- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 października 2014, 12:02
Cześć,
Czy któraś z Was ma problem z prosakami w okolicach oczu i wie jak sobie z tym problemem poradzić?
Może któraś z Was wie gdzie we Wrocławiu można usunąć je i nie zapłacić przy tym" jak za zboże" ? ;- ) Zdążyłam się dotąd dowiedzieć, że można je potraktować za pomocą elektrokoagulacji (metoda laserowa) lub usunąć nietrwale u kosmetyczki ,jednak one się odnawiają. Byłabym b.wdzięczna za jakiekolwiek wskazówki..
Oto one:
(zdjęcie z internetu).
27 października 2014, 12:30
Witam ja mam też ten problem, pani dermatolog mi doradziła żebym kupiła sobie najcienszą igłę i delikatnie przekłuć prosaka i wycisnąć i po problemie:)
27 października 2014, 12:46
Tak właśnie robiłam jak mona18 i ani śladu po nich już nie ma :)
27 października 2014, 13:44
Ja poszłam normalnie do kosmetyczki na czyszczenie. Nie był to żaden drogi ani specjalny zabieg, po prostu igłą mi wyciągnęła jeden po drugim. Zostały malutkie czerwone kropeczki po ukłuciu igłą i znikły bez śladu po krótkim czasie. Ja bym się bała sama sobie igłą gmerać :-) Ale oczywiście taką igła jak do zastrzyków, która ma dziurkę, że tak to ujmę, bo wtedy nakłuwasz i od razu jakby wyłuskujesz tą igłą zawartość krostki.
27 października 2014, 13:56
Dziewczyny dzięki za podpowiedzi ale kurczę, chyba boję się sama sobie tego robić, niby pierdoła, albo boję się, że to rozbabram i narobię sobie jeszcze większego problemu.
Czy któraś z Was miała styczność z tą drugą metodą ?
27 października 2014, 14:36
Też mam pełno, a miałam napisać że moja głupia koleżanka igłą wydłubuje. A jednak to ja głupia:D
Więc idę spróbować:D
27 października 2014, 14:36
Miałam podobny problem i kosmetyczka załatwiła sprawę. Długo szukałam rozwiązania jak ty a okazało się banalne.
27 października 2014, 14:45
Sama nie jestem w stanie:D Boli jak cholera:DS
27 października 2014, 15:38
Odnośnie odnawiania. Mi się nie odnowiły w miejscach gdzie miałam usuwane igłą. Potem jeszcze pojawiały nowe się sporadycznie w innych miejscach, teraz nie mam ich wcale. Znikły mi z wiekiem. Pojawiały się tak do 25 roku życia może. Ja bym na Twoim miejscu usunęła póki co igłą u kosmetyczki i zobaczyła czy to nie wystarczy w Twoim przypadku. Usuwanie igła przez kosmetyczkę nie jest jakieś mega bolesne, bo robi to szybko i sprawnie. Czujesz po prostu lekkie ukłucie. Ona tam nie grzebie ta igłą, tylko szybko wraz z nakłuciem usuwa krostkę. No i ślady przynajmniej w moim przypadku to były tylko kropeczki czerwone - strupki. Które szybko znikły, poza tym nawet świeżo po zabiegu nie były jakoś mega widoczne.
27 października 2014, 16:53
ja tez wybralabym sie do kosmetyczki;)