Temat: czy cos w tym złego??

Wczoraj mój facet poszedł do kolegi na %%. Ja nie mam koleżanek i nie mam z kim wychodzić . Kupiłam sobie winko i tak przez wieczor je wypilam. Nie upilam się bo takim winem nie ma szans sie upić po 1 butelce, Moj facet ma do mnie o to pretensje, Ale czy ja zrobilam coś zlego?? Strasznie się poklocilismy o to. Nie jestem alkoholiczką przecież.

Skoro nie mam z kim wychodzić to przecież nie znaczy ,że mam siedzieć sama w domu i popijać herbatkę. 

Czy widzicie coś w tym zlego??

i tak sobie myślę, co ja się spieram o definicję normalnego picia, nieprzerażającego i przerażającego... chyba się nudzę(smiech)

Pasek wagi

beautyinme napisał(a):

i tak sobie myślę, co ja się spieram o definicję normalnego picia, nieprzerażającego i przerażającego... chyba się nudzę

Też mnie to zastanawia, beauty! ;-)

ja tam nie widze w tym nic zlego, ale co to za przyjemnosc pic samemu ze soba butle wina? :PP no ale co kto lubi ;)

nie rozumiem pretensji, nie dość, że zostawił Cię samą a sam poszedł chlać to się do Ciebie czepia.... trzeba było dotrzymać Ci towarzystwa :-)

jablkowa napisał(a):

ja tam nie widze w tym nic zlego, ale co to za przyjemnosc pic samemu ze soba butle wina?  no ale co kto lubi 

Moglibyśmy się zastanowić co to za przyjemność pić butelkę wina w towarzystwie? Co się tak właściwie zmienia, że usprawiedliwiamy picie obecnością osób wokół nas? Butelka wina, to butelka wina.

Aksiuszka napisał(a):

beautyinme napisał(a):

i tak sobie myślę, co ja się spieram o definicję normalnego picia, nieprzerażającego i przerażającego... chyba się nudzę
Też mnie to zastanawia, beauty! ;-)

(przytul) wspieram :D

Pasek wagi

.

ja często tak robię że popijam sobie w samotności :) Nie ma to jak schłodzone dobre białe winko kocyk i film :)

Moim zdaniem to absolutnie nic złego, Twoj chłopak mógłby się martwić gdyby znajdował puste butelki pochowane, gdybyś się  z tym kryła. 

P.S. jak nie masz z kim pić zapraszam do mnie koleżanko!

iknownothing napisał(a):

ja często tak robię że popijam sobie w samotności :) Nie ma to jak schłodzone dobre białe winko kocyk i film :)Moim zdaniem to absolutnie nic złego, Twoj chłopak mógłby się martwić gdyby znajdował puste butelki pochowane, gdybyś się  z tym kryła. P.S. jak nie masz z kim pić zapraszam do mnie koleżanko!

Chętnie skorzystam.:-) czasem brak towarzystwa na prawdę jest  przytlaczajacy . Tym bardziej jak sie wie że twoj facet się gdzies tam dobrze bawi a Ty siedzisz sama przed tv. (i nie mowie ze caly czas pije wino w takich sytuacjach to byl jednorazowy wybryk Nowe wino carllo rosi pink muscato polecam :-P)  

Margaret2015 napisał(a):

iknownothing napisał(a):

ja często tak robię że popijam sobie w samotności :) Nie ma to jak schłodzone dobre białe winko kocyk i film :)Moim zdaniem to absolutnie nic złego, Twoj chłopak mógłby się martwić gdyby znajdował puste butelki pochowane, gdybyś się  z tym kryła. P.S. jak nie masz z kim pić zapraszam do mnie koleżanko!
Chętnie skorzystam.:-) czasem brak towarzystwa na prawdę jest  przytlaczajacy . Tym bardziej jak sie wie że twoj facet się gdzies tam dobrze bawi a Ty siedzisz sama przed tv. (i nie mowie ze caly czas pije wino w takich sytuacjach to byl jednorazowy wybryk Nowe wino carllo rosi pink muscato polecam :-P)  

Mam 1,7 l baniaczek  z moscatel orange prosto z Hiszpanii. Pijemy ?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.