- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 października 2014, 12:02
Cześć,
Czy któraś z Was ma problem z prosakami w okolicach oczu i wie jak sobie z tym problemem poradzić?
Może któraś z Was wie gdzie we Wrocławiu można usunąć je i nie zapłacić przy tym" jak za zboże" ? ;- ) Zdążyłam się dotąd dowiedzieć, że można je potraktować za pomocą elektrokoagulacji (metoda laserowa) lub usunąć nietrwale u kosmetyczki ,jednak one się odnawiają. Byłabym b.wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki..
Oto one:
(zdjęcie z internetu).
29 października 2014, 09:24
dziewczyny jeszcze raz dziekuje za podpowiedzi.zdcydowalam sie najpierw skorzystac z oczyszczania twarzy u kosmtyczki, jesli to nie pomozezainwstuje w dermatologa.
29 października 2014, 09:35
Daj znać jak było :-)
8 listopada 2014, 18:53
Daj znać jak było :-)
Byłam na zabiegu oczyszczania twarzy, Pani kosmetolog usunęła mi tylko 1 z 3 :/, pozostałe się bała, są blisko gałki ocznej, więc i tak czeka mnie wizyta u deramatologa i usuwanie laserowe tego ustrojstwa. Żałuję, że od razu nie poszłam...
8 listopada 2014, 21:11
u kosmetyczki usuniesz je trwale, jednak pojawią się w innych miejscach. nawet gdybyś ich nie ruszyła to w tych innych miejscach i tak się pojawią, a nie warto chodzić z tym na twarzy. jest niemal niemożliwe pozbyć się na trwale prosaków, zostaje tylko ich regularne usuwanie gdy dojrzeją (a nie dojrzewają szybko). przejdź się po kosmetyczkach i popytaj o cenę, a jak się wstydzisz to dzwoń szukając telefonów w internecie. mnie prosakami zaraziła kosmetyczka, rozsiała mi je na cały policzek, było ich kilkadziesiąt, jeden na drugim, a zgarnęła za swój zabieg 200zł. gdy do kolejnej poszłam za miesiąc zdziwiona co to jest to powiedziała mi co to i że już nigdy się tego nie pozbędę ;/. usunęła mi wszystkie, od tego czasu ze 2x do roku sama sobie usuwałam - wystarczyło odpowiednio podważyć skórę, a potem zdezynfekować dobrze miejsce. odtwarzały się, więc raz poszłam za radą mamy, żeby wyciągać je pojedynczo i pomiędzy kilka miesięcy przerwy. w ten sposób po usunięciu wszystkich od kilku ostatnich lat nie pojawił mi się żaden nowy, więc licze na to że problem już jest za mną :)
8 listopada 2014, 21:27
u kosmetyczki usuniesz je trwale, jednak pojawią się w innych miejscach. nawet gdybyś ich nie ruszyła to w tych innych miejscach i tak się pojawią, a nie warto chodzić z tym na twarzy. jest niemal niemożliwe pozbyć się na trwale prosaków, zostaje tylko ich regularne usuwanie gdy dojrzeją (a nie dojrzewają szybko). przejdź się po kosmetyczkach i popytaj o cenę, a jak się wstydzisz to dzwoń szukając telefonów w internecie. mnie prosakami zaraziła kosmetyczka, rozsiała mi je na cały policzek, było ich kilkadziesiąt, jeden na drugim, a zgarnęła za swój zabieg 200zł. gdy do kolejnej poszłam za miesiąc zdziwiona co to jest to powiedziała mi co to i że już nigdy się tego nie pozbędę ;/. usunęła mi wszystkie, od tego czasu ze 2x do roku sama sobie usuwałam - wystarczyło odpowiednio podważyć skórę, a potem zdezynfekować dobrze miejsce. odtwarzały się, więc raz poszłam za radą mamy, żeby wyciągać je pojedynczo i pomiędzy kilka miesięcy przerwy. w ten sposób po usunięciu wszystkich od kilku ostatnich lat nie pojawił mi się żaden nowy, więc licze na to że problem już jest za mną :)
W sumie nie wstydzę się tego, że mam na twarzy w okolicach oczy kilka prosaków, problem jak milion innych tylko jest to urpierdliwy problem. Próbowałam już po wizycie w gabinecie, w domu, sama usunąć te których ona nie potrafiła, ale strasznie boli próba przekłócia tego dziadostwa, więc więcej nie próbuję. Pójdę do dermatologa i niech mi to usunie laserowo, trudno.
Kosmetolog mi powiedziała, że b. ważne jest nawilżanie skóry, ja mam płytko unaczynioną i to też mogła być przyczynia ich wystąpienia (choć jakoś nie chce mi się w to wierzyć, wydaje mi się, że to niestety kwestia dziedziczna, moja babcia też miała takie problemy ze skórą, jakieś dziwne blodawki itp.) ...
Fajnie, że Ci się udało tego pozbyć!