- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 września 2014, 13:52
Dziś zostałam poproszona przez mamę, która robiła przetwory na zimę, abym to ja zakręciła słoiki, ponieważ ona ma miesiączkę i nie będą trzymały... No po prostu zwaliła mnie z tym z nóg.
Podczas miesiączki nie będzie też piekła ciast, bo wyjdzie zakalec, a podczas burzy rosół na pewno się zepsuje.
Natknęłyście się na podobne przesądy? Wierzycie w nie?
19 września 2014, 14:15
Mnie tam właśnie wtedy wychodzą najlepsze rzeczy bo mam najbardziej wyczulony smak i węch ;) no może prawie wszystkie, bo już raz potłukłam żaroodporne naczynie a zawartość w postaci zapiekanki wylądowała na całej podłodze w kuchni i części piecyka - ale to kwestia rozkojarzenia
19 września 2014, 14:16
z burza to nie sa żadne przesądy tylko zwyczajna prawda i reakcje chemiczne.
jakie?
19 września 2014, 14:17
no nie dalej niż z miesiąc temu dziewczyna na vitalii pytała, czy robić gołąbki/bigos/flaki czy nie, bo burza idzie
podczas burzy czegoś tam w powietrzu jest więcej i to wchodzi w reakcję z takim bigosem czy zupa i sie psuje. nie ma w tym żadnej magi.
19 września 2014, 14:19
jakie?z burza to nie sa żadne przesądy tylko zwyczajna prawda i reakcje chemiczne.
nie wiem jakie. tłumaczyła nam to nauczycielka w szkole. nie pamiętam. żyłuję ze nie zapisałam, wtedy mnie to nie interesowało. ja proponuje pozosatwic taką zupę w czasie burzy w garnku na stole. gwarantuję ze się zepsuje.
19 września 2014, 14:20
podczas burzy czegoś tam w powietrzu jest więcej i to wchodzi w reakcję z takim bigosem czy zupa i sie psuje. nie ma w tym żadnej magi.no nie dalej niż z miesiąc temu dziewczyna na vitalii pytała, czy robić gołąbki/bigos/flaki czy nie, bo burza idzie
śmietana się nie ubije ;-)
19 września 2014, 14:27
no co wy...
Wtedy chyba kazda cukierniczka/piekarka/kucharka musialaby brac wolne w czasie okresu.... A podcAs burzy w restauracji nie powinni podawac posilkow:p
19 września 2014, 14:38
nigdy nie wierzyłam w żadne przesady, moja rodzina też nie. a zakalec to mi wychodzi, czy mam okres czy nie ;P
19 września 2014, 14:45
w pieczenie ciast podczas okresu wierze- nieraz wyszly mi zakalce, a ostatnio jak pieklam babeczki cale mi wyplynely z foremek :)
nie farbuje tez wlosow podczas okresu- farbowalam 2 razy i za kazdym razem kolor wogole nie chwycil
jak widze zakonnice spluwam 3 razy (no nie doslownie spluwam ale tfu tfu tfu)
jak widze kominiarz lapie sie za guzik i szukam mezczyzny w okularach (bron boze nie kobiety bo to nieszczescie przynosi)
ja wierze w takie przesady, mimo ze jest to ogromnie smieszne i glosno sie do tego nigdy nie przyznaje:) - oczywiscie nie jakos fanatycznie, ale jednak :) wiem jest to totalnie nienormalnie:)
19 września 2014, 14:46
mi śmietana się nie chciała ubic jak miałam okres ale nie wiem czy to do tego :D