- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 grudnia 2014, 10:45
Czy zdarzyło wam się dostać nietrafiony prezent świąteczny? Co to było i jak się wtedy zachowałyście, tak żeby komuś nie było przykro. Chodzi o rozpakowywanie prezentu w obecności darczyńcy...
17 grudnia 2014, 21:11
jak byłam mała dostałam lalkę od mamy- do dziś pamiętam jak płakałam pod choinką ze nie chcę lalki... :D i do dziś pytam mamę przy okazji Bożego Narodzenia: "mamo a pamiętasz jak mi kiedyś pod choinkę kupiłaś lalkę- jak mogłaś mi kupić lalkę- tyle lat a ja nadal mam traumę" :D Mama się tylko śmieje ze kupiła bo "jej się bardzo podobała"... ale wtedy to pewnie nie było jej do śmiechu jak mnie pod tą choinką przekonywała że to "ładna lalka"... Moja pierwsza i ostatnia :)
Teraz po prostu wszyscy się pytamy co kto chce :P a rodzce najczęsciej dają mi kasę....
17 grudnia 2014, 22:43
Prezenty od najblizszej rodziny raczej zawsze sa trafione :) no ale schody sie zaczely kiedy poznalam mojego obecnego chlopaka.. ja nigdy nie mowilam, ze cos mi sie nie podoba, nawet jak niezbyt trafil to podziekowalam i tyle. Za to on (juz nie pamietam co to byl za prezent i okazja) pewnego razu nic nie powiedzial, ale tez sie nie ucieszyl i od razu wiedzialam o co chodzi ;( kolejny raz byl w tamtym roku kiedy to wprost mi powiedzial, ze nie podoba mu sie prezent ode mnie. Oj bolalo, bylo mi bardzo przykro i rozplakalam sie tym bardziej, ze ja lubie zadbac o kazdy szczegol. Zrobilam piekne opakowanie, prezent byl przemyslany i zakupiony duzo wczesniej, do tego dodalam cos od siebie wlasnorecznie robionego, po prostu postaralam sie bardzo, a przynajmniej tak myslalam. Od tej pory ja tez zaczelam mu szczerze mowic. Kiedys na walentynki chyba dostalam pierscionek, raz to byl za duzy, dwa nie podobal mi sie - powiedzialam mu to w prost. Widzialam, ze jest mu przykro, no ale coz ;d oddal i zamienil na kolczyki, te byly ladne, ale zapinki sa toporne, ale juz nic nie mowilam, w kazdym razie sama bym takich nie kupila. Az sie boje co bedzie z prezentami w swieta :D
17 grudnia 2014, 22:52
Dostałam kiedys komplet bluzke i jakas narzutke/ swetr?! bylo w okropnym kolorze i fasonie :) chyba bylo widac po mojej mine bo od razu bylo " nie pdoba ci sie?" powiedzialamze piekne ubralam raz a teraz smiga w tym moja babcia hahaha
18 grudnia 2014, 00:04
Nie wiele prezentów w życiu dostałam,więc cieszę się z każdego drobiazgu.
Poza wódką na 19 urodziny od chłopaka.Starczało mu kasy na samą wódkę w knajpie dla nas i dwójki znajomych.Nawet popity nie było.Udawałam,że wszystko gra a w głębi duszy miałam ochotę ryczeć.Chłopak był fajny,mądry i do tej pory nie rozumiem jak mógł zrobić coś tak beznadziejnego.
18 grudnia 2014, 00:36
ja mając lat 18 dostałam ciastolinę dla dzieci z Play-Doh bo wspomniałam przed świętami ze fajnie mi się nią dawno temu bawiło XD
Do tego parę takich rzeczy "żeby coś było w paczce" typu kolorowe pisaki.. myślałam ,że się popłacze tam ale chyba było po mnie widać ,że byłam zła i niezadowolona :D
19 grudnia 2014, 11:13
Czy ktoś sobie wyobraża zachować inaczej jak uśmiechnąć się i podziękować? Nie mówcie, że ludzie to takie chamy, żeby zrobić coś innego..P.S. Pomijam kogoś, kto ma 3 latka i odpakowując prezent rozpłacze się i stwierdzi, że nie podoba mu się i chciał coś innego:PCo to było i jak się wtedy zachowałyście, tak żeby komuś nie było przykro. Chodzi o rozpakowywanie prezentu w obecności darczyńcy...