Temat: pismo o zapomogę

Hmmm . W związku z moimi ostatnimi problemami endokrynologicznymi zmuszona bylam do skorzystania z wizyt  i badan prywatnych (jak pewnie większość chorych osób) ^^ . Pani w dziekanacie zasugerowała mi starać się o zapomogę,mam wszystkie faktury za wyniki,wizyty i leki ale ... w dziekanacie zmieniała się Pani i oprócz pisma z  uzasadnieniem na 3 linijki żąda pół strony  !!
Kochane co mogę napisać? W chwili obecnej napisałam że ze względu na nagłe pogorszenie stanu zdrowia zmuszona zostałam zmuszona do skorzystania z wizyt prywatnych których koszt przekracza moje zdolności finansowe.
za 2 msc leczenia zapłaciłam 600 zł, dochód na osobe  w mojej rodzinie wynosi 603zł/mc. Muszę napisać,że jest to nagła  i przejściowa sytuacja ale jak to rozpisać na przynajmniej pół strony?!
Z góry dziękuję za wszelką pomoc ;D Hejty możecie sobie odpuścić :PP

Dziekuje dziewczynom za pomoc i proponuje zakonczyc dalsza rozmowe :D

Wspolczuje sytuacji, jadem sie nie przejmuj. W tamtym roku mialam taka sytuacje ze przez 5miesiecy wydawalam 900zl na dojazdy do klinik i leki. Gdyby nie to, ze mialam odlozona kase chyba bym sie przekrecila.

Pasek wagi

Angelofdeath napisał(a):

Wspolczuje sytuacji, jadem sie nie przejmuj. W tamtym roku mialam taka sytuacje ze przez 5miesiecy wydawalam 900zl na dojazdy do klinik i leki. Gdyby nie to, ze mialam odlozona kase chyba bym sie przekrecila.
  :* dziekuje za zrozumienie, nie specjalnie przejmuje sie zdaniem innych na moj temat ale przeraza mnie takie ocenianie kogos :)                    w jakiej sytuacji bym nie byla staram sie co miesiac odlozyc chocby mala kwote zeby kupic np. siostrze czy bratu upominek na urodziny. Staram sie zyc skromnie , wiem jak jest a to co jakas plujaca  jadem Vitalijka na temat sadzi na moj temat nie wydaje mi sie mega.interesujace :)                    dobrze ,ze sa tu jeszcze normalne zyczliwe osobki :*. buziaki dla Was :))

BrokenHeart94 napisał(a):

czekolada95 napisał(a):

Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą. 
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :)  Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)                                                   

Żałosna biznesmena 

BrokenHeart94 napisał(a):

czekolada95 napisał(a):

Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą. 
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :)  Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)                                                   

Żałosna biznesmena 

BrokenHeart94 napisał(a):

czekolada95 napisał(a):

Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą. 
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :)  Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)                                                   

Żałosna biznesmena 

BrokenHeart94 napisał(a):

czekolada95 napisał(a):

Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą. 
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :)  Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)                                                   

Żałosna biznesmena 

BrokenHeart94 napisał(a):

czekolada95 napisał(a):

Liczę,że kiedyś się te wszystkie zapomogi w Polsce ukrócą. 
ja natomiast licze ze Tobie, kiedy bedziesz w potrzebie ktos rowniez odmowi pomocy :)  Uczelnia ma srodki do rozdysponowania i na koniec roku kalendarzowego sami pytali o nasza sytuacje.. :)                                                   

Żałosna biznesmena 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.