- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 marca 2015, 06:06
Ja niestety tak.. powiedzialam mu o tym , wybaczyl mi. To jest rzecz ktorej najbardziej w zyciu zaluje.
A jak u was?
25 marca 2015, 15:35
Nigdy!!
Kocham nad zycie mojego faceta i nie mam zamiaru zmieniac na innego
25 marca 2015, 16:00
Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy.
25 marca 2015, 16:36
Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy.
Mam identycznie.
Zdrada to coś podłego i nadzwyczajnie na świecie małego. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją i tak łatwo przychodzi im zdradzenie kogoś.
25 marca 2015, 17:07
Mam identycznie.Zdrada to coś podłego i nadzwyczajnie na świecie małego. Szkoda że niektórzy tego nie rozumieją i tak łatwo przychodzi im zdradzenie kogoś.Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy.
Ciekawa jestem jak to wygląda statystycznie. Ile osób, które dopuściło się zdrady, czuje się ze sobą źle, a po ilu to spływa... ile osób robi to regularnie i się ukrywa, a ile jest takich, którzy raz zdradzą i zaraz poczucie winy nie pozwala im zapomnieć...
Takie tam rozkminy... ;)
25 marca 2015, 17:19
Nie zdradziłam i nie zdradziłabym. Za bardzo go kocham, a poza tym nie robię czegoś, czego nie chcę aby robił mi ktoś.
Nie wybaczyłabym zdrady
25 marca 2015, 17:20
Nigdy!! Kocham nad zycie mojego faceta i nie mam zamiaru zmieniac na innego
...
Edytowany przez nata344 9 października 2015, 11:11
25 marca 2015, 19:24
Mam kryzys w małżeństwie, męża już dwa miesiące nie ma (praca za granicą). Spotkaliśmy się ze znajomymi, wszyscy już poszli a jeden kolega został. Gadaliśmy do późna i on zaproponował seks. Nie zgodziłam się, bo za bardzo kocham męża. Nie umiałabym sobie i jemu spojrzeć w twarz.
25 marca 2015, 19:53
Nigdy nikogo z kim byłam nie zdradziłam.Nawet jak mam z mężem gorsze dni to nie zrobiłabym czegoś takiego.Staram się żyć zgodnie z własnym sumieniem.Zdrada oznacza dla mnie koniec.
25 marca 2015, 20:01
Nie, raz że to dla mnie coś niewybaczalnego. Dwa, chyba bym się potem sobą brzydziła, wiem że to okropnie brzmi, kogoś nie oceniam, ale po prostu wiem, że sama bym się czuła jak szmata. W tej kwestii mam akurat niewyobrażalnie "konserwatywne" poglądy.
w calej rozciaglosci sie zgadzam