10 stycznia 2011, 19:39
2 miesiące temu sprzedałam na Allegro pewien przedmiot. Opisałam w aukcji wymiary, krój podałam również fakt, że brakuje kilku elementów ozdobnych. Po zakończeniu licytacji wysłałam przedmiot do kupującej i jak się później okazało nie była zadowolona z przedmiotu podała powód iz nie jest to ten sam przedmiot co na zdjęciu. Oczywiście mam świadków, że jest to ten sam przedmiot i fotkę w domu sweterka. Chciała go zwrócić gdzie wyraźnie pisałam, że nie przyjmuję zwrotów i proszę nie kupować jeśli ma się wątpliwości. Doszło do sporu, który nie został rozstrzygnięty. Po miesiącu od zakończenia sporu dostałam od niej wiadomość, że ma prawo do odstąpienia od umowy i ja muszę jej zwróić koszt swtera oraz koszt wysyłki ja do niej i ona do mnie ponad to zawyżyła ten koszt o połowę nie wiem dlaczego - na stronie aukcji nawet jest pokazane ile kosztowała przesyłka. Dodatkowo chce iść z tym do sądu ale nie chce mi się wierzyć, że sprawa o wartości >50zł jakie ja otrzymałam może trafić do sądu! Po za tym wartość przedmiotu w takich sprawach jest brana pod uwagę bez kosztów wysyłki. Nawet Allegro nie zwraca kasy wraz z kosztem wysyłki. I w tej całej sytuacji ja czuje się pokszywdzona bo nikogo nie oszukałam ktoś nie jest zadowolona byc może z własnej winy ( podejżewam, że Pani nie doczytała o braku dżetów a jest to w aukcji ) i usiłuje mnie zastraszyć sądami. Co mam zrobić w takiej sytuacji??
10 stycznia 2011, 20:04
> Nie ma czegoś takiego jak "zwrotów nie
> przyjmujemy". Polskie prawo gwarantuje zwrot
> wszystkiego, jeżeli nie jest zgodny z opisem,
> oczekiwaniami itd. Nawet jeśli tak napisałaś to
> nic nie znaczy, bo po prostu nie można tak pisać.
zgodnie z przepisami Unii Europejskiej z dnia 1.08.2003 r. ' o zakupie towaru od osób prywatnych ' informuję, że przedmioty zakupione na moich aukcjach nie podlegają gwarancji, rękojmi oraz zwrotowi po zakończeniu transakcji. Zgodnie z prawami UE taka informacja powinna znajdować się pod każdą ofertą osób prywatnych ( jednak że każdy z kupujących ma obowiązek zapoznania się ze stroną ' o mnie ' umieszczam tą informację tutaj ) w przeciwnym wypadku osoba prywatna zobowiązana jest do udzielenia rocznej gwarancji na zakupiony towar zarówno nowy jak i używany!
Umieścilam taką adnotacj na stronie o mnie wiec mysle ze jednak jest to mozliwe
zgodnie z przepisami Unii Europejskiej z dnia 1.08.2003 r. ' o zakupie towaru od osób prywatnych ' informuję, że przedmioty zakupione na moich aukcjach nie podlegają gwarancji, rękojmi oraz zwrotowi po zakończeniu transakcji. Zgodnie z prawami UE taka informacja powinna znajdować się pod każdą ofertą osób prywatnych ( jednak że każdy z kupujących ma obowiązek zapoznania się ze stroną ' o mnie ' umieszczam tą informację tutaj ) w przeciwnym wypadku osoba prywatna zobowiązana jest do udzielenia rocznej gwarancji na zakupiony towar zarówno nowy jak i używany!
Edytowany przez Daria.K 10 stycznia 2011, 20:06
10 stycznia 2011, 20:08
Spokojnie śpij, ona ci nic nie zrobi a poniży siebie bardziej:)
10 stycznia 2011, 20:10
z zawieraniem umow na allegro jest tak, ze kupujacy ma prawo zwrocic przedmiot do 10dni od jego odebrania bez podania przyczyny. jezeli baba Ci go nie odeslala po 10dniach od otrzymania to miej ja gdzies;p
- Dołączył: 2010-10-12
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3665
10 stycznia 2011, 20:12
moze cie pozwac do sadu ale skoro ty opisalas przedmiot i wogole wszsystko to prawo jest po twojej stronie ;) A tak nawiasem to co za baba !!!
10 stycznia 2011, 20:12
Jezeli sweter był zgodny z opisem to moze ci skoczyc:P a poza tym zwrot rzeczy mozliwy jest tylko w ciagu 10 dni od daty zakupu i tylko w przypadku rzeczy nowych nie uzywanych.Aha i rekojma obowiazuje tylko wtedy gdy jest to opacj kup teraz o ile sie dobrze orientuje.Sprzedaje i kupuje na allego juz kilka lat i to duzo i rozne juz miałam sytuacje jako kupujacy
Edytowany przez ba1fde8c24e9091199244125786a52f0 10 stycznia 2011, 20:14
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 191
10 stycznia 2011, 20:16
Daj spokój... może Cię starszyc... wszystko miałaś napisane w opisie aukcji i to już jej problem... poprostu niedoczytała i tyle... zapłaciła ci przelewem prosto na konto czy przez allegro?
- Dołączył: 2010-07-05
- Miasto: Grubasoland
- Liczba postów: 2751
10 stycznia 2011, 20:17
Nie rozumiem o co panika - przecież nie masz podstaw, by się obawiać konsekwencji, bo byłaś szczera od początku.
Opisz sprawę administracji Allegro, oni są również od rozwiązywania problemów.
- Dołączył: 2010-01-16
- Miasto: Mysłowice
- Liczba postów: 379
10 stycznia 2011, 20:18
To jest takie straszenie dzieci baba jagą-ona po prostu próbuje Cię zastraszyć i wymusić presję.Ale Ty się nie poddawaj i nie ulegaj jej w niczym-widziały gały co brały...
10 stycznia 2011, 20:32
Moe jest jedna ryecy jaka źle zrobiłam - nie poinformowalm o braku papierowej matki. Ale nie sądzę by był to powód do niezgodności przedmiotu z opisem.
- Dołączył: 2008-01-03
- Miasto: Za Trzecim Krzakiem W Lewo
- Liczba postów: 6578
10 stycznia 2011, 20:34
no niestety klientka ma rację - ma prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny w ustalonym okresie
Edytowany przez sayonara 10 stycznia 2011, 20:37