Temat: jak poznaliście swoje drugie połówki

Nie wierzę w to , że kgoosś można poznać np. w busie , na ulicy , w sklepie czy w szkole . Nie wiem ,gdzie ludzie sie pozanaja , że nagle bum i miłosć . Jak to jest jak ktoś do Was zagada na uliocy ? W kawiarnii czy w jakis takich miejscach ? 

Na korytarzu w akademiku, podbiegł do mnie. Podobno dla niego było "bum i miłość" :d

W szkole. 3 lata się nie lubiliśmy, a po skończeniu szkoły okazało się, że się poznaliśmy lepiej.

na sympatii ;)

Pasek wagi

Na weselu koleżanki.

Na domówce u znajomych. Mój przyjaciel ciągnął mnie rozpaczliwie za rękaw z hasłem "no chodźże, musisz kogoś poznać" po czym dosłownie mnie pchnął na mojego chłopaka (teraz chłopaka, przedtem to oczywiście był obcy facet, na którego zostałam popchnięta) z radosną miną "no, ja swoje zrobiłem, to teraz sobie radźcie sami" :P 

na fotka.pl napisał do mnie, po prostu taki chłopaczek, wgl nie myślałam, że z nim będę ale jednak zaryzykowałam i spotkałam się z Nim i tak już minęło 14 miesięcy ;)

Jak czytam to o Was to zazdroszczę , ja nie wierzę , że kogoś spotkam i nagle zagada do mnie gdzieś np. Nie chce spotkać kogoś przez internet , zle doświadczenie . Chciałabym zaintersować kogoś na żywo , a nigdy nikogo tak nie zaintersowałam . Jestem w LO i tak zazdrocze dziewczynom w związkach chodzą takie zadowolone , a ja zawsze sama . Nie oznacza to , ze jestem jakims odludkiem . Jestem otwarta itd , ale nigdy nikogo nie miałam , nigdy nie zwróciłam czyjeś uwagi . Nie , że się żalę , ale to takie przykre uczucie . Wiec Wam życzę dużo pięknych chwil :)

Na facebooku;p

przez internet :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.