- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2014, 12:57
strasznie dużo? Tuleje do fiata to koszt 15 zł :DMogę dodać, że w fiatach się strasznie sypie zawieszenie na naszych drogach. niby są tanie, ale potem na wymianę wahaczy, tulei i innych drążków wydaje się strasznie dużo.
Tak, ale przed każdym przedłużeniem rejestracji wymienianie? Grosz do grosza moja droga :D ze 3 razy siadło zawieszenie dużo poważniej trzeba było zapłacić 600-800zł, choć najczęściej są to te okolice 100zł. A kieszeń studencka topnieje.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 13 grudnia 2014, 12:59
13 grudnia 2014, 18:58
posiadam 9 letnie auto, ktore zakupilam 2 lata temu (w tym rok jezdze)
moj tata posiada chyba 13 letnie i jezdzi
w kazdym aucie predzej czy pozniej cos trzeba wymienic. u mnie piszczy kontrolka od katalizatora, na co moj tata sie dziwi bo nie spotkal sie z nikim kto by wymienial katalizator
13 grudnia 2014, 19:58
co masz na myśli "przedłużenie rejestracji"? Chodzi Ci o przeglad?
U mnie w regionie na przegląd wszyscy tak mówią. już taka drobiazgowa nie bądź. :D
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 13 grudnia 2014, 20:17
13 grudnia 2014, 21:18
uwazam ze srednio co 5 lat nalezy wymienic samochod bo potem traci na wartosci ale zalezy czy byl nowy czy uzywany....chociaz ostatnim VW Touran jezdzilam 8 lat ale byl nowiutki z salonu....
13 grudnia 2014, 22:34
U mnie w regionie na przegląd wszyscy tak mówią. już taka drobiazgowa nie bądź. :Dco masz na myśli "przedłużenie rejestracji"? Chodzi Ci o przeglad?
14 grudnia 2014, 09:33
U mnie w regionie na przegląd wszyscy tak mówią. już taka drobiazgowa nie bądź. :Dco masz na myśli "przedłużenie rejestracji"? Chodzi Ci o przeglad?
przedluzanie rejestracji to bardziej pasuje do wymiany dokumentow rejestracyjnych, jak miejsce na pieczatki sie skonczy albo jak ktos kupuje auto zza granicy to wtedy dostaje tymczasowe dokumenty a pozniej idzie wyrabiac stale
14 grudnia 2014, 11:31
ile fabryka dała ;P
14 grudnia 2014, 11:43
Polska jak wybuduje tory,to będzie jednym z najlepszych krajów,bo będzie wszystko przechodzić przez Polsce. Mowa o "korytarz transportu Europejskiego" W Polsce będą aż 4. Więc to do nas wszyscy będą jeździć szybką koleją,ale zanim to zrobią minie sporo czasu.Wymieniłaś kraje wysoko rozwinięte :D przed nami niestety jest te 15 lat, należymy do tych "rozwijających się" i nic z tym nie zrobisz. Szkoda wiadomo, ale czasu się nie prześcignie. W Czechach jest bardzo podobna sytuacja jak u nas i pewnie rozwój jest na tym samym poziomie w większości krajów, które jeszcze 25 lat temu były pod wpływami ZSRR. Wszystko przed nami i wierzę, że będzie tylko lepiej :)owszem nie tylko Polska,ale są kraje ,które szczególnie o to dbają np Holandia,Niemcy ich szkodliwość tam jest tak mała,ale jest też inny system P$R , P$B ,gdzie u nas to nastąpi za jakieś 15 lat, a szkoda.Nie tylko w Polsce tak jest.normy nasze ,a zagraniczne to dwie różne rzeczy, U nas wszystko można... Nawet środki szkodzące sprowadzają do nas a Polska kupuje,to nic ,że są rakotwórcze itp. Za granicą się pozbywają,a Polska wszystko bierze...Przecież to sprawdzają przy przedłużeniu rejestracji, mogą ewentualnie zaostrzyć normy. Mojej siostrze raz w ciągu tych 18 lat nie wydali dowodu rejestracyjnego przez przekroczone normy w spalinach, musiała włożyć trochę kasy w wymianę paru części i już jest dobrze.Ja od siebie dodam,że auta powyżej 15 lat, a zaczyna się już od 10, wydają tak duże substancję szkodzące w atmosferę,że nawet nie masz o tym pojęcia.W Polsce za jakiś czas takie auta nawet jak będą dobre to nie będzie można jeździć niby w mieście. Za granicą to już funkcjonuje w niektórych krajach.U mnie w rodzinie są tylko auta od nowości, moja siostra ma Seata Ibizę, która ma 18 lat i funkcjonuje dobrze. Ja jeżdże Fiatem Pandą, która ma 10 lat w tym roku i też dobrze funkcjonuje, mimo, że Fiaty wielką wytrzymałością się nie cieszą. Dodam, że żadne z tych aut nie było garażowane i pokonują dość duże trasy. Ja jeżdżę raz na 2 miesiące 1200 km, na liczniku mam 150 000 km.