2 stycznia 2011, 10:31
Hej. Czy przydarzyło Was się sytuacja w której , ktoś nazwał Was dziwk* lub kurw*? Ciekawi mnie w jakich to było okolicznościach , kto Was obraził i jaka była Wasza reakcja na takie słowa.
2 stycznia 2011, 11:34
Jak dałam kosza facetowi....
2 stycznia 2011, 11:47
Może dla niektórych jest to dość "dziwne " pytania ale zadałam je bo dziś przyjaciółka powiedziała mi okropną rzecz. Była u chłopaka na sylwestra byli sami , wiecie tak romantiko :) Została u niego na noc , do niczego między nimi nie doszło , po prostu spali przytuleni do siebie. Problem w tym , że chłopak mieszka z dziadkami w domku (on z rodzinka na gorze a dziadkowie na dole). Rano wpadł do nich jego dziadek i powiedział , że on sprowadza sobie jakieś dziwki , że nie pozwoli zeby pod tym dachem było jakieś kurewstwo i że ma 20 minut na opuszczenie tego domu . Wyobrażacie sobie. Chłopak wyrzucił go a dodam ,że ona była u niego pierwszy raz choć są już sporo ze sobą. JAk byście zareagowały ?
2 stycznia 2011, 11:50
oo było takich sytuacji i to duzo zawsze jak sie wyzywałam z jakimis dziewczynami z wioski na gg za czasów gówniarstwa w gimnazjum :D
2 stycznia 2011, 11:52
Ojej, na miejscu twojej koleżanki już nigdy w życiu nie pokazałabym się u niego w domu.
Mnie się zdarzyło, związek z moim ex był troszkę toksyczny... Pokłóciliśmy się kiedyś z moim, on zaczął mnie szarpać i nie pozwolił mi nigdzie iść. Jakoś się wyrwałam, poszłam po przyjaciela i poszliśmy się przejść, pogadać, a ex nazwał mnie z tego tytułu dziwką. Ech.
2 stycznia 2011, 15:53
Nikt się już nie wypowie ?
5 stycznia 2011, 13:13
Zdarzyło mi się... Kolega z klasy, z którym nawet się przyjaźniłam wyzwał mnie tak, bo moja przyjaciółka dała mu kosza ;O Poznałam ich ze sobą, ona mu sie bardzo spodobała on jej nie za bardzo, a ja nie zrobiłam nic, żeby podziałać troche na jego korzyść. Nie chciałam po prostu się wtrącać. Z tego tytułu zostałam ostatnia kur*ą...;p Stwierdziłam tylko, że jeszcze nie dojrzał do pewnego poziomu intelektualnego i nie mam zamiaru zniżać się do tego, na którym jest obecnie i poszłam. Musiałam z nim jeszcze wytrzymac rok w tej samej klasie;/
- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
5 stycznia 2011, 15:31
no ja wprawdzie nie byłam nigdy wyzwana przez byłego chłopaka, ale wygarnął mi wszystko po zerwaniu. To u nich chyba normalne.
Co do wyzwisk to niestety usłyszałam że jestem szmatą i kurwą od własnego brata :-(
- Dołączył: 2007-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 2480
5 stycznia 2011, 15:57
Raz. Miałam 14 lat, mój bratanek 3,5 . Ja z kimś rozmawiałam a on bardzo zdenerwowany do mnie ryknął: "Robisz mi to mleko czy nie k..o"