- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 października 2014, 17:51
Mam 19 lat uczę się w technikum. Od roku jestem sama i nie potrafię nikogo do siebie dopuścić. Nie lubię imprezować. Zdarzy mi się wyjść raz na ruski rok. Ale nie przepadam za tym. W weekendy przeważnie siedzę w domu ( wszystkie bliższe koleżanki są w związkach i weekendy przeznaczają na spotykanie się z 2 połówkami ). Dziś zostałam pouczona przez dziadka. Zaczął mi wypominać ciężkie dla mnie rozstanie i że powinnam chodzić na imprezy.Było to w bardzo nie miły sposób powiedziane wstałam i wyszłam. Często impezujecie wychodzicie na miasto ? Bądź wychodziłyście w moim wieku ?
19 października 2014, 17:53
Ja mam 17 lat i jestem introwertyczką-domowniczką i żadna siła wyższa mnie nie zmusi do wyjścia na imprezę.
19 października 2014, 17:54
nie
na studiach imprezowałam
ale puby i pijackie imprezy to niezbyt dobre miejsce by kogos tam znależć , same moczymordy z inteligencja na poziomie ameby
nie chcesz nie chodz po co sie zmuszac
19 października 2014, 17:56
Od roku jestem sama i nie potrafię nikogo do siebie dopuścić.
Przypomniał mi się taki fajny cytat.
"Ludzie budują mury nie po to aby odgrodzić się od innych. Budują mury po to aby zobaczyć komu będzie zależeć tak bardzo aby je rozbić" :) I powiem Ci, że sporo w tym prawdy. Kiedy byłam w Twoim wieku imprezowałam, ale nie każdy przecież musi.
P.S. I zgadzam się, że nie jest to dobre miejsce / towarzystwo na szukanie partnera czy bratniej duszy.
Edytowany przez LittleWhite 19 października 2014, 17:56
19 października 2014, 17:57
Yyy. nie :) W Twoim wieku jeszcze nie . jak miałam 21-22 lata to był rok sporadycznych wypadów z grupką koleżanek, ale szybko mi się to znudziło. Teraz jestem już stara , hoduję rybki i czytam książki i jest najlepsze party hard ever :)
Edytowany przez Kingyo 19 października 2014, 17:58
19 października 2014, 18:02
Przypomniał mi się taki fajny cytat."Ludzie budują mury nie po to aby odgrodzić się od innych. Budują mury po to aby zobaczyć komu będzie zależeć tak bardzo aby je rozbić" :) I powiem Ci, że sporo w tym prawdy. Kiedy byłam w Twoim wieku imprezowałam, ale nie każdy przecież musi.P.S. I zgadzam się, że nie jest to dobre miejsce / towarzystwo na szukanie partnera czy bratniej duszy.Od roku jestem sama i nie potrafię nikogo do siebie dopuścić.
Piękny cytat i faktycznie wiele w nim prawdy
19 października 2014, 18:06
Ja nigdy w życiu nie imprezowałam, nawet na studiach i żyję. Jeżeli Cię to nie kręci to po co się zmuszać? Nie każdy musi robić to co "wszyscy". Wolę inne formy spędzania czasu, nie lubię zbiegowisk ludzi dlatego nigdy nie będę imprezowiczką, nie będę chodziła na koncerty i inne tego typu rzeczy. Ludzie zawsze znajdą sobie powód do krytyki innych zamiast pilnować własnego tyłka, więc rób to co lubisz a nie to co ktoś każe. A dziadkiem się nie przejmuj, bo z doświadczenia wiem, że starsi ludzie zawsze mają jakieś swoje racje i choćbyś na rzęsach stanęła to nie przegadasz ;).
19 października 2014, 18:08
Mam 18 lat i też rzadko imprezuję, czasami w wakacje zdarzy mi się pójść do klubu. Zdecydowanie bardziej lubię spotkania w domu, w gronie najbliższych przyjaciol, czy kameralne wyjscie, gdzies na kawę czy lody w mniejszym gronie. Nie każdy przeciez musi imprezować, nie tylko tam można znaleźć kogoś interesującego. Powiedziałabym, że raczej nie szukałabym tam partnera.
19 października 2014, 18:19
Jestem w podobnym wieku, nie imprezuję. Imprezy w klubach to nie dla mnie. Nie każdy weekend spędzam ze znajomymi, ale staram się często z nimi spotykać. I nie chodzi mi o jakieś wielkie domówki czy coś w tym stylu, wolę coś takiego jak: kino, fajna knajpka, obiad, długie rozmowy itd. Może to i dziwne, ponoć w tym wieku trzeba się wyszaleć, ale nie jestem chyba tym typem! Parę lat temu to była ze mnie niezła introwertyczka, ale w końcu się pozbyłam tego całego bagażu. Nie przejmuj się! Nie musisz być imprezowiczką, aby być lepsza czy znaleźć chłopaka! Osobiście preferuję spokojne, mądre osoby!
19 października 2014, 18:24
ja mam 19 lat i także nigdy nie chodziłam na imprezy, nigdy nie byłam na urodzinach może 2 razy na jakiś rodzinnych, nie chadzam na dyskoteki i nie czuję się z tym jakoś źle ;)
Źle natomiast jest mi z tym, że nie mam koleżanek, tzn kogoś z kim mogę spotkać się w weekend, mam koleżanki w szkole ale to tyle, nie spotykamy się poza nią bo mają facetów i swoje koleżanki. Marzy mi się przyjaciółka i nie wiem jak ją znaleźć...
Edytowany przez Moznamozna 19 października 2014, 18:27