Temat: Lansowanie się na Instagramie.

Szczerze mówiąc po prostu nie mogę tego zrozumieć. Dodawanie na ten "portal" dosłownie wszystkiego; śniadania, obiadu, kolacji, zdrowej kupki Bruna, zakupów. Sama nie mam Instagramu i zastanawiam się czy aby jego użytkownicy nie mają jakiejś choroby psychicznej. Cały czas tylko "ja, ja, ja". Co to wnosi do czyjegoś życia? 50 takich samych zdjęć twarzy w tym samym pomieszczeniu itd. A Wy macie Instagram? Korzystacie? 

agacik1988 napisał(a):

ja tam nie mam problemu z zawiścią i opanowaniem nerwów podczas przeglądania zdjęć "zdrowych kupek" na Instagramie

Ale czemu wspominasz o zawiści? 

Nie mam tam konta i nie korzystam z tego. Nie odczuwam potrzeby lansu siebie czy czegokolwiek. :). 

WlasnieOna napisał(a):

SashaSwift7 napisał(a):

.....a w pamietniku zdjecia tylka z kazdej mozliwej strony... 
to jest strona o odchudzaniu i jakbyś nie zauważyła to mam też inne części ciała. Mam pamiętnik tylko dla zalogowanych więc te zdjęcia są do wglądu tylko osób zainteresowanych zdrowym trybem życia i odchudzaniem. To jest mój efekt z którego się cieszę i doszłam do niego między innymi dzięki Vitalii dlatego dodałam zdjęcia. 

....ludzie w wiekszosci tak samo traktuja instagram, czy fb.... wiec nie wiem, czemu tak emocjonalnie podchodzisz do tematu.....:PP sama nie uzywam ani insta, ani fb, ale jakos nie wywoluje u mnie to tak silnych emocji, aby zakladac o tym tematy na innym forum...Vitka jest mniej wiecej taka sama - kazdy skupia sie na sobie, robi zdjecia swojemu cialu, kontroluje swoje zmiany i je udokumentowuje.....Roznica jest tylko taka, ze jest to portal typowo o odchudzaniu ...Chociaz wiele osob traktuje pamietnik na Vit ogolnie jako pamietnik do opisywania wielu innych rzeczy, nie tylko cwiczen i odchudzania....i to tez moze przeszkadzac innym. Njalepiej zyc wlasnym zyciem i sie tak nie podniecac tym, co robia inni, bo sie wykonczysz :D

SashaSwift7 napisał(a):

WlasnieOna napisał(a):

SashaSwift7 napisał(a):

.....a w pamietniku zdjecia tylka z kazdej mozliwej strony... 
to jest strona o odchudzaniu i jakbyś nie zauważyła to mam też inne części ciała. Mam pamiętnik tylko dla zalogowanych więc te zdjęcia są do wglądu tylko osób zainteresowanych zdrowym trybem życia i odchudzaniem. To jest mój efekt z którego się cieszę i doszłam do niego między innymi dzięki Vitalii dlatego dodałam zdjęcia. 
....ludzie w wiekszosci tak samo traktuja instagram, czy fb.... wiec nie wiem, czemu tak emocjonalnie podchodzisz do tematu..... sama nie uzywam ani insta, ani fb, ale jakos nie wywoluje u mnie to tak silnych emocji, aby zakladac o tym tematy na innym forum...Vitka jest mniej wiecej taka sama - kazdy skupia sie na sobie, robi zdjecia swojemu cialu, kontroluje swoje zmiany i je udokumentowuje.....

Ale na Vitalii to tylko dodatek. Udokumentowanie sukcesu. I nie podchodzę emocjonalnie do tematu po prostu widzę jak niektórzy ludzie tylko tym żyją i to mnie dziwi. EDIT do Twojej edycji :  Widzę, że już nie można poruszyć żadnego tematu na forum bo zaraz się okazuję, że jest się zawistnym i żałuje się ludziom tych foteczek na Insta.

Insta, Followersów  - jakoś tam w temacie jesteś obeznana, więc wnioskuję, że wchodzisz tam częściej niż raz na rok. Pytanie: po co? Jak mnie coś denerwuje/irytuje/drażni to tego unikam. Instagram jest dla ludzi, tak samo jak Vitalia. Tutaj wrzucasz zdjęcia i podpierasz to argumentem, że to strona o odchudzaniu etc. Instagram to aplikacja, służąca do wrzucania zdjęć, więc co w tym dziwnego? Ktoś to lubi to korzysta - proste.

Sama Instagrama posiadam, początkowo miał to być dodatek do bloga, ale zdecydowanie traktuję go jako swój prywatny. Lubię oglądać zdjęcia innych, nawet jak jest ich pięć czy sześć jednego dnia. Ja co prawda dodaję tam zdjęcie raz na kilka dni, ale nawet gdybym robiła to sto razy dziennie to nie przestępstwo przeciez. 

yy nie wiem co to jest w  ogole

ale ze mnie zgred:PP

ja nawet nie wiem po co to jest, feisbuka nie mam a co dopiero takie coś:D

winogrono_123 napisał(a):

Insta, Followersów  - jakoś tam w temacie jesteś obeznana, więc wnioskuję, że wchodzisz tam częściej niż raz na rok. Pytanie: po co? Jak mnie coś denerwuje/irytuje/drażni to tego unikam. Instagram jest dla ludzi, tak samo jak Vitalia. Tutaj wrzucasz zdjęcia i podpierasz to argumentem, że to strona o odchudzaniu etc. Instagram to aplikacja, służąca do wrzucania zdjęć, więc co w tym dziwnego? Ktoś to lubi to korzysta - proste. Sama Instagrama posiadam, początkowo miał to być dodatek do bloga, ale zdecydowanie traktuję go jako swój prywatny. Lubię oglądać zdjęcia innych, nawet jak jest ich pięć czy sześć jednego dnia. Ja co prawda dodaję tam zdjęcie raz na kilka dni, ale nawet gdybym robiła to sto razy dziennie to nie przestępstwo przeciez. 
Nie mówiłam, że tam nie zaglądam - przecież musiałam sobie jakoś wyrobić o tym zdanie. Po prostu uważam, że dziwne jest dodawać WSZYSTKO. Albo cały czas to samo. Po prostu uważam, że większość użytkowników nie dodaje tam nic sensownego. Tylko cały czas selfie, rzeczy, żarło. Te zdjęcia nie są ani ładne ani ciekawe. Ot społeczeństwo pustaków skupionych wyłącznie na sobie.  

BarbaraMontesinos napisał(a):

Według mnie wszystkie tego typu portale są durne a zwykle takie osoby dodające setki zdjęć to osoby próbujące się dowartościować. W moim otoczeniu zwykle są to takie realne szare myszy a w necie udaja wielkie gwiazdy

Ot co. Tak jak na fejsie, tak i na insta lajki i followy mają na celu jedynie podniesienie czyjejś samooceny. Co jest moim zdaniem głupie, bo w ten sposób to można wpaść w niestabilny (bo zależny od innych) narcyzm a nie mieć zdrową samoocenę.

nucleargirl napisał(a):

BarbaraMontesinos napisał(a):

Według mnie wszystkie tego typu portale są durne a zwykle takie osoby dodające setki zdjęć to osoby próbujące się dowartościować. W moim otoczeniu zwykle są to takie realne szare myszy a w necie udaja wielkie gwiazdy
Ot co. Tak jak na fejsie, tak i na insta lajki i followy mają na celu jedynie podniesienie czyjejś samooceny. Co jest moim zdaniem głupie, bo w ten sposób to można wpaść w niestabilny (bo zależny od innych) narcyzm a nie mieć zdrową samoocenę.

Dokładnie a jak zmaleje liczba like to deprecha. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.