Temat: Pierwszy raz-jak wyglądał ?

Pocałunek 11 lat, wiem, że wcześnie ale jakoś tak wyszło a sex hmm 18, 5 roku z facetem z którym byłam 1,5 roku i jestem nadal ;) Bez bólu, bez krwi aż dziwnie ...

Pierwszy pocałunek był z ... koleżanką. I byłam na tyle małą dziewczynka, że wydało mi się to totalnie obrzydliwe. Pierwszy seks był w wieku 23 lat, z moim obecnym narzeczonym (zero bólu) :)

pocałunek za mało lata jeszcze- namiot, muzyka itp:p 1 szybko raz- 23 lata, namiot, po pijaku, było beznadziejnie. Ból nie do wytrzymania, facet wszedł tylko raz po godzinie prób , krwawienie było ogromne i nie trwało tylko jeden dzień a prawie 7. Ginekolog skwitował to tekstem ze czasem się tak zdarza xD no i do tej pory jest beznadziejnie w tych s9rawach :p

Pocałunek 16, było super. Znamy się z neta, widzieliśmy się dopiero dwa dni w realu. Staliśmy wtuleni w siebie na pożegnanie, on nagle mnie przytrzymał za podbródek i pocałował, a ja byłam taka sparaliżowana. Seks półtora roku później, jak miałam 17 lat. Sporo było podejść, ale w końcu się udało. Siedzieliśmy razem na łóżku, chcieliśmy się właściwie chyba tylko całować i ewentualnie pieścić oralnie, ale stwierdziliśmy spontanicznie (oczywiście zapas gumek był), że spróbujemy kolejny raz. I wyszło. I było dziwnie, ja doszłam, a on nie, hahaha. Chociaż trochę mi głupio, cała się trzęsłam i nie dałam rady kontynuować z tego wrażenia i przez to nie pozwoliłam mu dokończyć... ale ogólnie bardzo dobrze wspominam, teraz jest coraz lepiej.

pierwszy pocałunek-18 było srednio, facet za bardzo sie slinil

pierwszy raz-21 ojj jest co wspominac:DD

Pierwszy pocałunek- 17 lat, na imprezie, na parkiecie podczas tańca. Ze znajomym, którego znałam od kilku lat, tak tylko na "cześć, cześć", ale od jakichś kilku miesięcy byłam na niego bardzo, bardzo nakręcona! Nie żałuję, było fajnie, nie byłam pijana, chociaż shot dodał mi odwagi w tych sprawach. Może nie było perfekcyjnie, ale był to pocałunek, który bym określiła jako niewinny, miał w sobie dużo uroku i do teraz miło to wspominam.

Jestem jeszcze dziewicą, 19 lat, ale w sprawach seksu, to z moim poprzednim partnerem nie doszliśmy do tego etapu. Było między nami bardzo gorąco, sprzęt miał... no bardzo przyzwoity Strasznie byłam na niego napalona, penisa miał naprawdę sporego. Jednak postanowiliśmy zaczekać z tym, rozjeżdżaliśmy się do pracy na wakacje i nasz pierwszy raz miał być gdy się spotkamy po tak długiej przerwie. No niestety, zdążyliśmy się też rozstać.

Drugi mój "partner", to facet o 8 lat ode mnie starszy, wszystko między nami zmierzało do związku, jednak ja jestem typem osoby, dla której bez słów "kocham Cię" nie ma także kochania się, może to naiwne, wiem, ale takie mam przekonanie. W każdym bądź razie, mieliśmy jakiś tam "sexy time", jego sprzęt chyba mnie aż tak nie powalił, ale był bardzo doświadczony. Umiał sprawić mi dużo przyjemności, a przy tym niczego, naprawdę niczego nie oczekiwał (wiadomo gdzieś tam w głowie na pewno, ale powiedział, że możemy spróbować tyle, na ile czuję się gotowa, on na nic nie naciska). Było bardzo przyjemnie, ale... też jakoś to się rozleciało.

Do trzech razy sztuka, cieszę się w sumie że z niczym się nie spieszę, zobaczymy, może mój następny partner w jakimś ułamku doceni moje dziewictwo ciekawa jestem czy w wiek 20 lat wkroczę jako dziewica.

hahahhahahahha, nie mogę! hahahhaha

Pocałunek w wieku 15, a seks 17 lat. Każdy pierwszy raz wspominam ze śmiechem, ale potem było coraz lepiej :)

pocałunek 13 lat>
seks 19 choć pierwszy nam nie wyszedł kompletnie ,drugi podobnie ale jak to mówią do 3 razy sztuka

pocałunek taki niewinny z pierwszym chłopakiem to 12 lat, taki z języczkiem to 15 chyba :D

pierwszy raz 16 lat, śmiesznie było jak teraz o tym mysle, żadne z nas nie miało pojęcia co robi za bardzo :D