Temat: zerwałam z nim. dobrze zrobilam?

cześć :)

musze sie was poradzic. opisze to w skrócie

dzis zerwałam ze swoim chlopakiem. Bardzo mnie wkurzył, poryczałam się. Jesteśmy a właściwie bylismy ze soba bardzo szczęśliwi, b. dobry kontakt, poczucie humoru identycznie itd, itd. ostatnio mu cos odbilo. zacząl powtarzac ze meżczyzna to wyższy level, że kobieta powinna dbac o rodzine i siedziec w domu, ze jest tradycjonalista, że facet to głowa rodziny ze mam go sluchac, dlaczego jestem taka uparta. no po prostu w pale sie nie miesci!! moja cierpliwosc sie skonczyła. dzis z nim zerwałam, napisal mi ze nie zasluguje na mnie i bedzie sie modlil o dobrego chlopaka dla mnie. nic nie odpisalam i nie zamierzam. 

bardzo go kocham :(

dobrze zrobiłam? co wy myślicie o takiej sytuacji?

on jest polakiem, mam 20 lat on 27 jesli to ważne. A jesteśmy razem półtora roku.

Co on się Korwina-Mikke nasłuchał? Jeśli nie było wyjścia to dobrze zrobiłaś, męczyłabyś się tylko.

Nie wiem czy ja bym się po półtora roku rozstała z chłopakiem którego kocham bo ma chwilowe schizy - raczej bym próbowała go naprostować, może mu przejdzie niebawem, ale z drugiej strony to "zerwanie" (wątpie że z nim zerwałaś, sms to raczej nic formalnego i on raczej na powaznie tego nie wziął i przypuszczam że szybo się zejdziecie) może chociaż da mu coś do myślenia 

Mężczyzna to wyższy level ???? Nie zasługujesz na niego ??? Twój chłopak....ekhm były chłopak odkrył karty jaki jest na prawdę, lepiej dla Ciebie bo widać że pewnie zamknąłby Cię w domu z dziećmi i garami byś jaśnie Hrabiemu usługiwała. Na Twoim miejscu nie żałowałabym i nie odpisywała na jego smsy.

Edit: źle przeczytałam że Ty na niego nie zasługujesz....a on faktycznie z takim podejściem nie zasługuje.

napisal mi ze nie zasluguje na mnie i bedzie sie modlil o dobrego chlopaka dla mnie. mam dwie refleksje na temat tej wypowiedzi. Albo próbuje wzbudzić Twoją litość, albo utwierdza Cię w przekonaniu, że to świetnie, ze się rozstaliście i popiera Twoją decyzję, tylko w taki zakamuflowany, dyskretny sposób. 


Pasek wagi

Kochana, pół roku to nie tak dużo... Zapewne nawet go nie kochasz, tylko Ci się tak zdaję, prawdopodobnie mocno się przywiązałaś i stąd to uczucie.. Jeżeli Cię wkurzał, wjeżdżał Ci w jakiś sposób na ambicje i okazywał cechy tyrana i despoty to nic jak tylko uciekać jak najdalej.. :) Jestem pewna , że w Twoim życiu pojawi się jeszcze nie jeden fajny mężczyzna, trzymam kciuki ! :)

Pasek wagi

jakby mi tak facet powiedzial to by na pozegnanie jeszcze kopa w dupe zarobil;) 

Pasek wagi

Kasickaaa napisał(a):

Nie wiem czy ja bym się po półtora roku rozstała z chłopakiem którego kocham bo ma chwilowe schizy - raczej bym próbowała go naprostować, może mu przejdzie niebawem, ale z drugiej strony to "zerwanie" (wątpie że z nim zerwałaś, sms to raczej nic formalnego i on raczej na powaznie tego nie wziął i przypuszczam że szybo się zejdziecie) może chociaż da mu coś do myślenia 

no co ty... już tyle razy próbowałam mu przetłumaczyć, porozmawiać. Tylko kończyło się to kłótnią. Dziś moja cierpliwość się skończyła, naprawdę się starałam. 

szczerze to zerwanie jest moja cicha nadzieja ze cos zrozumie...

moim zdaniem dobrze, to co gada moze i jest chwilową schizą (no to najwyzej sie zejdziecie ot co) a moze faktycznie ma takie podejscie i jesli tak, to uciekaaaaaaaj....!

mój mąż odpala takie teksty, ale to są żarty... jakby mi na serio tak gadał, to długo byśmy małżeństwem nie pobyli...

pamiętam, gdy pierwszy raz zażartował, że powinnam " znać swoje miejsce w związku" to mocno na niego nakrzyczałam, delikatnie mówiąc...

teraz już wiem, że jaja sobie ze mnie robi.. dobrze, że dowiedziałaś się wcześniej, an ie po ślubie... 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.