- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 października 2014, 09:11
Co myślicie o niepracujących matkach? Nie mowię tu o mamach niemowlaków czy dzieci niepłnosprawnych. Ale matkach, ktore miją dziecko lub dwójkę w wieku wczesnoszkolnym lub późnoprzedszkolnym i tłumaczą swoje siedzenie w domu posiadaniem dzieci. Nie mogą pójść do pracy bo dzieci przecież nie mogą być poza domem do 16, bo tylko one potrafią z dziećmi odrobić lekcje, żaden inny opiekun, bo obiad trzeba ugotować, bo tyle prac w domu. Jak myślicie, jest to lenistwo czy nieporadność życiowa?
31 października 2014, 09:57
Jak maz zarabia na tyle, ze im starcza albo wrecz zostaje a kobiecie nie przeszkadza to nic o tym nie mysle.Praca w domu jest tez bardzo absorbujaca i jescli ktos chce miec wszystko posprzątane, ugotowane to tez nie jest takie proste.Ja osobiscie bym nie mogla.jestem czlowiekiem,ktory musi cokolwiek robic poza domem...miec jakies cele ale znam malzenstwa gdzie kobiety prowadzą dom a mezczyzna zarabia po 10, 20 tys i dobrze im sie wiedzie a kobieta jest szanowana bo dzieki niej wszystko funkcjonuje...
31 października 2014, 09:58
to ja Was zadziwie. Mam dwójkę dzieci, jedno w 3 klasie szkoły podstawowej drugie poszło do przedszkola. Szukam pracy. I jakoś dziwnym trafem nikt mnie nie chce zatrudnić. A pracowałam już w sklepie odzieżowym, dwóch bankach, na halach magazynowych i nawet dwa lata miałam działalność gospodarczą. Mimo to ludzie nie chcą zatrudniać dzieciatych. Z miłą chęcią pozbyłabym się statusu kury domowej czy tam lenia jak sądzicie ale to nie takie łatwe jak się wam wydaje.
szczerze? nie fajnie postrzegacie ludzi, i przykro że każdego człowieka wkładacie do jednego wora.
edit. zapomniałam dodać, moja mama mieszka 300km ode mnie, a kochana teściowa jakiś czas temu stwierdziła że moje dzieci nie są dziećmi jej syna, także nie mam pomocy u babć emerytek jak śmiecie twierdzić.
Edytowany przez YoungGirl 31 października 2014, 10:03
31 października 2014, 09:58
Ja nie mam dzieci ale uważam , że każdy ma wybór jak chce żyć, czy siedzieć w domu z dziećmi czy iść do pracy czy to z wygodnictwa czy lenistwa . Nie moja sprawa i daleka jestem od osądów innych ludzi.Nie chciałabym ,żeby też ktoś mnie osądzał i oceniał moje decyzje. Ale wiadomo tak się nie da. Choćby ten temat po coś też założony....
31 października 2014, 10:05
To zależy... Jeśli mówi, że chciałaby pracować, ale dzieci jej to uniemożliwiają, to coś jest nie halo!
Jeśli mąż zarabia tyle, żeby utrzymać rodzinę na odpowiednim poziomie, a kobiecie w domu dobrze, to idealna sytuacja! ;)
Sama chyba mentalnie jestem właśnie taką kurą domową, dzieci, sprzątanie, gotowanie - tak chciałabym żyć.
31 października 2014, 10:08
niektore kobiety to po prostu tak zwane matki polki - zaniedbane, zero ambicji, posiadanie dziecka to ich jedyny cel w życiu, zaniedbują męża itd. - kompletnie tego nie rozumiem - jak dla mnie to sa sieroty życiowe - dobrze, że moja Mama taka nie jest
31 października 2014, 10:08
Ja nie mam dzieci ale uważam , że każdy ma wybór jak chce żyć, czy siedzieć w domu z dziećmi czy iść do pracy czy to z wygodnictwa czy lenistwa . Nie moja sprawa i daleka jestem od osądów innych ludzi.Nie chciałabym ,żeby też ktoś mnie osądzał i oceniał moje decyzje. Ale wiadomo tak się nie da. Choćby ten temat po coś też założony....
Temat jest tzw. kijem w mrowisko. Zwroc uwage, ze nie m tu mojej opinii, jest tylko pytanie. Tak skonstruowane, zeby uzyskac jak najwiecj odpowiedzi. Opinie pojawiaja sie dopiero w odpowiedziach.
31 października 2014, 10:09
31 października 2014, 10:15
Temat jest tzw. kijem w mrowisko. Zwroc uwage, ze nie m tu mojej opinii, jest tylko pytanie. Tak skonstruowane, zeby uzyskac jak najwiecj odpowiedzi. Opinie pojawiaja sie dopiero w odpowiedziach.Ja nie mam dzieci ale uważam , że każdy ma wybór jak chce żyć, czy siedzieć w domu z dziećmi czy iść do pracy czy to z wygodnictwa czy lenistwa . Nie moja sprawa i daleka jestem od osądów innych ludzi.Nie chciałabym ,żeby też ktoś mnie osądzał i oceniał moje decyzje. Ale wiadomo tak się nie da. Choćby ten temat po coś też założony....
Jak to nie ma tu Twojej opinii? Zadałas pytanie o to czy to lenistwo czy nieporadnosc zyciowa. Wydźwięk jest negatywny.
31 października 2014, 10:19
Jak to nie ma tu Twojej opinii? Zadałas pytanie o to czy to lenistwo czy nieporadnosc zyciowa. Wydźwięk jest negatywny.Temat jest tzw. kijem w mrowisko. Zwroc uwage, ze nie m tu mojej opinii, jest tylko pytanie. Tak skonstruowane, zeby uzyskac jak najwiecj odpowiedzi. Opinie pojawiaja sie dopiero w odpowiedziach.Ja nie mam dzieci ale uważam , że każdy ma wybór jak chce żyć, czy siedzieć w domu z dziećmi czy iść do pracy czy to z wygodnictwa czy lenistwa . Nie moja sprawa i daleka jestem od osądów innych ludzi.Nie chciałabym ,żeby też ktoś mnie osądzał i oceniał moje decyzje. Ale wiadomo tak się nie da. Choćby ten temat po coś też założony....
@sadlo.sadlo - zdecydowanie sugerujesz co sądzisz o "niepracujących" matkach. Dodatkowo, po twoich innych wypowiedziach można przypuszczać, ze nie masz jeszcze dzieci lub masz bardzo małe (zdecydowanie nie-szkolne). Kij w mrowisko, temat na ciekawą dyskusją czy tylko chęć wywołania burzy na forum?
Edytowany przez 186e91775f8e4ecc580fa25cd80e3efc 31 października 2014, 10:20
31 października 2014, 10:19
Jak to nie ma tu Twojej opinii? Zadałas pytanie o to czy to lenistwo czy nieporadnosc zyciowa. Wydźwięk jest negatywny.Temat jest tzw. kijem w mrowisko. Zwroc uwage, ze nie m tu mojej opinii, jest tylko pytanie. Tak skonstruowane, zeby uzyskac jak najwiecj odpowiedzi. Opinie pojawiaja sie dopiero w odpowiedziach.Ja nie mam dzieci ale uważam , że każdy ma wybór jak chce żyć, czy siedzieć w domu z dziećmi czy iść do pracy czy to z wygodnictwa czy lenistwa . Nie moja sprawa i daleka jestem od osądów innych ludzi.Nie chciałabym ,żeby też ktoś mnie osądzał i oceniał moje decyzje. Ale wiadomo tak się nie da. Choćby ten temat po coś też założony....