- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 stycznia 2015, 17:16
hej :) mam pytanie, czy wy też macie czasem siniaki na kościach, albo ból przy robieniu brzuszków ? bo ja mam niektóre kości wystające i no kurcze brzydko te siniaki wyglądają czasem... :( myślicie, że to oznaka, że jest się za chudym czy co ? ważę 53 przy 171 kg ;) Z góry dzieki za odp
18 stycznia 2015, 17:19
Podkładaj ręcznik. U mnie to pomogło z kolanami :)
18 stycznia 2015, 17:20
Jak miałam niedowagę to tak, bolała mnie pupa przy siedzeniu na krześle, kręgosłup przy brzuszkach, między kolana musiałam sobie wkłądać w nocy kawałek kołdry, bo mnie bolały, gdy leżało jedno na drugim.
Najgorsze były plecy i te szkolne krzesełka z twardym oparciem.
I tak, generalnie to oznaka bycia za chudym.
Edytowany przez 18 stycznia 2015, 17:20
18 stycznia 2015, 17:21
53kg przy 171 cm wzrostu to niedowaga, więc tak, jest to oznaką że jest się za chudym.
18 stycznia 2015, 17:27
Jak miałam niedowagę to tak, bolała mnie pupa przy siedzeniu na krześle, kręgosłup przy brzuszkach, między kolana musiałam sobie wkłądać w nocy kawałek kołdry, bo mnie bolały, gdy leżało jedno na drugim.Najgorsze były plecy i te szkolne krzesełka z twardym oparciem.I tak, generalnie to oznaka bycia za chudym.
Podłamałaś mnie trochę. Myślałam, że normalny jest ból pupy przy siedzeniu na krześle i ból kolan, o jakim piszesz. Bolą mnie też łokcie, kiedy je opieram o podłokietniki. I jak sie opieram biodrem o ścianę, to nie moge za długo-w autobusach to samo.
Edytowany przez 0d7ea15304fb2fe5c03222be39534572 18 stycznia 2015, 17:28
18 stycznia 2015, 17:31
Podłamałaś mnie trochę. Myślałam, że normalny jest ból pupy przy siedzeniu na krześle i ból kolan, o jakim piszesz. Bolą mnie też łokcie, kiedy je opieram o podłokietniki. I jak sie opieram biodrem o ścianę, to nie moge za długo-w autobusach to samo.Jak miałam niedowagę to tak, bolała mnie pupa przy siedzeniu na krześle, kręgosłup przy brzuszkach, między kolana musiałam sobie wkłądać w nocy kawałek kołdry, bo mnie bolały, gdy leżało jedno na drugim.Najgorsze były plecy i te szkolne krzesełka z twardym oparciem.I tak, generalnie to oznaka bycia za chudym.
Mam to samo i zawsze mialam. Tak samo przy niedowadze ja i przy wadze w gornej granicy normy. O kregoslupie przy brzuszkach to juz nie wspomne
Dodam, ze mialam to tez gdy ostro trenowalam plywanie- codziennie po kilka godzin i miesni mi nie brakowalo.
Edytowany przez siczma 18 stycznia 2015, 17:32
18 stycznia 2015, 17:32
też mam sporo siniaków , i praktycznie nie przypominam sobie żebym sie nawet uderzyła , tyłek boli od siedzenia , kolana i kość biodrowa od leżenia na boku , sporo by tu wymieniać , gdy byłam grubsza nic takiego nie miało miejsca , bo czułam ze mam "na czym siedzieć" teraz siedze na dwóch gnatach :D
18 stycznia 2015, 17:38
No ale chyba nie robisz brzuszków na twardej podłodzę? Ja mam grubą karimatę i jest ok, jak nie starczy to jakiś koc podłożyć można. Myślę że to nie jest oznaka zbytniej chudości. Ja zawsze tak mam siniaki też. Ile niby na plecach się ma gromadzić tłuszczu ludziom w normie? Bez przesady. A co do siniaków to u każdego inaczej, raczej nie dobrze jak robią się na biodrach tam gdzie zapinasz spodnie. Ja tak miałam przy 54.
18 stycznia 2015, 17:40
Ogólnie chyba wystające kości świadczą o tym, że jest się za chudym. Tkanka tłuszczowa i mięśniowa powinny pełnić funkcję ochronną także dla kości, jeśli nie ma tej funkcji to nic dziwnego, że bolą gnaty i pojawiają się siniaki. (nie podam źródła, pamiętam coś takiego z liceum z biologii).
18 stycznia 2015, 17:40
53kg przy 171 cm wzrostu to niedowaga, więc tak, jest to oznaką że jest się za chudym.
Tu się zgodzę. Ważysz bardzo mało jak na swój wzrost.