Temat: Sorry to nie to samo co przepraszam...

Witajcie! Czy Wam też przeszkadza, kiedy ktoś chcąc Was przeprosić pisze lub mówi "sorry", "sorki" zamiast po polsku powiedzieć przepraszam? 

Nie wiem dlaczego, ale jak słyszę to słowo po angielsku to mnie po prostu nosi i jakoś nie jestem w stanie przyjąć takich "przeprosin".     :<

piana mi sie toczy ja slysze sory ;d

sorry to dla mnie takie olewawcze przeprosiny na odczepnego, o wiele trudniej jest użyć słowa przepraszam

dla mnie "sorry" tak weszło do jezyka,ze nie traktuję tego jako przeprosin po angielsku, ale raczej jako olewający brak szacunku poprostu.

Pasek wagi

tez uwazam to za brak szacunku. Rowniez to brak kultury

Zależy od sytuacji. Jeśli drobnostka - okej. Jeśli ktoś by mnie porządnie zdenerwował i napisał "sorry" to uznałabym to chyba za lekceważące. 

Pasek wagi

"sorry" i "sorki" brzmią jak "niech ci będzie, że to moja wina ale i tak możesz mnie pocałować w d..." 

Jeżeli nadepne kumpeli na buta i powiem sory ,to jest ok i tak tez odbieram to słowo od innych ...jednak jesli sie kłócę ,albo kogos zranie ( lub ktos mnie ) ,uwazam sory za olewke i brak szacunku .

Nie uznaję sorry  jako porządnych i oficjalnych przeprosin..tak samo jak : pardon, które w ogóle u nas jest traktowane jako ironiczna zlewka.

Pasek wagi

Kingyo napisał(a):

pardon, które w ogóle u nas jest traktowane jako ironiczna zlewka.

a tu się nie zgodzę :) mój tata tak mówi do nas ( rodziny ) kiedy np. potrąci kogoś w korytarzu, przestraszy itp. i mowi to jak najbardziej szczerze. nigdy nie czułam, że to przeprosiny na odwal się:) tak samo z innymi osobami jakie znam, które używają tego slowa :) ale sorry nie znoszę 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.