Temat: Hmm...?

Hej kochane ;) Ile ważą Wasi partnerzy ? Pozwalacie im na to aby nosili Was na rękach a może się wzbraniacie ?:) Pozdrawiam ;)
Gdybym miała partnera napisałabym Ci, ale, że nie mam to nie napisze
Mój waży 95 kg;P
Oj nosi mnie na rękach;P I mi się to podoba:)
> Gdybym miała partnera napisałabym Ci, ale, że nie
> mam to nie napisze

Tak samo ja...
> Gdybym miała partnera napisałabym Ci, ale, że nie
> mam to nie napisze


dokładnie to samo :P

nie ma partnera, ale mam przyjaciol i kolegow..

waza tak: 66 przy 174cm, 72 /183 cm , 60/183 cm, 98/183 i 92/195cm i kazdy z nich nosi mnie na rekach bez problemu. lubie to i oni tez jeszcze nie narzekali, bardziej ja mialam obiekcje mowiac "zostaw!" ale... sami sie "łapią" wiec chyba im to pasuje ;)

Moj wazy 85kg na 197cm. Nosi mnie na rekach, ale dosyc szybko sie meczy ;-P Jednakze oboje to bardzo lubimy =)
Moj K. usilnie stara sie przytyc, bo odziedziczyl w genach ta chudosc (jego siostra 34lata, 176cm, dwojka dzieci i wazy ok.52kg) Oboje jedza wszystko i kazdych ilosciach. A ja im bardzo tego zazdroszcze ;-)
Moj ma 182cm i wazy aktualnie okolo 83kg. Nie daje mu sie podnosic, bo nie chcialabym tego wstydu jakby mnie upuscil
Mój waży jakieś 86 kg przy wzroście 173 cm i nosi, oj nosi ;) Chociaż nie wiem jak daje radę ^^
hehe kiedys wazylam sobie setke mialam faceta wazacego kolo 12o kg - nosil mnie na rekach -wzbranialam sie choc w glebi duszy podobalo mi sie to;D 
Potem bylam z chlopakiem wazacym 115kg moja waga to oklo 85 kg wtedy - tez mu sie zdarzylo nosi mnie na rekach :p
Obecnie Moj Chłopiec wazacy niespelna 83-85 kg przy wzroscie 184 cm nosił mnie jak wazylam 90 kg nosi jak waze tyle co na pasku i teraz mowi zem lekka- a to dobre sobie - w kazdym razie kiedys wydawalo mis ie to bardziej lub mniej glupie/dziwne/krepujace a dzis po prostu to lubie;D przyjemne uczucie!!;D dziewczyny nie bojcie sie jesli chce Was chlopak nosic to dajcie si eporwac chwili;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.