Temat: Zdradzilyscie swojego faceta?

Ja niestety tak.. powiedzialam mu o tym , wybaczyl mi. To jest rzecz ktorej najbardziej w zyciu zaluje.

A jak u was?

Nigdy!! 
Kocham nad zycie mojego faceta i nie mam zamiaru zmieniac na innego

Wilena napisał(a):

Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy. 

(puchar)

Wilena napisał(a):

Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy. 

Mam identycznie.

Zdrada to coś podłego i nadzwyczajnie na świecie małego. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją i tak łatwo przychodzi im zdradzenie kogoś.

Wenya napisał(a):

Wilena napisał(a):

Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy. 
Mam identycznie.Zdrada to coś podłego i nadzwyczajnie na świecie małego. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją i tak łatwo przychodzi im zdradzenie kogoś.

Ciekawa jestem jak to wygląda statystycznie. Ile osób, które dopuściło się zdrady, czuje się ze sobą źle, a po ilu to spływa... ile osób robi to regularnie i się ukrywa, a ile jest takich, którzy raz zdradzą i zaraz poczucie winy nie pozwala im zapomnieć...

Takie tam rozkminy... ;)

Nie zdradziłam i nie zdradziłabym. Za bardzo go kocham, a poza tym nie robię czegoś, czego nie chcę aby robił mi ktoś.

Nie wybaczyłabym zdrady

Pasek wagi

sarka162 napisał(a):

Nigdy!! Kocham nad zycie mojego faceta i nie mam zamiaru zmieniac na innego

...

nie

Pasek wagi

Mam kryzys w małżeństwie, męża już dwa miesiące nie ma (praca za granicą). Spotkaliśmy się ze znajomymi, wszyscy już poszli a jeden kolega został. Gadaliśmy do późna i on zaproponował seks. Nie zgodziłam się, bo za bardzo kocham męża. Nie umiałabym sobie i jemu spojrzeć w twarz. 

Nigdy nikogo z kim byłam nie zdradziłam.Nawet jak mam z mężem gorsze dni to nie zrobiłabym czegoś takiego.Staram się żyć zgodnie z własnym sumieniem.Zdrada oznacza dla mnie koniec.

Pasek wagi

Wilena napisał(a):

Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy. 

w calej rozciaglosci sie zgadzam

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.