasują. Czarny potrafi dodać charakteru, ale też całkowicie przygasić, albo wręcz ośmieszyć i niejednokrotnie postarza. Poza tym, jaśniejsze odrosty na czarnych włosach wyglądają fatalnie i często sprawiają wrażenie 'łysiejącej' głowy. Jeśli nie ma się charakterystycznej ciemnej urody i oprawy, to można sobie zrobić krzywdę. Po zdjęciu widzę, że masz piękne długie włosy, bałabym się tak na nich eksperymentować.
Za to o Twoim facecie mam zdanie duuuuużo mniej pochlebne.
26 marca 2015, 09:53
miej takie jak Ty chcesz, mozesz sobie i blond zrobic - ważne zeby to była Twoja potrzeba i decyzja, nie czyjaś
popieram :)
26 marca 2015, 11:25
Moje włosy są naturalnie ciemnobrązowe,oczy mam niebiesko-zielone, wcześniej eksperymentowałam z bordem ,blondem, ale jednak to czarny dodał mi charakteru i pazura:) I wcale nie uważam,że wyglądam sztucznie. Na solarium nie chodzę, maluję się delikatnie tzn.podkład i na oczy blady róż,kreska i tusz oraz pomadka ochronna i jest ok;) Jestem już wierna czarnemu od wielu lat i zmian nie przewiduję:)
Jeśli Ty nie odczuwasz potrzeby zmiany koloru a wręcz Ci się taka propozycja nie podoba to nie robiłabym tego dla faceta.
Pozdrawiam:)
26 marca 2015, 11:39
jak ktoś już tu napisał - szkoda, że nie dodałaś zdjęcia z twarzą, bo wtedy można było by Ci coś podpowiedzieć.
ja kiedyś się walnęłam na czarno i to była jedna z moich najgorszych decyzji :P kolor wyszedł ładny, ale zupełnie do mnie nie pasował ( mam naturalnie ciemno-brązowe włosy) i dodał mi kilka lat ;) potem naturalne włosy odrosły ( ciemny brąz, złote refleksy) i wyglądałam całkiem ok, ale dopiero teraz, gdy zafarbowałam się na blond, czuję się świetnie i jestem pewna, że nie zrezygnuję z tego koloru.
musisz określić jakim typem urody jesteś. np. jeżeli jesteś jasną wiosną ( jak ja + mam trochę z intensywnej wiosny), to wtedy czarny Ci nie będzie raczej pasował. ale np jeżeli jesteś zimą, to już co innego. poczytaj o tym.
aha, faceci lubią zrobione babki. ;) nawet jeśli wyglądają nieco sztucznie. niestety ;) nie mylić z byciem karykaturalnie sztuczną.
26 marca 2015, 11:48
aha, faceci lubią zrobione babki. ;) nawet jeśli wyglądają nieco sztucznie. niestety ;) nie mylić z byciem karykaturalnie sztuczną.
Popieram:)
26 marca 2015, 13:53
moim zdaniem troche nudno wygladasz:P moze by Ci to dodalo takiego pazura
na pewno czern nie jest tandetna.. tandetny to moze byc styl ;p
te laski np wyglądają super moim zdaniem ;p
Edytowany przez zaprawdeprzekletemiejsce 26 marca 2015, 14:01
26 marca 2015, 15:10
Prawie nigdy mi się nie podobają - są wyjątki, ale to serio wyjątki. Czarne włosy wymagają równie czarnej oprawy oczu, a o ile nie jesteś latynoską albo królewną śnieżką, to pewnie jednak twoje brwi i rzęsy wpadają w brąz. Jak chcesz ciemniejsze włosy, to ok, ale może nie granatową smołę.