Temat: Karanie 5-latka

Szukam pomysłu na jakąś skuteczną kare dla 5-latka. Do tej pory przeważnie zabraniałam oglądania bajek i był chwilowy zakaz bawienia się zabawkami. W tym czasie dziecko mogło malować, rysować, wycinać itd., itp.,.

Jednakże od jakiegoś czasu ta kara już nie odnosi pożądanego skutku.

Jestem człowieczkiem o małej wyobraźni prawdę mówiąc, może Wy mi podsuniecie pomysł na jakąś skuteczną karę.

Dodam, że żadne tam karne jeżyki i inne tego typu nie działają.

Fiona28 napisał(a):

Szukam pomysłu na jakąś skuteczną kare dla 5-latka. Do tej pory przeważnie zabraniałam oglądania bajek i był chwilowy zakaz bawienia się zabawkami. W tym czasie dziecko mogło malować, rysować, wycinać itd., itp.,.Jednakże od jakiegoś czasu ta kara już nie odnosi pożądanego skutku.Jestem człowieczkiem o małej wyobraźni prawdę mówiąc, może Wy mi podsuniecie pomysł na jakąś skuteczną karę.Dodam, że żadne tam karne jeżyki i inne tego typu nie działają.

może pora na upgrade systemu nagród?

Najlepszą karą jest według mnie odosobnienie.Zamknij go np.w pokoju.Zresztą powinnaś go tak wychowywać od początku aby był posłuszny. 

ja tam w kącie stałam... choć biorąc pod uwage reakcje matek po usłyszeniu słowa ''kara'' to sie zastanawiam czy przypadkiem to juz nie jest znęcanie sie nad dzieckiem i czy mi się to nie daj boże odbiło na psychice.

Aksiuszka napisał(a):

może pora na upgrade systemu nagród?

Tak, i dziecko potem będzie prosiło o nagrode po zrobieniu czegokolwiek?

A może kary nie działają bo za mało Was konsekwencji ? Lub po prostu za dużo jest tych kar :) ?

Pasek wagi

Odosobnienie działa na niego jak płachta na byka. Od kilku miesięcy zrobił się strasznie niegrzeczny, do tej pory nie miałam z nim większych problemów, w miarę się słuchał i wykonywał polecenia. Ostatnio jakby go coś trafiło, pyskuje okropnie i nie bardzo sobie z tym radzę, przyznaję.

Fiona28 napisał(a):

Odosobnienie działa na niego jak płachta na byka. Od kilku miesięcy zrobił się strasznie niegrzeczny, do tej pory nie miałam z nim większych problemów, w miarę się słuchał i wykonywał polecenia. Ostatnio jakby go coś trafiło, pyskuje okropnie i nie bardzo sobie z tym radzę, przyznaję.

Takie małe dziecko i już tak się zachowuje ? Skoro nic nie działa i jest gorzej to może zostają tylko kary cielesne ? albo psycholog ?

Kaia94 napisał(a):

Fiona28 napisał(a):

Odosobnienie działa na niego jak płachta na byka. Od kilku miesięcy zrobił się strasznie niegrzeczny, do tej pory nie miałam z nim większych problemów, w miarę się słuchał i wykonywał polecenia. Ostatnio jakby go coś trafiło, pyskuje okropnie i nie bardzo sobie z tym radzę, przyznaję.
Takie małe dziecko i już tak się zachowuje ? Skoro nic nie działa i jest gorzej to może zostają tylko kary cielesne ? albo psycholog ?

Agresja rodzi agresję.

Ma lać dziecko bo np. nie chcę posprzątać zabawek ?

Pasek wagi

Fiona28 napisał(a):

Odosobnienie działa na niego jak płachta na byka. Od kilku miesięcy zrobił się strasznie niegrzeczny, do tej pory nie miałam z nim większych problemów, w miarę się słuchał i wykonywał polecenia. Ostatnio jakby go coś trafiło, pyskuje okropnie i nie bardzo sobie z tym radzę, przyznaję.

Bo masz nieskuteczne kary, co to za kara: zabierasz mu zabawki, ale dajesz od razu nowe zajęcie? Niech np. sprząta pokój, albo robi coś czego nie lubi. 

Pasek wagi

jak u was z konsekwencją? skoro piszesz, że "karny jeżyk" nie skutkuje to pewnie dlatego, że młody wychodzi z kąta/pokoju, albo tam rozwala zabawki lub cokolwiek. ale z mojego punktu widzenia lekkie odosobnienie - takie, żeby jednak widzieć dzieciaka ale jednocześnie, żeby siedziało na uboczu i miało chwilę ciszy na zastanowienie się nad swoim zachowaniem daje rewelacyjne rezultaty (piszę jako mama i dawna niania)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.