Temat: najlepszy tusz?

Jaki jest Waszym zdaniem najlepszy tusz do rzęs i dlaczego? 

Pasek wagi

SashaSwift7 napisał(a):

zaakceptowalam:D

No całkiem fajny efekt, chyba sie na niego skuszę najbliższej okazji. Btw. SashaSwift - w ogóle nie tak saobie Ciebie wyobrażałam. Czasem piszesz, że masz męza mulata i na dodatek mieszkasz w USA...  chyba coś mi się na mózg rzuciło i myślałam, że sama też masz o wiele ciemniejszy odcień skóry :D;)

Pasek wagi

Jak dziewczyny wspomniały, Max Factor 2000 calorie. :) 

it.girl napisał(a):

SashaSwift7 napisał(a):

zaakceptowalam:D
No całkiem fajny efekt, chyba sie na niego skuszę najbliższej okazji. Btw. SashaSwift - w ogóle nie tak saobie Ciebie wyobrażałam. Czasem piszesz, że masz męza mulata i na dodatek mieszkasz w USA...  chyba coś mi się na mózg rzuciło i myślałam, że sama też masz o wiele ciemniejszy odcień skóry 

hehehehe chcialoby sie, opalac bym sie nie musiala :D

no fajny jest, w sumie te maskare juz mam dobre 4 miechy codziennego uzywania, wiec troche jest taka przyschnieta, ale nie ma co sie dziwic, ale jak na dwie warsty bez zalotki itd, to jest ok:D

SashaSwift7 napisał(a):

it.girl napisał(a):

SashaSwift7 napisał(a):

zaakceptowalam:D
No całkiem fajny efekt, chyba sie na niego skuszę najbliższej okazji. Btw. SashaSwift - w ogóle nie tak saobie Ciebie wyobrażałam. Czasem piszesz, że masz męza mulata i na dodatek mieszkasz w USA...  chyba coś mi się na mózg rzuciło i myślałam, że sama też masz o wiele ciemniejszy odcień skóry 
hehehehe chcialoby sie, opalac bym sie nie musiala no fajny jest, w sumie te maskare juz mam dobre 4 miechy codziennego uzywania, wiec troche jest taka przyschnieta, ale nie ma co sie dziwic, ale jak na dwie warsty bez zalotki itd, to jest ok:D

Nawet lepiej niż okej, jak na dwie warstwy. Dobra, zdecydowałam się, zdrada się szykuje ;D ciekawe jak długa hehee.

Pasek wagi

Kalifornijska napisał(a):

 Najlepszy!

ojj... nie.

Pasek wagi

mam nadzieje, ze ci podpasuje, ja zazwyczaj uzywam kilka sekund zalotki, to w ogole sa maksymalnie podkrecone, ale teraz mi sie nie chcialo:D

Ja lubię tusz z Avon, taki trójstopniowy z fioletową końcówką. Świetnie pogrubia, wydłuża, nie skleja i dużo nie kosztuje.

Ja osobiście sobie bardzo chwale Revlon PhotoReady 3D - jest genialny. Ma cudowną szczoteczkę (silikonową), która bardzo ładnie wydłuża rzęsy i pogrubia, a ponadto jest bardzo wydajny i nie kruszy się... Jedyna jego wada to cena - z tego co pamiętam ok 60 złotych. 

Wersją tańszą, ale też super (aczkolwiek bardziej kruszącą się niż Revlon) jest Eveline Volumix Fiberlast (taki złoty). Jego zaleta jest silikonowa szczoteczka z dwoma rodzajami długości 'ząbków' jedne krótsze a drugie dłuższe. Cena bardzo przyjemna ok 13 zł, a czasami nawet i za 7 potrafie kupić :) 

Zaletą Eveline jest fakt, że mają również wodoodporną wersję (nie to co Revlon - żałuję). Ja osobiście mam ładne rzęsy bez malowania, szkoda tylko, że jasne. Ale moja kumpela, która została bardzo pokrzywdzona przez naturę (ma cieniutkie i krótkie włoski) wygląda rewelacyjne po Evelinie, nawet bardziej niż po Revlonie

SashaSwift7 napisał(a):

zaakceptowalam:D

hah, ja też wysłałam ;D

uzywalam wielu, tych wielokrotnie polecanych tez (np max factor 2000 calorie - zwykly tusz). zdecydowanie najlpesyz jest maybelline colossal smoky eyes - ja widze duza roznice i moje kolezanki tez. jest tani (w promocji kupilam osttanio za 20 zl) a naprawde swietny. wydluzone rzesy, niesklejone, nie zauwazylam zeby sie kruszyl.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.