- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 listopada 2014, 11:40
We Wloszech coraz wiecej kosciolow zostaje sprzedawanych prywatnym inwestorem, ktorzy po zakupie moga zrobic z budynkiem co zechca, czy to warszatat samochodowy, biuro czy pizzeria.
Hostia czy pizza? obojetnie, i to i to okragle (Kosciol Tutti i Santi, Viareggio )
Warsztat samochodowy
Hotel, Kosciol San Martino in Matera
Showroom jednego z projektantow wnetrz, Kosciol Santi Cosma e Damiano del Ponte di Ferro, Bologna
Teatr, Kosciol San Filippo Neri, L'Aquila
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
Edytowany przez 8242c47786798d731de308cdebc75f26 16 listopada 2014, 11:42
16 listopada 2014, 13:00
Rewelacja! Nie jestem osobą wierzącą, ale uwielbiam kościoły jako budynki, żałuję że w Polsce coś takiego raczej by nie przeszło bo gdybym dysponowała odpowiednią gotówką chętnie kupiłabym taki obiekt i urządziła w nim mieszkanie. Hotel i pizzeria podobają mi się najbardziej, ale reszta też jest świetna.
16 listopada 2014, 13:05
Tak w temacie:
Bracia Asam Kościół Jana Nepomucena w Monachium
Zobaczcie jak świetnie wygląda kościół nie jako wolno stojąca budowla, a wkomponowany między kamienice. :D To budowla z czasów rokoko, ostatnio miałam o tym w szkole. ;) Jak to przerabiać to tylko na teatr moim zdaniem. ;)
16 listopada 2014, 13:05
Rewelacja! Nie jestem osobą wierzącą, ale uwielbiam kościoły jako budynki, żałuję że w Polsce coś takiego raczej by nie przeszło bo gdybym dysponowała odpowiednią gotówką chętnie kupiłabym taki obiekt i urządziła w nim mieszkanie. Hotel i pizzeria podobają mi się najbardziej, ale reszta też jest świetna.
Przeciez takie rzeczy w Pl tez przechodza.
16 listopada 2014, 13:06
Tak w temacie:Bracia Asam Kościół Jana Nepomucena w MonachiumZobaczcie jak świetnie wygląda kościół nie jako wolno stojąca budowla, a wkomponowany między kamienice. :D To budowla z czasów rokoko, ostatnio miałam o tym w szkole. ;) Jak to przerabiać to tylko na teatr moim zdaniem. ;)
Np. w Boloni to chyba wiekszosc kosciolow jest tak wkomponowanych, ze idziesz pod arkadami (tam sa prawie same arkady), i masz drzwi od sklepu, a obok masz drzwi od kosciola. Ile my kosciolow w tym roku tak znalezlismy przypadkiem, to szok.
16 listopada 2014, 13:11
Np. w Boloni to chyba wiekszosc kosciolow jest tak wkomponowanych, ze idziesz pod arkadami (tam sa prawie same arkady), i masz drzwi od sklepu, a obok masz drzwi od kosciola. Ile my kosciolow w tym roku tak znalezlismy przypadkiem, to szok.[
Zaraz przejrzę sobie <3
Podoba mi się takie zakomponowanie budowli sakralnej, bo miejsce do modlitwy staje się bardziej prywatne. W Polsce się z takim czymś nie spotkałam, ale może za mało jeszcze widziałam.
16 listopada 2014, 13:41
teatr, opera, biblioteka-jestem na tak, teraz dopiero skojarzyłam, że w mojej małej miejscowości jest dawny kościół ewangelicki, który od kilkudziesięciu lat jest przerobiony na mieszkania
16 listopada 2014, 13:51
Bardzo często alternatywą jest wyburzenie, bo jednak utrzymanie budynku kosztuje. W Kościele jest coraz mniej ludzi, więc nie ma już potrzeby dla tylu świątyń, nie ma też z czego ich utrzymac. Dlatego sprzedaje się je prywatnym inwestorom lub państwu. Taki kościół jest wtedy "odświęcony". Jeśli państwo miałoby utrzymywac zabytki to z czego? Z naszych podatków, które też są przecież ograniczone.A prywatny inwestor zrobi z budynkiem to, co przyniesie mu korzyści finansowe, biznes jest biznes...
Ja mam wykształcenie w kierunku konserwacji budynków, wię oczywiście chciałabym aby wszystko zachowało swój oryginalny charakter ale wiem, że jest to niemożliwe, więc nie ma co dywagowac... Tak jak wspomniałam wcześniej - często wybór jest pomiędzy przerobieniem na warsztat czy sklep a wyburzeniem i postawieniem nowego budynku.
Osobiście nie mam nic przeciwko adaptacji budynków z zachowaniem jakiegoś charakteru - typu kościół prerobiony na bibliotekę, centrum informacji turystycznej itp... Byłam kiedyś w kościele przerobionym na klub - zachowali wszystko co się dało, tylko ołtarz był usunięty. Nadal były witraże, organy, na ścianach wisiały płyty kamienne z nazwiskami sponsorów kościoła oraz płyty nagrobne (z czasów kiedy chowano ludzi w tym kościele), absolutnie wszystko. W krypcie było disco. Więc niby zapewniono wygląd zbliżony do oryginalnego jak to tylko możliwe... no ale czułam się tam bardzo niekomfortowo, weszłam, zobaczyłam i wyszłam.
16 listopada 2014, 14:10
Zaraz przejrzę sobie <3Podoba mi się takie zakomponowanie budowli sakralnej, bo miejsce do modlitwy staje się bardziej prywatne. W Polsce się z takim czymś nie spotkałam, ale może za mało jeszcze widziałam.Np. w Boloni to chyba wiekszosc kosciolow jest tak wkomponowanych, ze idziesz pod arkadami (tam sa prawie same arkady), i masz drzwi od sklepu, a obok masz drzwi od kosciola. Ile my kosciolow w tym roku tak znalezlismy przypadkiem, to szok.[
Stare kościoły zwykle są orientowane, czyli z prezbiterium - ołtarzem skierowanym na wschód skąd ma nadejść Jezus. Taka zasada panowała przez całe średniowiecze, w renesansie nie było to już regułą, a barok zupełnie od niej odszedł chętnie umieszczając kościoły w ciągu kamienic. Na pewno jest kościół św. Antoniego we Wrocławiu, chyba w Toruniu i Kaliszu. Nie zawsze zachowały się kamienico wokół, ale na pewno jest na co patrzeć :)
Co do samego faktu zawsze lepiej zaadaptować obiekty sakralne niż pozwolić im niszczeć. Oczywiście z głową, a nie byle jak. Szczególnie podoba mi się show room, natomiast warsztat jest nie do przyjęcia. Takie obiekty są zwykle desakralizowane, więc żaden wierzący nie ma prawa się oburzać.