- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 grudnia 2014, 09:22
Czy któraś z Was postanowiła zapuścić swoje włosy? W sensie, że wcześniej farbowałyście i zachciało wrócić się Wam do naturalnego koloru? Jeśli tak, to ile m/w zajęło Wam to czasu, przy oczywiście uwzględnieniu długości włosów w trakcie podjęcia decyzji, ewentualnym ścinaniu i odrośnięciu włosów do danej długości.
Choć wiem, że to kwestia indywidualna, jak szybko rosną włosy, ale jestem ciekawa jak długo zajęło to Waszym. Mnie samą korci powrót do "korzeni"..
Edytowany przez cd83404d8974da112d4ccdd447db542a 3 grudnia 2014, 09:23
3 grudnia 2014, 12:06
Nie zapuszczam naturalnych, ale wymieniłam farbowanie z chemicznego na naturalne. Gdzieś po roku miałam odrost do połowy głowy, u mnie włosy rosną raczej przeciętnie. Teraz nie wiem, gdzie się kończy, bo udało mi się dojść do dość jednolitego koloru na długości i zbliżonego stanu włosów wszędzie.
Ja od roku sobie obiecuje że dam odpocząć włosom ale tak dobrze mi w rudym, że co chwila się farbuje^^ i teraz też mnie korci :( a już mam odrosty takie ok 15cm
3 grudnia 2014, 16:34
Zależy jak szybko rosną, możesz przyśpieszyć ten proces pijąc np. drożdże, pokrzywę, skrzyp...
3 grudnia 2014, 19:51
Rok, ale właśnie uznałam, ze mi sie w ogole nie podobają i bede farbowac ;)
3 grudnia 2014, 20:07
Zanim zaczęłyśmy farbować włosy miałyśmy ładny, średni blond. Po 5 latach farbowania postanowiłyśmy dać włosom odpocząć i po pół roku się poddałyśmy- zamiast ładnego blondu odrasta mysi blond. Więc farby niestety już nie odstawimy:P
3 grudnia 2014, 20:30
Zanim zaczęłyśmy farbować włosy miałyśmy ładny, średni blond. Po 5 latach farbowania postanowiłyśmy dać włosom odpocząć i po pół roku się poddałyśmy- zamiast ładnego blondu odrasta mysi blond. Więc farby niestety już nie odstawimy:P
Jejj, Wam tak szybko rosną włosy, a moim strasznie opornie.. :( Piję właśnie od niedawna pokrzywę i mam nadzieję, że wpłynie ona pozytywnie nie tylko na nie ;)
3 grudnia 2014, 21:11
U mnie juz 10 miesiecy bez farby 12-13cm odrost. Moim zdaniem warto sie przemeczyc zeby miec zdrowe, naturalne wlosy. Co do zmieniajacego sie koloru wlosow, to slyszalam ze to tylko zludzenie bo farba ma intensywny kolor i wydaje nam sie ze nasze naturalki sa mysie badz nijakie.
3 grudnia 2014, 21:26
Ja nie farbuje włosów już półtora roku, odrost mam gdzieś za ucho, a długość włosów do biustonosza, jeszcze to trochę potrwa..
3 grudnia 2014, 21:34
rok czasu by farba się w miarę spłukała i odrosty prawie się nie różniły od końcówek
4 grudnia 2014, 00:08
U mnie juz 10 miesiecy bez farby 12-13cm odrost. Moim zdaniem warto sie przemeczyc zeby miec zdrowe, naturalne wlosy. Co do zmieniajacego sie koloru wlosow, to slyszalam ze to tylko zludzenie bo farba ma intensywny kolor i wydaje nam sie ze nasze naturalki sa mysie badz nijakie.
4 grudnia 2014, 00:29
Mógł się zmienić w czasie, kiedy się farbowało - a człowiek dowiaduje się po czasie ;)
Mój kolor w podstawówce, już rozjaśniony od słońca:
I już w liceum - część była tleniona, ale na tym zdjęciu już chyba ze 3 lata ich nie rozjaśniałam ani nie farbowałam:
Wybaczcie tę dziwaczną cenzurę, wrzucałam kiedyś na inne forum i już takie zdjęcia zostały mi na photobucket ;)