- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lutego 2015, 12:28
Dziewczyny! Wiem, że już taki temat był, ale jestem ciekawa poznać więcej odpowiedzi. Byłam ostatnio z chłopakiem na 3 randce, wcześniej codziennie pisaliśmy ze sobą przez 2 miesiące maile oraz smsy. No i jak się domyślacie pocałował mnie. Byłam zaskoczona, bo dla mnie to trochę za wcześnie, choć nie powiem, bardzo go lubię.
I pytanie do Was: Na którym spotkaniu lub po jakim czasie znajomości, pozwoliłyście sobie na pocałunek z Waszymi partnerami? :D
25 lutego 2015, 12:32
Ciężko powiedzieć :D My nie mieliśmy jako tako spotkań, bo mieszkaliśmy razem w akademiku.
25 lutego 2015, 12:33
Drugie albo trzecie spotkanie (nie znaliśmy się wcześniej). No cóż...to było istny grom z jasnego nieba. Nie umiałam (i nie chciałam) tłumić namiętności. ;)
Edit: a może na pierwszym? Damn...tyle lat minęło, że wspomnienia się zacierają. ;D
Edytowany przez Donquixote 25 lutego 2015, 12:35
25 lutego 2015, 12:35
.
Edytowany przez 6d914b83e874645d940a50ab1bdc2c5d 11 marca 2015, 20:24
25 lutego 2015, 12:39
haha. Ja mojego pocalowałam na 1 spotkaniu. Też był w szoku :P Tym bardziej, że byłam jego pierwszą dziewczynę (chociaż to poważny, dorosły facet) ;) ja to zawsze taki prędkus byłam ;p
25 lutego 2015, 12:41
pocalowal mnie na pierwszym powiedzial, ze nie mogl sie powstrzymac jakos nie mialam mu tego za zle bo strasznie mi sie spodobal i tak jestesmy juz 3 rok razem
25 lutego 2015, 12:45
Albo pierwsza, albo w ogóle ;) Pomyśl o tym tak, że na amerykańskich filmach po 3 randce uprawialibyście już seks.