Temat: osoby mające siedzącą pracę

Osoby, które mają typowo siedzącą - biurową pracę przez 8 h jak wygląda wasza aktywność fizyczna? ile ćwiczycie? spacerujecie? jak wygląda wasza codzienna dawka ruchu? I dopiszcie czy jesteście na redukcji czy utrzymaniu.   

Guren napisał(a):

Ja pracuje po 12h zwykle 2/2 i jak wracam z pracy to zwykle wole iść ze znajomymi na piwo niż zabierać się za ćwiczenia ;) do tego mam druga prace, tam nielimitowany czas pracy wiec zdarza się, że kilka dni musze spędzić przy komputerze albo w trasie- nie jest to typowa praca siedząca ale większość dnia chcąc nie chcąc spędzam w tej pozycji. Wiosną/latem staram się dużo czasu spędzać na świeżym powietrzu, dużo jeżdżę na rowerze (i do pracy i z pracy i przynajmniej raz w tygodniu zdarzy nam się wybrać na 5-6 godzinny rajd rowerowy). Fitness 3 razy w tygodniu chociaż zdarza mi się iść rano a potem Jeszcze wieczorem (Szczególnie jak mój mężczyzna musi zostać w firmie do późnych godzin, to wtedy wybieram się z przyjaciółka z nudów ;)). Na basen tez staram się chodzić raz w tygodniu właśnie z chłopakiem ale to on pływa a ja spędzam większość czasu w saunie wiec nie wiem czy się liczy - ale jeśli już mam się po pracy gdzies ruszyć to właśnie tam ;p. Kiedyś nie znosilam aktywności Fizycznej, teraz sprawia mi sporo radości.  


Powiedz mi jak Ty to robisz? Skąd masz tyle energii w sobie i chęci? Ja bym chciała robić coś więcej,ale po pracy nie mam normalnie siły:O

Furia18 napisał(a):

Guren napisał(a):

Ja pracuje po 12h zwykle 2/2 i jak wracam z pracy to zwykle wole iść ze znajomymi na piwo niż zabierać się za ćwiczenia ;) do tego mam druga prace, tam nielimitowany czas pracy wiec zdarza się, że kilka dni musze spędzić przy komputerze albo w trasie- nie jest to typowa praca siedząca ale większość dnia chcąc nie chcąc spędzam w tej pozycji. Wiosną/latem staram się dużo czasu spędzać na świeżym powietrzu, dużo jeżdżę na rowerze (i do pracy i z pracy i przynajmniej raz w tygodniu zdarzy nam się wybrać na 5-6 godzinny rajd rowerowy). Fitness 3 razy w tygodniu chociaż zdarza mi się iść rano a potem Jeszcze wieczorem (Szczególnie jak mój mężczyzna musi zostać w firmie do późnych godzin, to wtedy wybieram się z przyjaciółka z nudów ;)). Na basen tez staram się chodzić raz w tygodniu właśnie z chłopakiem ale to on pływa a ja spędzam większość czasu w saunie wiec nie wiem czy się liczy - ale jeśli już mam się po pracy gdzies ruszyć to właśnie tam ;p. Kiedyś nie znosilam aktywności Fizycznej, teraz sprawia mi sporo radości.  
Powiedz mi jak Ty to robisz? Skąd masz tyle energii w sobie i chęci? Ja bym chciała robić coś więcej,ale po pracy nie mam normalnie siły:O

Mój mężczyzna mówi, że to nadpobudliwość ale uwierz, że to nie do końca takie wspaniałe. Robie milion rzeczy na raz i niby fajnie, że mieszkanie na błysk ogarniam w dwie godziny, w międzyczasie gotują obiad i oglądając ulubiony serial ale to przekłada się na każdą inną dziedzinę życia ;D. No i fakt, że jak sobie zrobię niezły wycisk to mam masę energii na kolejnych kilka godzin. 

Autorko tematu, ćwiczysz całkiem sporo i wygląda na to, że jestes bardzo aktywna. Daj spokój większej ilości gimnastyki. Spędź czas z dzieckiem :) Serio.

Guren napisał(a):

Furia18 napisał(a):

Guren napisał(a):

Ja pracuje po 12h zwykle 2/2 i jak wracam z pracy to zwykle wole iść ze znajomymi na piwo niż zabierać się za ćwiczenia ;) do tego mam druga prace, tam nielimitowany czas pracy wiec zdarza się, że kilka dni musze spędzić przy komputerze albo w trasie- nie jest to typowa praca siedząca ale większość dnia chcąc nie chcąc spędzam w tej pozycji. Wiosną/latem staram się dużo czasu spędzać na świeżym powietrzu, dużo jeżdżę na rowerze (i do pracy i z pracy i przynajmniej raz w tygodniu zdarzy nam się wybrać na 5-6 godzinny rajd rowerowy). Fitness 3 razy w tygodniu chociaż zdarza mi się iść rano a potem Jeszcze wieczorem (Szczególnie jak mój mężczyzna musi zostać w firmie do późnych godzin, to wtedy wybieram się z przyjaciółka z nudów ;)). Na basen tez staram się chodzić raz w tygodniu właśnie z chłopakiem ale to on pływa a ja spędzam większość czasu w saunie wiec nie wiem czy się liczy - ale jeśli już mam się po pracy gdzies ruszyć to właśnie tam ;p. Kiedyś nie znosilam aktywności Fizycznej, teraz sprawia mi sporo radości.  
Powiedz mi jak Ty to robisz? Skąd masz tyle energii w sobie i chęci? Ja bym chciała robić coś więcej,ale po pracy nie mam normalnie siły:O
Mój mężczyzna mówi, że to nadpobudliwość ale uwierz, że to nie do końca takie wspaniałe. Robie milion rzeczy na raz i niby fajnie, że mieszkanie na błysk ogarniam w dwie godziny, w międzyczasie gotują obiad i oglądając ulubiony serial ale to przekłada się na każdą inną dziedzinę życia ;D. No i fakt, że jak sobie zrobię niezły wycisk to mam masę energii na kolejnych kilka godzin. 


Takie perpeetum mobile? Większe spalanie to więcej energii:pTak czy siak zazdroszczę,ja pracuję nad sobą,ale nie wiem czy to kwestia podejścia do życia czy organizm,może da się to wypracować:?

chyba faktycznie tego ruchu trochę mam. Basen dużo mi daje bo dość intensywnie pływam bez przerwy a do tego mam relaks. Jak patrze to moja aktywność jest na średnim poziomie, wiec nie jest najgorzej :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.