Temat: czemu polskie laski są zakompleksione? :)

Hej laski! Tak czytam Wasze wypowiedzi na forum i ... niedowierzam! Dużo jest osób którym brak wiary w siebie! Jedna jest załamana bo zawaliła semestr na studiach i uważa się za życiową ciamajdę robiąc z tego życiowy mega dramat, inna pyta o to, czy może podjać studia licencjackie w wieku 24 lat obawiając się że będzie ciotka na roku wśród 19-stek :) Dużo tu osób które nie są zadowolone z siebie, samotnych, użalających się nad sobą, nie wierzących we wlasne sily i kompetencje, bojących się ryzyka! 

Odwagi dziewczyny! Jestescie młode , piękne, macie zdolności które trzeba rozwijać a nie w wieku 20-30 kłaść sie i umierać! Ludzie maja gorsze dramaty i tragedie i sobie radzą! :)  Wszystko zależy od Was tylko nie trzeba sie bać! 

mamy to we krwi...

To chyba trochę do mnie, choć nie jest chyba aż tak... ;) ale z ogólną postawa większości dziewczyn masz rację :P

Też to zauważyłam :) Nie tylko wśród dziewcząt ale i facetów. Może to wskutek braku zaszczepienia przez rodziców systemu własnej wartości? A może pęd życia wymusza abyśmy byli we wszystkim najlepsi, najpiękniejsi, mieli nienaganną figurę? Wiedzę niczym Einstein? W każdym bądź razie rokowania nie są zbyt dobre. Czytałam ostatnio, że z roku na rok wzrasta skala samobójstw a depresja zbiera ogromne żniwa wśród ludzi XXI wieku. 

Bo w Polsce panuje przekonanie, że ludzie pewni siebie, swiadomi własnej wartości i zaradnie są źli i zarozumiali. Ludzie wola słuchac narzekania i sami narzekać. Kiedy słyszą jak komuś źle i niedobrze, to niby wspieraja, a tak naprawdę w głebi duszy sie cieszą. Kiedy natomaist ktoś opowiada o swoich sukcesach, zazdroszcza i dopowiadaja sobie różne historie, jak to pewnie nakradł albo kłamie. Przykład: Kobieta mówi, ze jej facet ja kocha i na pewno jej nie zdradza. Inne odpowiadaja jej, że tak jej sie wydaje, jasne, pewnie ja zdradza po kryjomu, bo przecież wszyscy faceci zdradzają. Duzo odpwiedzi na twoje pytania jest na tym forum, zwłaszcza w dziale Seks i antykoncepcja oraz Związki i cś tam.

Ja też tego nie rozumiem. Przyjeżdżam do Polski i pierwsze co mnie uderza, to wieczne narzekania i naburmuszone miny

taki naród .. .zakompleksiony ,zawistny ,zazdrosny ...;)

"to Polska właśnie" :)

adele8 napisał(a):

Ja też tego nie rozumiem. Przyjeżdżam do Polski i pierwsze co mnie uderza, to wieczne narzekania i naburmuszone miny

dziwisz się adela? ja jak wyjechałam zrozumiałam , jaką zrzędą bbyłam, Teraz mi to nie grozi, ale jeszcze czasem łapię się na tym, że na pytanie wie gegt's odpowiadam die altere Armut, hahahah. Z tym, że to tak wśród znajomych i dla żartów, oni bardzo z tego leją...

Zauwazylam na Vitalii, ze niektore kobiety jak nie skrytykuja Polakow i nie uzyja chociaz raz dziennie slowa ZAWISC albo ZAZDROSC to sa po prostu chore. One oczywiscie uwazaja sie za te wyjatki potwierdzajace regule, za te dobre, o anielim sercu jednostki, ktore mialy pecha i urodzily sie w tej okropnej Polsce pelnej zlych ludzi. Pamietajmy tez, ze Polak nie ma tez prawa krytykowac nikogo, bo jak to robi, to na pewno z ZAWISCI i ZAZDROSCI. Dzien bez tych dwoch slow to dzien stracony:D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.