- Dołączył: 2010-08-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 173
2 stycznia 2011, 20:55
Początkowo byłam pewna, że nie idę. Teraz pojawiły się wątpliwości. Nie lubię klasy, nie mam z nią prawie żadnego kontaktu... Zastanwiam się czy lepiej nie zostać w domu i zaoszczędzić te pieniądze. Boję się, że moge się zle bawić i zle tam czuć... Ale studniówkę ma się raz w zyciu... Sama nie wiem... Wszystke byłyście na swoich studniówkach? Też miałyście takie wątpliwości?
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
2 stycznia 2011, 20:59
Ja też miałam takie wątpliwości, ale miała też swoją paczkę w nielubianej klasie. W końcu poszłam i bawiłam się cudownie, z dala od części klasy:) Nie masz ani jednej koleżanki/kolegi? A może z innych klas? Albo fajny partner?
- Dołączył: 2010-01-25
- Miasto: Lafayette In
- Liczba postów: 2525
2 stycznia 2011, 20:59
ja osobiście myślę, że nic na siłę. byłam na kilku przymusowych imprezach i nic dobrego z tego nie wyszło. na studniówkę też jakoś nie planuję iść, zresztą zobaczę kto będzie szedł, bo z klasą też nie czuję takiej super więzi. wręcz irytują mnie ci ludzie. :)
- Dołączył: 2010-08-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 173
2 stycznia 2011, 21:04
tak mam chłopaka:). Tylko obawiam się, że byłabym jedyną osobą z klasy, która by nie szła....
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
2 stycznia 2011, 21:18
lepiej żałowac, ze sie cos zrobiło niż że sie czegos nie zrobiło. heh
Idź, co ci szkodzi. pieniadze przychodza i odchodza. na pewno masz jakis znajomych, chcoiaz 1 osobę w swojej lub równoległej klasie. nie muszisz od razu z cała sie trzymac. Nic wielkiego sie nie stanie jak ci sie nie spodoba. A mysle, ze na pewno bedzie fajnie, moze nie jakos super nie wiaodmo jak, ale skoro pojdziesz tam z chłoapkiem to bedzie miło. Pozniej taka okazja sie nie powtórzy. Ja po pierwsze nie przepadam za wiekszoscia muzyki jaka leci na takich imrpezach po 2 nie czułam sie zzyta z klasa jakos, miałam po prostu sowja grupke znajomych i tyle mi wystarczało, ani razu nie zawachałam sie nawet czy isc i było super.
Edytowany przez paranormalsun 2 stycznia 2011, 21:19
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto:
- Liczba postów: 747
2 stycznia 2011, 21:21
Skoro masz partnera to idź:) Przecież nie musisz bawić się z innymi:)
2 stycznia 2011, 21:21
Ja bylam na swojej studniowce - klasa nawet spoko oczywiste ze ze wszystkimi nie mialam super extra kontaktu ale mialam swoje grono :)
Idz - napewno sposrod klas ktore ida na studniowke masz jakies kolezanki :) mozesz z nimi balowac :)
- Dołączył: 2010-08-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 173
2 stycznia 2011, 21:21
no w sumie mam dwie bliskie koleżanki. Ale boję się tego obgadywania przez innych za plecami...
2 stycznia 2011, 21:37
JEŚLI NIE PRZEPADASZ ZA SWOJA KLASA TO PO CO MASZ IŚĆ TAM I SIĘ Z NIMI MĘCZYĆ?????MYŚLĘ ZE PIENIĄDZE JAK RÓWNIEŻ STRACONY CZAS MOŻNA WYKORZYSTAĆ NA INNE,BARDZIEJ WARTOŚCIOWE DLA CIBIE PRZYJEMNOŚCI. A OKAZJA MOŻE SIE JESZCZE TRAFIĆ PÓŹNIEJ NP.STUDNIÓWKA KOLEGI
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
2 stycznia 2011, 21:40
Jak masz partnera to idź:) To będzie Wasz bal-do klasy nawet nie musisz się odzywać xD
2 stycznia 2011, 21:42
Porozmawiaj z chłopakiem on Ci najlepiej doradzi :)