Temat: Piękne kobiety i brzydcy mężczyźni

Jak to jest Waszym zdaniem ? ;) Czy często widujecie pary, które są odzwierciedleniem "Pięknej i bestii"? :) Może piękne kobiety wolą brzydszych facetów, bo mogą być pewne, że będą im wierniejsi

Przykład - V.Cassel i M. Bellucci (choć dla mnie Vincent jest hot :D)

Amatelia napisał(a):

Często jest tak, że piękne kobiety peszą nawet tych przystojnych. Bardzo często widać to na imprezach, gdzie mniej przystojni mają więcej odwagi żeby zatańczyć z dziewczyną, bo nawet jeśli odmówi to taki chłopak się nie przejmuje tym, za to ten przystojny może stracić twarz przed kolegami, bo dostał kosza. 

W tym wydaje mi się, że jest naprawdę duużo racji:) 

a co do tematu - spotykałam się kiedyś z takim, co sam o nas powiedział "piękna i bestia": mojego wzrostu (170), nieszczupły (to eufemizm) itd. byłam bardzo zakochana i dopiero po czasie zobaczyłam, że "trochę" mu brakowało do ideału;) ale niestety miał kompleksy i mnie zostawił przez tę "różnicę", więc teraz zwracam uwagę, żeby chłopak dobrze na siebie patrzył, nie chodzi o to, żeby był obiektywnie piękny, ale żeby dobrze się czuł ze sobą.. inaczej się nie da

Pasek wagi

Jak dla mnie są ludzie, którzy tak nadrabiają charakterem, sposobem bycia i po prostu sobą, że będąc brzydkimi ludźmi będą mimo wszystko atrakcyjni. 

No i ja tam uważam, że nawet brzydcy ludzie niejednokrotnie mają w sobie coś ładnego. No i jeśli ktoś jest brzydki a zadbany i dość dobrze ubrany to nie rzuca się to w oczy.

tak na żywo nie widzę par gdzie byłaby znaczna dysproporcja a Cassel nie jest typem,który podoba się wszystkim, niby mi tak typowo też nie ale coś w sobie ma 

Pasek wagi

kiedys bylam z kim kto mi sie nie podobal z wygladu i to byla katorga bo sama siebie o to obwinialam. wszyscy sie dziwili wlasnie czemu jestem z taka osoba a nie inna (tez oczywiscie bez przesady z ta brzydota, no ale daleko od piekna ;p) poniewaz dosc sporo osob mnie uwaza za atrakcyjna

co ciekawe ta osoba okazala sie takim chu*** , ze brak slow:D 

 i od tej pory umawiam sie tylko z facetami ktorzy mi sie naprawde podobaja z wygladu, charakter poznaje sie z czasem, moim zdaniem dzieki wygladowi sie w kims zauraczamy a jak dodac do tego charakter to sie tworzy milosc,zwiazek itp ;p

Natrafiłam na taki artykuł KLIK
Para z pierwszego zdjęcia.... to musi być prawdziwa miłość (smiech)

Co jak co, ale nigdy w życiu nie uwierzę w to, że dziewczyna, która ma 26 lat bezinteresownie "kocha" i oddaje się dziadkowi 73 letniemu :? Aż mnie zemdliło.... a fee!

zdarza mi się niezmiernie rzadko ale muszę się wypowiedzieć i ja... może zabrzmi nie skromnie ale nie uważam się za brzydką i zdarzyło mi się być z mało atrakcyjnym fizycznie mężczyzna. jeden z nich co prawda był "kasiasty" do tego rudy, długo się przyjaźniliśmy zanim coś się między nami pojawiło ale nigdy nie chodziło o pieniądze jestem niezależna kobietą i nie potrzebuje czyjejś wypłaty do szczęścia. drugim razem zakochałam się po uszy w magazynierze, który jak sam twierdził ma "inwazyjną twarz" nigdy mi nie przeszkadzało to że jest niski nie ma super ciała... 

prawdziwe uczucia za nic mają stan konta, metryką czy cokolwiek innego...bo najsilniejsza z nich miłość

Przystojny ? Nie wiem jak jego byłe żony wyglądały, ale facet nie może opędzić się od kobiet :D Kokosów chyba nie zarabia, do tego liczne alimenty :p ...

Chmurq napisał(a):

Zaczynam coraz bardziej przekonywać się do starszych mężczyzn, szkoda że większość pozajmowana! :PJeszcze tak mi się nasunęło po przeczytaniu powyższych wypowiedzi: może ta mnogość fajnych facetów z brzydkimi dziewczynami którą dostrzegam wynika z różnego podejścia do atrakcyjności? Bo dla mnie ładna dziewczyna to głównie ładna z twarzy, a dla mężczyzn- raczej różnie. Stąd może większość z nich wydaje mi się brzydka, przez moje krytyczne, babskie oko.

no pacz Pani, to ja mam odwrotnie... :)

widze prawie same ladne dziewczyny, za to mezczyzni mnie estetycznie nie zaspakajaja... ;)

ale ja juz nie mam pretensji do niczyjej urody, ani checi posiadania jednych i rywalizacji z drugimi...

Feraleth napisał(a):

tak na żywo nie widzę par gdzie byłaby znaczna dysproporcja a Cassel nie jest typem,który podoba się wszystkim, niby mi tak typowo też nie ale coś w sobie ma 

podobnie jak wielu innych kinowych "brzydali", po prostu to co charakteryzuje mezczyzne naturalnie: wzrost, budowa, owlosienie, ostrosc rysow twarzy nie pozostawiaja watpliwosci co do plci i meskiej "sily"... :)

Cyrica napisał(a):

Chmurq napisał(a):

Zaczynam coraz bardziej przekonywać się do starszych mężczyzn, szkoda że większość pozajmowana! :PJeszcze tak mi się nasunęło po przeczytaniu powyższych wypowiedzi: może ta mnogość fajnych facetów z brzydkimi dziewczynami którą dostrzegam wynika z różnego podejścia do atrakcyjności? Bo dla mnie ładna dziewczyna to głównie ładna z twarzy, a dla mężczyzn- raczej różnie. Stąd może większość z nich wydaje mi się brzydka, przez moje krytyczne, babskie oko.
no pacz Pani, to ja mam odwrotnie... :)widze prawie same ladne dziewczyny, za to mezczyzni mnie estetycznie nie zaspakajaja... ;)ale ja juz nie mam pretensji do niczyjej urody, ani checi posiadania jednych i rywalizacji z drugimi...

Może patrzysz na inny przedział wiekowy? Nie ubliżając Panom, ale tak po 35r.ż, ich atrakcyjność spada na łeb na szyje w stosunku do Pań.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.