- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 stycznia 2011, 18:26
czesc dziewczyny, jestem ciekawa waszego zdania na temat granic w związku.
1. czy zdarza się wam bywać z ukochanym męzczyzną na imprezach, gdzie jest duzo alkoholu?
2. czy lubicie czasem wypic duzo alkoholu, tak powiedzmy do stanu wysokiej wesołości? ;)
3. co robicie, jeżeli uważacie, ze wasz partner wypija wg was za duzo na wspólnej imprezie?
4. czy uważacie, że jeden z partnerów ma prawo wymagać od drugiego, żeby pił mniej?
5. czy zrobienie awantury partnerowi i zepsucie reszcie towarzystwa imprezy z powodu swojego zdania na temat ilosci wypitego przez partnera alkoholu jest ok?
6. ile pije wasz partner?
od razu wrzucę swoje odpowiedzi :)
1. tak;
2. tak;
3. nic, jesli jesteśmy u kogoś/ dyskretnie zwracam mu uwagę, jeżeli to my jesteśmy gospodarzami (uważam, że gospodarz powinien zabawiać gości, a nie odlatywać zanim impreza się rozkręci);
4. tak, jeśli zaburza to normalne funkcjonowanie związku/ nie, jesli to kwestia okazjonalnej imprezy, to w koncu jego żoładek, jego decyzja i jego jutrzejszy kac;
5. nie! nienawidzę jak ktoś to robi na imprezach! jeśli komuś coś nie pasuje, to niech zawinie manatki i odjedzie sam, a nie psuje wszystkim imprezę :/
6. średnio co ok. 3 tygodnie/ miesiąc jest większa impreza. na niektóre chodzimy razem, na niektóre osobno, ale 3 tygodnie to jakaśtam średnia... natomiast czasem (powiedzmy raz na tydzień pijemy drinka albo piwo w domu - bez upicia się).
zastanawiam się, dlaczego niektóre kobiety uważają, że mogą narzucać męzczyznom swoje zdanie nt. ilosci wypijanych %... i nie mówię tutaj o zonach alkoholików, tylko o dziewczynach które psują imprezy. zapraszam do dyskusji :)
6 stycznia 2011, 18:33
1tak
2tak
3nic nie robie, albo inaczej, jesli on jest juz troche wstawiony to ja mniej pije i na odwrot, zeby jakos razem dojsc do domu hehe
4zalezy, jesli facet sobie wypije kilka piw na weekend to czemu nie, ale jesli staje sie to codziennoscia lub dochodza wieksze% to juz chyba mozna ingerowac
5nie, nigdy bym tak nie zrobila
6nieduzo, czasem 2-3piw w sobote tak sam sie napije, no i wiadomo ze znajomymi wiecej sie pije:)
6 stycznia 2011, 18:40
1. tak
2. tak
3. biorę mu szklankę z ręki. Albo on mi
4. tak
5. Na imprezie nie, przecież to nie ma sensu jak jest pijany;/
6. to zależy;P
I tu dorzucę jeszcze fakt że przed sylwestrem byliśmy na domówce i jak wróciłam do domu jeszcze pili i moojemu urwał się film, z czego nie byłam oczywiście zadowolona i on to myślał, ale na sylwestra mi się urwał film więc jak to powiedział nie będziemy sobie wypominać nic bo sam tak samo miał przed sylwkiem;P A zabierał mi szklankę z ręki na końcu...
6 stycznia 2011, 18:43
I tu dorzucę jeszcze fakt że przed sylwestrem byliśmy na domówce i jak wróciłam do domu jeszcze pili i moojemu urwał się film, z czego nie byłam oczywiście zadowolona i on to myślał, ale na sylwestra mi się urwał film więc jak to powiedział nie będziemy sobie wypominać nic bo sam tak samo miał przed sylwkiem;P A zabierał mi szklankę z ręki na końcu...
hehe :) mnie dwie rzeczy nigdy nie zdarzyły się po % - nigdy nie urwal mi sie film i nie spiewałam na karaoke :P
6 stycznia 2011, 18:44
6 stycznia 2011, 18:45
1.tak
2.tak
3.nie było jeszcze takiej sytuacji.
4.tak, ale tylko w naprawdę ekstremalnych sytuacjach, ogólnie uważam że każda osoba powinna mieć swój rozum i każdy sam powinien wiedzieć kiedy przestać.
5.nie
6.czasem 1-2 piwa, no a na imprezie to wiadomo że więcej.
6 stycznia 2011, 18:48
1. czy zdarza się wam bywać z ukochanym męzczyzną na imprezach, gdzie jest duzo alkoholu? TAK
2. czy lubicie czasem wypic duzo alkoholu, tak powiedzmy do stanu wysokiej wesołości? ;) TAK
3. co robicie, jeżeli uważacie, ze wasz partner wypija wg was za duzo na wspólnej imprezie? ZABIERAM PIWO/SZKLANKĘ
4. czy uważacie, że jeden z partnerów ma prawo wymagać od drugiego, żeby pił mniej? MOZNA COS ZASUGEROWAC
5.
czy zrobienie awantury partnerowi i zepsucie reszcie
towarzystwa imprezy z powodu swojego zdania na temat ilosci wypitego
przez partnera alkoholu jest ok? JEST STARSZNIE NIE OK, NIE ZNOSZĘ KIEDY KTOŚ ROBI TAKIE JAJA NA IMPREZIE I OCZEKUJE OD KAZDEGO POPARCIA
6. ile pije wasz partner? YHM TO ZALEZY, ALE ZAZWYCZAJ PILIŚMY RAZEM, NIE DUŻO
6 stycznia 2011, 18:54
czy zrobienie awantury partnerowi i zepsucie reszcie towarzystwa imprezy z powodu swojego zdania na temat ilosci wypitego przez partnera alkoholu jest ok? JEST STARSZNIE NIE OK, NIE ZNOSZĘ KIEDY KTOŚ ROBI TAKIE JAJA NA IMPREZIE I OCZEKUJE OD KAZDEGO POPARCIA
ja chyba mam wypisane na czole "przyzwoita dziewczyna" czy cos w tym guscie, bo ciagle jakies panienki szukają u mnie poparcia dla swoich sprzeciwów wzgledem ilosci wypitego przez partnera alkoholu na imprezie... i najlepsze jest to, jak one mi się żalą, jak to ich facet pije, a ja zataczam się na wszystkie strony swiata :P
6 stycznia 2011, 18:59