Temat: Mój chłopak - przyszlosc

Hej . Moj Artur ma w kwietniu 25 lat studiuje , jest na 3 rok a powinien byc na 5 (olal sobie nie chodzil do szkoly itd) najlepsze jest to ze nigdy w zyciu nie pracowal. Jego mama daje mu pieniadze na wszystko. (Samochod,paliwo,zakupy itd)oczywiscie wciaz z nia mieszka i z ojcem. 

Ostatnio co mi powiedzial zwalilo mnie z nog. A moze przesadzam ? Mianowicie stwierdzil ze do konca szkoly czyli miejmy nadzieje ze 3 lata bedzie uczyl sie dziennie nadal nie pracowal i bral pieniadze od mamy..

Co wy o tym myslicie ?

niedorajda. Wstyd!

No a co w tym złego? Studiuje dziennie, nie?

sylwiafit91 napisał(a):

No a co w tym złego? Studiuje dziennie, nie?

Tak ale problem tkwi w tym ze on praktycznie do tej szkoly nie chodzi. Boje sie ze znowu zawali rok , nie ma.zadnego doswiadczenia ani nic. I teraz przez niewiadomo ile lat bedzie ciagnal pieniadze od matki? No dla mnie to troche nie halo i nie wiem jak do niegp przemowic ;\

Skończy studia to  znajdzie pracę

len 

wiesz nie chce Cie urazić ale zrozumiałam, że on się uczy tylko po to aby mama go utrzymywała. Więc pózniej może chciec żebyś Ty to robiła kurde dziwny czlowiek. A jak nie idzie na uczelnie to co robi? Idzie na piwo, gra na kompie, rąbie drzewo?

Pasek wagi

ja bym go zostawiła, bo jest nierobem i bym się bała że po studiach bedzie oczekiwał że go utrzymam

2 lata jeszcze ma. Co studiuje? 

lenistwo i brak ambicji po stronie twojego A. będzie tak na domowym garnuszku ciągnął do 40, może i jakieś studia skończy-dzisiaj, sory, każdy dureń może mieć mgr.....że o lic. nie wspomnę, ale jeśli ledwo zipie na studiach, to nie ma co liczyć, że potem otworzą się przed nim jakieś perspektywy.... moja córka ma znajomych na studiach z tzw bogatych domów, wielu z nich żyje na własny rachunek-pracują i żyją jak większość, nie obnosząc się zamożnością rodziców...to nie wstyd być z zamożnego domu, wstyd być hubą i darmozjadem....

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.