Temat: cycus???

temat moze glupawy  ale coz..malo tu takich??:)

Chciclam sie zapytac Was dziewczyny czy Was tez wkurza to co mnie?? chodzi mi o to jak kobiety , ktore urodza dzidzie wszedzie bez wzgledu na towarzystwo jakie je otacza mowia o tym jak niunia chce cycusia, ze teraz ide nakarmic cycusiem... itd itd...

strasnzie mnie  to irytuje..bo dla mnie to ze tak powiem jednak intymna sprawa :)  nagle kobiety przestaja traktowac swoje piersi jak intymna czesc ciala.. wkurza mnie takie zdrabnianie ... podobnie jak irytuje mnie gdy kobiety karmia w miejscach publicznych gdy maja mozliwosc inna.. np w McDonaldzie..no dajcie spokoj..czy kazdy kto je posilek musi widziec jak wyjmuje kobieta piers i karmi??

nie zrozumcie mnie zle... nie  denerwuje mnie to na tyle by robic akcje protestacyjne haha:D porpstu  mnie to irytuje na tyle ze postanowilam pogadac o tym z Wami i zapytac jak Wy to postrzegacie :)
byc moze gdy ja urodze kiedys dziecko to moze  bede patrzec na to inaczej..teraz mnie wkurza mowienie w 20osobowym tlumie znajomych czy rodziny "o a maly chce teraz cycusia" :/
> > Z racji kierunku studiów, wykształcenia, dla
> mnie> jest to tylko karmienie, fizjologia. Nie
> widzę w> tym nic złego, że matka karmi w
> miejscach> publicznych jeśli nie ma innej
> możliwości. Powinno> się zachęcać kobiety do
> karmienia piersią i> umożliwić im swobodę, dzieci
> karmi się "na> żądanie"! Taki maluszek nie
> zrozumie przecież, że> jest teraz np. w autobusie,
> a kobieta sama tez> niewiele może zrobić. To cała
> reszta powinna> odwrócić wzrok, żeby nie krępować
> mamy i umożliwić> jej karmienie. Jeśli dla kogoś
> karmiąca matka jest> obrazkiem niesmacznym, to
> radzę się nieco> zastanowić nad sobą.z racji
> jakiego kierunku?? dietetyki? zaraz padnę ze
> śmiechu.

A co Cię tak śmieszy? Chyba nie do końca wiesz czym się zajmuje dietetyk, co jest w programie studiów i jakie wartości powinien propagować.

> diamondEyesAngelCzy po to założyłaś ten temat żeby
> jarać się faktem, że wszyscy będą Ci przytakiwać
> "o tak, tak, masz rację cycuś jest fuuj"?Na to
> wygląda, że tak, bo inaczej nie wkurzałoby Cię tak
> odmienne zdanie od Twojego. Uspokój się trochę.
> To, że nie wszyscy się z Tobą zgadzają nie znaczy,
> że ktoś Cię chce "palić na stosie"...


no i nastepna ktora nie rozumie co sie mowi :/  dziewczyno ja szanuje to ze Tobie nie przeszkadza to co mi..ale drazni mnie to gdy ktos w dyskusji  zarzuca mi rzeczy ktorych ja nie mowilam!!!  tak ciezko to zrozumiec??? nie rob ze mnie potwora ktory chce przytakiwania... porpsyu niech coniektore dziewczyny tu nie pisza ze "mi przeszkadza karmiaca matka" ..bo to jest ogol..ja tego nie powiedzialam... wczytaj sie w tekst zanim zarzucisz mi cos co nie jest prawda.
nie patrząc na Wasze kłótnie, jednak też się wypowiem. mnie się nigdy nie podobało karmienie w miejscach publicznych. nie raz wspominam imieniny gdzie matka przy stole wyciągała pierś i karmiła dziecko. zdarzało się też to w miejscach publicznych. wiem, że są sytuacje bez wyjścia dlatego nigdy nie mówię nigdy. ale jak piszecie pierś można przykryć pieluszką i już to inaczej wygląda. dla mnie moje piersi są sferą intymną przeznaczoną dla mnie i męża. a niestety niektóre matki po porodzie zaczynają traktować piersi rzeczowo. no cóż ile ludzi tyle opinii. 
Pasek wagi

oj chyba się pomieszało wątków trochę, przykryć czy nie przykryć to nie pytanie, chyba bardziej chodzi o to co się dzieje z kobietami, które oficjalnie gadają o kupach, sraczkach, cycusiach i wymiocinach swoich dzieci w różnych sytuacjach gdzie niekoniecznie jest na to potrzeba, no więc odpowiedź jest prosta, każdy jest inny i jest jakiś % kobiet, którym hormony ciązowe i pociążowe właśnie tak robią!

co do karmienia w miejscach publicznych, na zachodzie wszędzie są dostępne pokoje dla kobiet z dziećmi u nas w dalszym ciągu głupi przewijak jest rzadkością   więc tak jakby jesteśmy skazane na ławkę w parku lub sklepie

jestem matką karmiąca, moj synek ma ponad 10 miesiecy. "cycus" staje sie czyms normalnym i mniej intymnym gdy sie samemu ma dziecko uwierzcie mi! ja rowniez kiedys inaczej na to patrzylam. natomiast do dnia dzisiejszego uwazam ze karmienie np w resteuracji, mc donald's przy stole jest malo apetyczne i kobieta powinna udac sie w miejsce bardziej zaciszne.ja nawet jak jestem tylko z rodzina przy stole to nie karmie, nie dla wszystkich jest to fajny widok, ja sama nie chcialabym przy jedzeniu ogladac jak jakas babka wyjmuje piers i karmi dziecko. sa sytuacje w ktorych nie mozna sie ukryc, bo dziecka nie mozna zaprogramowac, ale jesli mozna gdzies sie "schowac" to korzystam;) ogolnie w polsce jest malo miejsc przytosowanych dla matek i do karmienia i przewijania.
a co do zdrobnienia....;)) sama mowie cycus uwazam ze to ladniej brzmi niz "chcesz cyca?" lub "podać ci piers?" ;) ale kazdy ma jakies slowa ktorych nie lubi;-p
co do robienia kupki przy jedzeniu i ludziach...OCHYDA! nie wiem jak mozna wogole dziecko stawiac w takiej sytuacji! To zenujace, i uwazam ze nawet dzieciatko powinno miec prawo do intymnosci.
Pasek wagi
> Mnie to nie irytuje :D Wręcz uważam to za piękne
> ;). A z tym karmieniem w miejscu publicznym to tak
> jakby Tobie ktoś powiedział, żebyś nie jadła bo
> denerwuje go widok tego jak jesz. Jedna z Was
> napisała, że mogą zobaczyc to dzieci...yyyy... no
> i co? No to zobaczą, nie dostaną od tego traumy.
> Wręcz przeciwnie. Niesmak według mnie to mogą
> wzbudzac niektóre reklamy czy plakaty z prawie
> gołymi babkami niejednokrotnie ukazane w dziwnych
> pozach- tam mało kto wkurza się, że pokazują
> cycki. Nie wiem czemu kogoś ma irytować karmienie
> piersią. No i ten wymiotujący pies- świetne
> porównanie ;/.


no widzisz, ja np nie wiem co pieknego jest w tym, ze siedze sobie w kawiarni z chlopakiem i sączymy capuccino a nagle kobieta z naprzeciwka wyjmuje cycek zaczyna go mietosic pokazuje sutek i daje go dziecku.
Nie, ja tego nie mam ochoty ogladac i podejrzewam, ze moj chlopak rowniez czulby sie nieswojo.

Odpowiadajac na czyjes pytanie -tak, wg mnie np lepiej pojsc na chwilke do toalety z dzieckiem i tam dac mu piers niz robic to w miejscach nieodpowiednich do tego.


oj tak tak, zaraz bedzie, ze jestem potworem, nieczułym, że mi wspolczuja, bla bla,albo ze nie jestem kobieta. Ale Wy po prostu przesadzacie. Naprawde nie jest to wielka rzecz wyjsc na sekunde nakarmic dziecko, zamiast w knajpie wyjmowac cyca i pokazywac wszystkim dookola, idac dalej- tak, jest to dla mnie niesmaczne, tak, bede miala dzieci, nie, nie bede karmic przy obcych, a przy rodzinie prawdopodobnie bede sie dobrze "chowac";). Niby z jakiego powodu kazdy ma ogladac moja piers? bo jestem matka? no i? to ja mam sie dostosowac do sytuacji a nie cale otoczenie i wszyscy ludzie do mnie i mojego karmienia.
A ja spostrzegam to inaczej. Przecież jeżeli dziecko jest głodne to co ma taka matka zrobić, małe dziecko chyba zapłakałoby się na śmierć, jest głodne to matka nie ma innego wyboru musi nakarmić dziecko w miejscu publicznym. A wśród znajomych czego się wstydzić i tak wiedzą że karmi się piersią to mówią i wychodzą do innego pokoju. A jeżeli chodzi o mówienie ''cycuś'' to każda mówi na swoje piersi jak chce, przeciesż nie powie matka do dziecka ''dam ci teraz pierś'' tylko '' dam ci teraz cycusia''. Moim zdaniem to logiczne.
Pasek wagi

powiem tak, gdy widzę kobietę która karmi swojego dzidziusia np. w parku na ławce, to jest to nawet słodkie, dziecko szczęsliwe, ta blikosc z matką Ale kiedy kobieta, że się tak wyraże wywala pierś w restauracji, barze, sklepie, to jest to dla mnie napisze wprost: obrzydliwe... Można przecież isc gdzieś na bok czy położyc torebke na stole aby się zasłonic, cokolwiek. No chyba, że już naprawde nie ma wyjścia, to można to zrozumiec. Pierś nigdy nie staje się mniej intymna - oczywiście jeśli chodzi o swoje dziecko, męża czy chłopaka, to tak, ale przy obcych ludziach pokazywac pierś? A gdy latem jakaś dziewczyna ubierze większy dekolt, to zaraz ją palcami wytykają, że "ale cyce wywala"... Dziecko nakarmic trzeba, to fakt. Ale trzeba też pomyślec, aby dla otoczenia, nie było to niesmaczne...

Miaaaa i tak powinna postępowac każda matka moja ciocia jak urodziła i przyjechała do nas na obiad z dzidziusiem, to nakarmic go poszła do drugiego pokoju, a nie przy całej rodzinie przy stole i to jest nie tyle fajne, co kulturalne

Dla mnie to krępujące. Nie wyobrażam sobie wyjąć cyca przy innych. Zawsze można wyjść do innego pomieszczenia.
Urodzilam miesiac temu i nie karmie piersia.Przed porodem nie wyobrazalam sobie ze moglabym wyciagnac cyca publicznie i dac dziecku....teraz po porodzie taz nadal sobie tego nie wyobrazam.Kazdy ma swoje zdanie ale dla mnie to jest conajmniej niesmaczne.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.