Temat: Mężczyzna - Misiaczek

Temat zakładam totalnie z nudów ale widząc jak kobiety wywalają ozora za super wysportowanymi, przypakowanymi facetami zastanawiam się czy gust taki jak mój już wymarł? 

Otóż lubię jak mężczyzna jest trochę misiowaty, nie tłusty, nie spasiony brzydko mówiąc ale misiowaty. Mój mąż bardzo schudł i już mi się to nie podoba mimo, że wygląda dobrze.

Zapraszam do dyskusji...;)

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

MissShepard napisał(a):

sarka162 napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

żadnych misiówtylko sama stal
 
Oto cały sekret misiów ;)
Widzialam to juz ze 100 razy, strasznie to obrazliwe dla kobiet i zupelnie nieprawdziwe. Ja lubie Misiow i mam prawie Misia. Jak bylam szczupla to tez wolalam Misiow, chude raczki i nozki sa dla mnie niemeskie i aseksowne. 

Ja myślę że najlepszy jest złoty zdrowy środek. To tak jak dla faceta laska z lekka nawaga bedzie sexy, a otyla z bmi 35+ skutecznie go .  Zależy co kto nazywa pulchną/misiem. Poza tym jakieś narzekania na nieróbstwo facetów się w tym temacie przewineło... moj facet ma 186 wzrostu i wazy 87 kg. Z figury wygląda mniej więcej tak

 

Nie przechwalam się bo rozumiem że dla kogoś to nie jest ideal, ale nie uwierzę ze ktoś woli otłuszczczonego kolesia 120+ z wlasnej woli zamiast zdrowego, wysportowanego ciała. Strasznie mnie takie nalane cialo obrzydza, podobnie jak nadmiernie chude. Pierwsze kojarzy mi się z zawałem i cukrzycą a drugie z nowotworem. 

A co do tego "niesprawiedlwego dla kobiet obrazka"- cóż, takie życie:

MissShepard napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

MissShepard napisał(a):

sarka162 napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

żadnych misiówtylko sama stal
 
Oto cały sekret misiów ;)
Widzialam to juz ze 100 razy, strasznie to obrazliwe dla kobiet i zupelnie nieprawdziwe. Ja lubie Misiow i mam prawie Misia. Jak bylam szczupla to tez wolalam Misiow, chude raczki i nozki sa dla mnie niemeskie i aseksowne. 
Ja myślę że najlepszy jest złoty zdrowy środek. A co do tego "niesprawiedlwego dla kobiet obrazka"- cóż, takie życie:

Na pewno nie moje zycie. Wklejasz jakies szowinistyczne internetowe obrazki i podpisujesz to 'zycie'. Bzdury do kwadratu. Znasz takie kobiety? Ja ani jednej, chociaz w kolko slysze, ze wszystkie takie jestesmy. Kobiety powinny trzymac sie razem, a nie jedna na druga napierdzielac. 

Pasek wagi

ojjj nie. nie podobają mi sie tacy faceci.

Pasek wagi

mój ideał faceta to Vin Diesel hihi

Pasek wagi

nie lubię skrajności. Średni mnie zadowoli  ale lekkimi mięśniami nie pogardzę ;p

To zależy co rozumiemy pod określeniem "kilka kilo na plusie". Bo jeżeli jest umięśniony i otłuszczony lekko lub umięśniony to ok, ale jeżeli ma atrofię mięśni oraz galaretowate ciało...no, niestety niezbyt. 

Beniek jest fajny. Nie upakowany, nie chudy, nie tłusty:

Oraz Ragnar (serialowy):

Natomiast taka "misiowatość" już mi nie odpowiada:

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

MissShepard napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

MissShepard napisał(a):

sarka162 napisał(a):

izabela19681 napisał(a):

żadnych misiówtylko sama stal
 
Oto cały sekret misiów ;)
Widzialam to juz ze 100 razy, strasznie to obrazliwe dla kobiet i zupelnie nieprawdziwe. Ja lubie Misiow i mam prawie Misia. Jak bylam szczupla to tez wolalam Misiow, chude raczki i nozki sa dla mnie niemeskie i aseksowne. 
Ja myślę że najlepszy jest złoty zdrowy środek. A co do tego "niesprawiedlwego dla kobiet obrazka"- cóż, takie życie:
Na pewno nie moje zycie. Wklejasz jakies szowinistyczne internetowe obrazki i podpisujesz to 'zycie'. Bzdury do kwadratu. Znasz takie kobiety? Ja ani jednej, chociaz w kolko slysze, ze wszystkie takie jestesmy. Kobiety powinny trzymac sie razem, a nie jedna na druga napierdzielac. 

Niestety znam, nawet w środowiskach akademickich. Ogólnie kobiety to często hipokrytki w róznych kwestiach-jestem feministką ale umiem to dostrzec :) Nie bierz do siebie tej ogólnej wrzuty że kobiety są interesowne. Faceci też są - tyle że w innych kwestiach. 

dubel

nie podobają mi się tacy, sama jestem atrakcyjna i stać mnie na coś lepszego niż zaniedbany koleś.uwielbiam przypakowanych, ładnie umięśnionych, do tego inteligentnych. grubasy i chudzielce, którzy nad sobą nigdy nie pracowali mnie nie kręcą.

lubię misiowatych, mój pierwszy ważył dwa razy tyle co ja, byłam szczupła. ale za to mężuś byl chudzinka ale zakochałam sie w nim za charakter..przyjazn przerodzila sie w milosc.  ale juz sobie go wykarmiłam i jest co przytulać :P

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.