Temat: Allegro - niezadowolony kupujący!!!

2 miesiące temu sprzedałam na Allegro pewien przedmiot. Opisałam w aukcji wymiary, krój podałam również fakt, że brakuje kilku elementów ozdobnych. Po zakończeniu licytacji wysłałam przedmiot do kupującej i jak się później okazało nie była zadowolona z przedmiotu podała powód iz nie jest to ten sam przedmiot co na zdjęciu. Oczywiście mam świadków, że jest to ten sam przedmiot i fotkę w domu sweterka. Chciała go zwrócić gdzie wyraźnie pisałam, że nie przyjmuję zwrotów i proszę nie kupować jeśli ma się wątpliwości. Doszło do sporu, który nie został rozstrzygnięty. Po miesiącu od zakończenia sporu dostałam od niej wiadomość, że ma prawo do odstąpienia od umowy i ja muszę jej zwróić koszt swtera oraz koszt wysyłki ja do niej i ona do mnie ponad to zawyżyła ten koszt o połowę nie wiem dlaczego - na stronie aukcji nawet jest pokazane ile kosztowała przesyłka. Dodatkowo chce iść z tym do sądu ale nie chce mi się wierzyć, że sprawa o wartości >50zł jakie ja otrzymałam może trafić do sądu! Po za tym wartość przedmiotu w takich sprawach jest brana pod uwagę bez kosztów wysyłki. Nawet Allegro nie zwraca kasy wraz z kosztem wysyłki. I w tej całej sytuacji ja czuje się pokszywdzona bo nikogo nie oszukałam ktoś nie jest zadowolona byc może z własnej winy ( podejżewam, że Pani nie doczytała o braku dżetów a jest to w aukcji ) i usiłuje mnie zastraszyć sądami. Co mam zrobić w takiej sytuacji??

> Nie ma czegoś takiego jak "zwrotów nie
> przyjmujemy". Polskie prawo gwarantuje zwrot
> wszystkiego, jeżeli nie jest zgodny z opisem,
> oczekiwaniami itd. Nawet jeśli tak napisałaś to
> nic nie znaczy, bo po prostu nie można tak pisać.

 

 zgodnie z przepisami Unii Europejskiej z dnia 1.08.2003 r. ' o zakupie towaru od osób prywatnych ' informuję, że przedmioty zakupione na moich aukcjach nie podlegają gwarancji, rękojmi oraz zwrotowi po zakończeniu transakcji. Zgodnie z prawami UE taka informacja powinna znajdować się pod każdą ofertą osób prywatnych ( jednak że każdy z kupujących ma obowiązek zapoznania się ze stroną ' o mnie ' umieszczam tą informację tutaj ) w przeciwnym wypadku osoba prywatna zobowiązana jest do udzielenia rocznej gwarancji na zakupiony towar zarówno nowy jak i używany!

 

Umieścilam taką adnotacj na stronie o mnie wiec mysle ze jednak jest to mozliwe

 

zgodnie z przepisami Unii Europejskiej z dnia 1.08.2003 r. ' o zakupie towaru od osób prywatnych ' informuję, że przedmioty zakupione na moich aukcjach nie podlegają gwarancji, rękojmi oraz zwrotowi po zakończeniu transakcji. Zgodnie z prawami UE taka informacja powinna znajdować się pod każdą ofertą osób prywatnych ( jednak że każdy z kupujących ma obowiązek zapoznania się ze stroną ' o mnie ' umieszczam tą informację tutaj ) w przeciwnym wypadku osoba prywatna zobowiązana jest do udzielenia rocznej gwarancji na zakupiony towar zarówno nowy jak i używany!


Spokojnie śpij, ona ci nic nie zrobi a poniży siebie bardziej:)
z zawieraniem umow na allegro jest tak, ze kupujacy ma prawo zwrocic przedmiot do 10dni od jego odebrania bez podania przyczyny. jezeli baba Ci go nie odeslala po 10dniach od otrzymania to miej ja gdzies;p
moze cie pozwac do sadu ale skoro ty opisalas przedmiot i wogole wszsystko to prawo jest po twojej stronie ;) A tak nawiasem to co za  baba !!!
Jezeli sweter był zgodny z opisem to moze ci skoczyc:P a poza tym zwrot rzeczy mozliwy jest tylko w ciagu 10 dni od daty zakupu i tylko w przypadku rzeczy nowych nie uzywanych.Aha i rekojma obowiazuje tylko wtedy  gdy jest to opacj kup teraz o ile sie dobrze orientuje.Sprzedaje  i kupuje na allego juz kilka lat i to duzo  i rozne juz miałam sytuacje jako kupujacy
Daj spokój... może Cię starszyc... wszystko miałaś napisane w opisie aukcji i to już jej problem... poprostu niedoczytała i tyle... zapłaciła ci przelewem prosto na konto czy przez allegro?
Nie rozumiem o co panika - przecież nie masz podstaw, by się obawiać konsekwencji, bo byłaś szczera od początku.
Opisz sprawę administracji Allegro, oni są również od rozwiązywania problemów.
To jest takie straszenie dzieci baba jagą-ona po prostu próbuje Cię zastraszyć i wymusić presję.Ale Ty się nie poddawaj i nie ulegaj jej w niczym-widziały gały co brały...

Moe jest jedna ryecy jaka źle zrobiłam - nie poinformowalm o braku papierowej matki. Ale nie sądzę by był to powód do niezgodności przedmiotu z opisem.

no niestety klientka ma rację - ma prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny w ustalonym okresie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.