- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 stycznia 2015, 21:15
Hmmm . W związku z moimi ostatnimi problemami endokrynologicznymi zmuszona bylam do skorzystania z wizyt i badan prywatnych (jak pewnie większość chorych osób) ^^ . Pani w dziekanacie zasugerowała mi starać się o zapomogę,mam wszystkie faktury za wyniki,wizyty i leki ale ... w dziekanacie zmieniała się Pani i oprócz pisma z uzasadnieniem na 3 linijki żąda pół strony !!
Kochane co mogę napisać? W chwili obecnej napisałam że ze względu na nagłe pogorszenie stanu zdrowia zmuszona zostałam zmuszona do skorzystania z wizyt prywatnych których koszt przekracza moje zdolności finansowe.
za 2 msc leczenia zapłaciłam 600 zł, dochód na osobe w mojej rodzinie wynosi 603zł/mc. Muszę napisać,że jest to nagła i przejściowa sytuacja ale jak to rozpisać na przynajmniej pół strony?!
Z góry dziękuję za wszelką pomoc ;D Hejty możecie sobie odpuścić :PP
27 stycznia 2015, 18:51
Wspolczuje sytuacji, jadem sie nie przejmuj. W tamtym roku mialam taka sytuacje ze przez 5miesiecy wydawalam 900zl na dojazdy do klinik i leki. Gdyby nie to, ze mialam odlozona kase chyba bym sie przekrecila.
27 stycznia 2015, 19:45
Wspolczuje sytuacji, jadem sie nie przejmuj. W tamtym roku mialam taka sytuacje ze przez 5miesiecy wydawalam 900zl na dojazdy do klinik i leki. Gdyby nie to, ze mialam odlozona kase chyba bym sie przekrecila.
11 marca 2015, 21:35
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :) Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą.
Żałosna biznesmena
11 marca 2015, 21:35
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :) Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą.
Żałosna biznesmena
11 marca 2015, 21:35
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :) Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą.
Żałosna biznesmena
11 marca 2015, 21:35
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :) Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą.
Żałosna biznesmena