- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 września 2014, 08:50
Co robić w przypadku gdy 1 pkt mi zabrakło z matury poprawkowej ? można się gdzieś odwołać aby ponownie sprawdzili ? w szkole się pisze takie pismo ? i gdzie muszę jechać ? jak to wygląda ? miał tak ktoś ?
12 września 2014, 12:16
ja zawód mam , bo skończyłam technikum i technika zdałam bez problemu :) ale to tym bardziej mnie dołuje , bo będę o 2 lata do tyłu względem tych co skończyli liceum i będę czuła się jak emerytka :P nie , tata od razu powiedział , że ja matury nie zdam i na żadne studia nie pójdę . zresztą jak cała moje rodzina . żebym lepiej na kasę w biedronce się szykowała , bo o studiach mogę pomarzyć . to są moje ambicje i bardzo mi się marzy . Z matmy nigdy mocna nie byłam , ale dawałam radę .
12 września 2014, 12:28
i jest jakaś szansa , że mi znajdą ten 1 pkt ? nie zaliczyli mi zadania chyba gdzie trzeba było udowodnić twierdzenie . ja co prawda udowodniłam w taki sposób , że podstawiłam pierwsze kolejne pasujace liczby do tego założenia . Drugie zadanie z nierównością chyba obliczyłam dobrze , ale zapis był zły . Da się na sprawdzeniu tej pracy ich przekonać aby przyznali ten 1 pkt za któreś z tych zadań ?Jest możliwość obejrzenia swojej pracy - często wtedy "znajduje" się parę punktów: http://odwolanieodmatury.pl/etapy_postepowania.php... :)
Wstawienie liczb, nie jest dowodem twierdzenia.
12 września 2014, 12:34
niestety nie mogę zdawać za rok , bo stracę alimenty i mama mnie z domu wyrzuci . Więc jedynym wyjściem jest aby mi sprawdzili jeszcze raz , bo z zadań zamkniętych miałam 11 pkt i z otwartych napisałam na te 4 pkt , ale jak się ma pecha w życiu to się ma . Żyć się odechciewa . A na studia chce iść owszem , ale nic związanego z matematyką .Marzy mi się handel zagraniczny - kierunek , który oparty jest głównie na ekonomii i znajomości języków z czym nie mam najmniejszego problemu .
Ekonomia jest związana z matematyką. Zdawaj za rok, a teraz zapisz się do szkoły policealnej, ale nie pomaturalnej. Będziesz dalej mieć alimenty.
12 września 2014, 12:35
Wstawienie liczb, nie jest dowodem twierdzenia.i jest jakaś szansa , że mi znajdą ten 1 pkt ? nie zaliczyli mi zadania chyba gdzie trzeba było udowodnić twierdzenie . ja co prawda udowodniłam w taki sposób , że podstawiłam pierwsze kolejne pasujace liczby do tego założenia . Drugie zadanie z nierównością chyba obliczyłam dobrze , ale zapis był zły . Da się na sprawdzeniu tej pracy ich przekonać aby przyznali ten 1 pkt za któreś z tych zadań ?Jest możliwość obejrzenia swojej pracy - często wtedy "znajduje" się parę punktów: http://odwolanieodmatury.pl/etapy_postepowania.php... :)
jeżeli wykonam zadanie w praktyce czyli podstawię liczby to jest to w pewien sposób udowodnienie tego twierdzenia . jeżeli na tych przykładowych liczbach mi wyszło to na każdych kolejnych liczbach naturalnych parzystych też wyjdzie . Więc dlaczego to się nie liczy ?
12 września 2014, 12:36
nie w tym rzecz . tata płaci mi alimenty tylko jeśli studiuje inaczej odwoła i policealne nie wchodzi w grę . poza tym pracę mam jako tako .
Może się odwoływać i tak ni to nie da.
12 września 2014, 12:36
ja zawód mam , bo skończyłam technikum i technika zdałam bez problemu :) ale to tym bardziej mnie dołuje , bo będę o 2 lata do tyłu względem tych co skończyli liceum i będę czuła się jak emerytka :P nie , tata od razu powiedział , że ja matury nie zdam i na żadne studia nie pójdę . zresztą jak cała moje rodzina . żebym lepiej na kasę w biedronce się szykowała , bo o studiach mogę pomarzyć . to są moje ambicje i bardzo mi się marzy . Z matmy nigdy mocna nie byłam , ale dawałam radę .
12 września 2014, 12:37
ekonomia może i związana z matematyką , ale rachunkowość , obliczanie vatu , przychodów , marży itp idzie mi bez problemu . największy problem mam z geometrią przestrzenną i logarytmami . wszędzie tam gdzie liczby to obliczę :)
12 września 2014, 12:43
jeżeli wykonam zadanie w praktyce czyli podstawię liczby to jest to w pewien sposób udowodnienie tego twierdzenia . jeżeli na tych przykładowych liczbach mi wyszło to na każdych kolejnych liczbach naturalnych parzystych też wyjdzie . Więc dlaczego to się nie liczy ?Wstawienie liczb, nie jest dowodem twierdzenia.i jest jakaś szansa , że mi znajdą ten 1 pkt ? nie zaliczyli mi zadania chyba gdzie trzeba było udowodnić twierdzenie . ja co prawda udowodniłam w taki sposób , że podstawiłam pierwsze kolejne pasujace liczby do tego założenia . Drugie zadanie z nierównością chyba obliczyłam dobrze , ale zapis był zły . Da się na sprawdzeniu tej pracy ich przekonać aby przyznali ten 1 pkt za któreś z tych zadań ?Jest możliwość obejrzenia swojej pracy - często wtedy "znajduje" się parę punktów: http://odwolanieodmatury.pl/etapy_postepowania.php... :)
To, że coś Ci wyszło na kilku przykładowych liczbach nie oznacza wcale, że wyjdzie na wszystkich naturalnych parzystych.
12 września 2014, 12:48
ekonomia może i związana z matematyką , ale rachunkowość , obliczanie vatu , przychodów , marży itp idzie mi bez problemu . największy problem mam z geometrią przestrzenną i logarytmami . wszędzie tam gdzie liczby to obliczę :)
a mimo to 30% na maturze nie uzbieralas?
jak tak wszystko pieknie potrafisz wyliczyc?
ja jestem z matmy średnio kiepska (o ekonomii nawet bym nie pomyslala) a mialam 64 % na maturze. Ludzie którzy mili po 80% potwm kleli na ekonomii na matmę.
Albo się przyłóż do nauki porządnie, a lbo dasj sobie spokoj, bo sie od kazdego kolokwium bedziesz chciala odwolywac.
12 września 2014, 12:49
niestety nie wiem jak Ci pomóc :(