- Dołączył: 2010-06-10
- Miasto: Tracze
- Liczba postów: 774
8 stycznia 2011, 15:59
Może i nie jest na temat, ale mam do Was pytanie:)
Zbliżają się testy gimnazjalne więc chciałam się zapytac rocznika 1994 (starsze też mogą być) jak Wam poszło???
Ile Pkt miałyście? Co sądzicie o tych testach??
A rocznik 1995 (piszacy w tym roku) jak się czujecie przed testem który już w kwietniu??
Boicie się ich??
Ja jestem z 1995 i chciałam poznać waszą opinie:)
Wątek nie na temat, dlatego w "pogaduszki" dałam:)
- Dołączył: 2009-02-20
- Miasto: Świerklany Górne
- Liczba postów: 342
8 stycznia 2011, 16:44
Test gimnazjalny nie jest trudny ;] i tyle , starczy umiec czytac ze zrozumieniem :)
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1341
8 stycznia 2011, 16:49
były banalne ot, co ja mając średnią ledwo 3.00 przez wagarowanie bez żadnego przygotowania naskrobałam 71pt.
38/50- polski 33/50- matma. 48/50-francuski. no po prostu śmiechy miały ze mnie nauczycielki, że gdybym się przygotowała to bym miała minimum 95 % z tych testów.
więc no stress. Jak jestes pewna swojej inteligencji to nie masz się co bać;)
8 stycznia 2011, 18:44
hehe w porownaniu do zwyklych sprawdzianow w liceum, testy gimnazjalne byly proste ;) niemiecki 40pkt, polski 35pkt matma 28pkt
- Dołączył: 2009-02-01
- Miasto: Somewhere In A Big City
- Liczba postów: 963
8 stycznia 2011, 19:24
Ja pisalam rok temu:
Matma: 45
Humanistyczny: 37
Angileski: 47
8 stycznia 2011, 19:29
Angielski był bardzo prosty pisała jako pierwsza po wprowadzeniu go jako obowiązkowa część reszta też nie aż tak trudna. Z humana miałam 43/50 z angielskiego 48/50 a z mat 42/50 :) Powodzenia
8 stycznia 2011, 19:34
Dziewczyny to miałyście super wyniki !! Ja jestem 95 i już po próbnych i wyszło mi fatalnie
z plskiego 33/50 , z anglika 30/50 a z matmy wstyd się przyznać 23/50 a stopnie nie mam złych
bo maiałam średnią w 2 kl gimnajum. 4.3 wiec myśle że dobrą . Nie wiem może przez ten
stres mi tak poszło ?
8 stycznia 2011, 19:37
> ja pisałam rok temu- bez stresu, bo i tak byłam
> laureatka z fizyki, więc scisły od razu miałam
> załatwione na 50 ;)na humanie streściłam nie ten
> tekst i dostałam 43/50, a ang. był banalny i
> miałam max. Ale nie wiem czy gdybym nie miała tego
> laureata to czy bym sie nie zestresowała i by mi
> gorzej poszło ;p
Jesteś laureatką BeeSweet?? Oooo;p to mamy dla ciebie zadanie; naucz nas do sesji;D hehehe;) My jestesmy 89 z polaka 42 a ze scislych nie pamietamy nawet;p
8 stycznia 2011, 19:47
Ja jestem rocznik 93, więc angielski już pisałam.
Nie musisz się bać, to nie jest takie trudne (w liceum- to będzie pocisk!)
Z przyrodniczego miałam 47, z polaka 41 a z angola 48, także naprawdę się nie stresuj!
8 stycznia 2011, 20:19
a ja jestem rocznik '95 ale chodzę do kl. z rocznikiem '94. Moim zdaniem, to głupota, ze angielski ma już się wszędzie liczyć... a za jakieś 2 lata bodajże ma być jeszcze ustny angielski na egzaminie gimnazjalnym. Głupota... i na maturze ustnej też zmiany co mnie czeka:( no ale cóż... nie pamiętam ile miała pkt z 3 egzaminów, ale sporo;)
8 stycznia 2011, 22:25
ja rocznik 90. na probnym mialam wiecej bo cos okolo 70 z obu bo bez angola jeszcze a na normalnym poszlo mi nie za dobrze bo 54 xD stres jednak robi swoje :D zemdlalam na polskim jak zobaczylam temat rozprawki xD lae jaki to byl przypal jak mnie z duzej sali gimnastyczniej musieli wyprowadzac... grunt to sie nie stresowac :D
Edytowany przez owiesszzka 8 stycznia 2011, 22:25