- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lutego 2015, 19:49
Dziewczyny, kupiłam nową pralkę. Kosztowala mnie 1000zł. Zastanawiam się czy warto stosowac środek do zmiękczania wody Calgon (tabletki, żel, proszek).
Mam dwie opinie.
Moi rodzice nie używają i mówią, ze koszt Calgonu to koszt nowej pralki. Nie ma gwarancji, ze Calgon pomoże. Tata kiedyś policzył, ze na tego typu środek trzeba wydać 200 zł rocznie czyli w 5 lat odkładamy na nową pralkę.
Moja teściowa uważa, że gdyby nie sypala Calgonu to jej pralka nie dożyłaby 2 roku.
Jakie jest Wasze zdanie? Mieszkam w Krakowie i korzystam z wody miejskiej. Piorę w płynie do prania.
A może raz w miesiącu wystarczy wyczyścić pralkę specjalnym proszkiem / płynem do czyszczenia pralek (nastawia się zwykłe pranie na 90st C) ?
21 lutego 2015, 22:57
Bu, a Tobie o co chodzi? mam 37 lat, i to jest trzecia pralka w moim życiu, pierwszy to Predom u rodzicow, druga Candy jak zamieszkałam z babcia 19 lat temu i jest tam do dziś bez zadnej naprawy, nie dopiera bo stara, zepsuć się nie chce, trzecia to Samsung, który mam teraz, wszystkie tanie, niskopółkowe, za ten Calgon, ktory miałabym wydać przez te lata kupiłabym Miele, tylko po co? :Dedit. jeszcze jedno, zbyt miekka woda to nie takie znów dobrodziejstwo, źle wypłukuje środki piorace.
mam zły dzień, wszystko mnie denerwuje...
22 lutego 2015, 00:16
widzę :)
ranek jest mądrzejszy od wieczora, jak głosza bajki narodów związku radzieckiego... spij dobrze :)
22 lutego 2015, 08:13