- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 września 2014, 16:41
Ile mniej więcej ważą małe i szczupłe kobiety (powiedzmy 160 cm)? Pytam, bo trafiłam na wątek w którym czytam, że kobitki niewiele niższe ode mnie (ok. 170 cm) ważą po 49-50 kg (lub znają kogoś kto tyle waży) i twierdzą, że nie są wychudzone tylko zgrabne, szczupłe. Dla mnie to totalna abstrakcja...wiem, że wiele zależy od budowy, ale mimo wszystko ten przedział kojarzyłam raczej z kobitkami 160-165 cm lub mniej.
I tak sobie zaczęłam dumać...ile średnio mogą ważyć w takim razie niskie i chude kobiety. 35-40 kg?
Wybaczcie durny temat, ale bardzo mnie to zaciekawiło.
5 września 2014, 18:40
ja jestem niska , mam 160 i ważę 43-45 kg w zależności czy się odchudzam czy nie
5 września 2014, 18:55
A to ciekawe. Bo o ile na zdjęciach w ciuchach widuję ładnie wyglądające dziewczyny z taką niedowagą, to na zdjęciach wrzucanych na V. w bieliźnie wygląda to z reguły jak oświęcim z zapadniętym brzuchem i zanikiem mięśni na nogach.Ja mam 164cm i ważyłam i 64kg jako na serio spasła beka bo moje nogi i tyłek to było przegięcie i ważyłam też 45kg jako wychudzona szkapa z wystającymi kościami jak się okazało moja figura po "zdjęciu" tłuszczu to totalne bezdupie w sensie że taka wąska miednica i biodra że szok teraz ważę 52/53 i podobno jest idealnie a wręcz jak to mówią przydało by się jeszcze tłuszczu w biodrach bo nadal jestem troche wąska ale ja chciała bym zejsc do równych 50... Mam kuzynkę która ma 175cm i waży tyle co ja teraz i jest super laską :(
Fakt tak zazwyczaj jest ale ona zawsze była wysoka i bardzo chuda od dziecka i jej to pasuje nawet żadnej kości jej nie widać
Others tried it and loved it
Glispa
Edytowany przez Valkyriaa 5 września 2014, 18:55
5 września 2014, 18:59
Sama chciałam dość do dolnej granicy BMI, ale odpuściłam bo chyba bym wtedy wyglądała jak szkielet, żebra i obojczyki bym miała na wierzchu. Poza tym jak się ma szeroką miednicę to przy niedowadze wychodzi masakryczna wyrwa między udami, mała przerwa wygląda fajnie, ale nie jak to zaczyna być chorobliwe chyba. Myślę, że są podejedyncze osoby, które mają tak drobną budowę, że nie wyglądają źle przy niedowadze, ale to na prawdę tylko nikła część społeczeństwa. Większość będzie wyglądać jak z obozu koncetracyjnego. I na ogół wyglądający dobrze przy tak niskiej wadze to po prostu osoby, które zawsze miały taką figurę i nie musialy się do niech odchudzać. Z życia wzięte - mam koleżankę na studiach, właśnie taka chudziuteńka, wygląda chudo, ale nie na chorą. Jej młodsza siostra też taka chuda, mama też - geny. Druga dziewczyna schudła, z takiej normalnej wagi do wychudzenia, nie wygląda dobrze, nogi jak u przedszkolaka, jakby nie miała łydek, ludzie szeptali do siebie czy ona jest chora.
Mój ulubiony przykład. Karlie Kloss, może mam dziwny gust, ale nie wygląda na chorą - ma szczęście, dobre geny i taką budowę + jednak jakieś mięśnie
Vs zdjęcie, które znalazłam na mybodygallery, ten sam wzrost, ta sama waga - jak dla mnie wyjęte z jakiejś galerii pro-ana, zwłaszcza te zapadnięte obojczyki i kości biodrowe na wierzchu
5 września 2014, 19:02
Fakt tak zazwyczaj jest ale ona zawsze była wysoka i bardzo chuda od dziecka i jej to pasuje nawet żadnej kości jej nie widaćOthers tried it and loved itGlispaBrought By iWebarA to ciekawe. Bo o ile na zdjęciach w ciuchach widuję ładnie wyglądające dziewczyny z taką niedowagą, to na zdjęciach wrzucanych na V. w bieliźnie wygląda to z reguły jak oświęcim z zapadniętym brzuchem i zanikiem mięśni na nogach.Ja mam 164cm i ważyłam i 64kg jako na serio spasła beka bo moje nogi i tyłek to było przegięcie i ważyłam też 45kg jako wychudzona szkapa z wystającymi kościami jak się okazało moja figura po "zdjęciu" tłuszczu to totalne bezdupie w sensie że taka wąska miednica i biodra że szok teraz ważę 52/53 i podobno jest idealnie a wręcz jak to mówią przydało by się jeszcze tłuszczu w biodrach bo nadal jestem troche wąska ale ja chciała bym zejsc do równych 50... Mam kuzynkę która ma 175cm i waży tyle co ja teraz i jest super laską :(
Czasem myślę, że jak się nie jest tak szczupłym ot-tak, bez niczego, to nie powinno się do takiej szczupłości dążyć. Bo bez hiper szybkiego metabolizmu, który przemieli każdą ilość żarcia na energię, ciężko taką wagę utrzymać bez głodzenia się. I z reguły nie ma się też wtedy odpowiednio filigranowej budowy.
Wilena - a ta dziewczyna z pro ana i tak jest DROBNA. Weź sobie wyobraź jak ja wyglądałam z taką niedowagą ;) Same kolana i łokcie ;)
Edytowany przez 5 września 2014, 19:03
5 września 2014, 19:10
myślę ,że coś poniżej 50kg już jest chudo ale zdarzają się dziewczyny ważące 47kg i wyglądają zdrowe ale większość nie
5 września 2014, 19:13
Czasem myślę, że jak się nie jest tak szczupłym ot-tak, bez niczego, to nie powinno się do takiej szczupłości dążyć. Bo bez hiper szybkiego metabolizmu, który przemieli każdą ilość żarcia na energię, ciężko taką wagę utrzymać bez głodzenia się. I z reguły nie ma się też wtedy odpowiednio filigranowej budowy.Wilena - a ta dziewczyna z pro ana i tak jest DROBNA. Weź sobie wyobraź jak ja wyglądałam z taką niedowagą ;) Same kolana i łokcie ;)Fakt tak zazwyczaj jest ale ona zawsze była wysoka i bardzo chuda od dziecka i jej to pasuje nawet żadnej kości jej nie widaćOthers tried it and loved itGlispaBrought By iWebarA to ciekawe. Bo o ile na zdjęciach w ciuchach widuję ładnie wyglądające dziewczyny z taką niedowagą, to na zdjęciach wrzucanych na V. w bieliźnie wygląda to z reguły jak oświęcim z zapadniętym brzuchem i zanikiem mięśni na nogach.Ja mam 164cm i ważyłam i 64kg jako na serio spasła beka bo moje nogi i tyłek to było przegięcie i ważyłam też 45kg jako wychudzona szkapa z wystającymi kościami jak się okazało moja figura po "zdjęciu" tłuszczu to totalne bezdupie w sensie że taka wąska miednica i biodra że szok teraz ważę 52/53 i podobno jest idealnie a wręcz jak to mówią przydało by się jeszcze tłuszczu w biodrach bo nadal jestem troche wąska ale ja chciała bym zejsc do równych 50... Mam kuzynkę która ma 175cm i waży tyle co ja teraz i jest super laską :(
Wiem, ale i tak mnie przeraża lekko, bałabym się z nią np. umówić na tenisa, bo bym sobie cały czas wkręcała że jej coś złamię jak za mocno piłkę odbiję :P No wyobrażam, jak ta moja koleżanka ze studiów po odchudzaniu, nogi na zasadzie stopy, dwa patyki, wielkie kolana, ciąg dalszy patyków. Chyba nawet Ania Rubik aż tak nie straszy piszczelami. W ogóle to oglądałam jakiś program o dziewczynach noszących rozmiar 0. Jednej nie pozwolili być modelką, bo była za chuda - a oni jednak mają jakieś tam normy w obydwie strony. Druga z kolei nie bardzo mogła usiąść. XSki na nich wisiały. Przy czym twierdziły, że nie mają anoreksji.
5 września 2014, 19:14
Chyba mnie zatkało :OMamy ten sam wzrost, a waga 43,5 dla mnie już przerażająca.153 cm i 43,5 kg nie odwazylabym sie zejsc ponizej 43..balabym sie o moj okres
Kazdy jest inaczej zbudowany u mnie ta waga jeszcze nie przeraza :)
5 września 2014, 19:27
Ja mam koleżankę 156cm i 38kg wygląda jak miniaturka człowieka, ale jest proporcjonalna, zdrowa, je tyle co ja. Jest dla mnie definicją drobności.
5 września 2014, 19:46
Ja przy 152/3 ważę ok.38kg i jakoś mam grube uda (ok.46cm) oraz oponkę na brzuchu, 2 podbródki, a za to mocno wystające żebra. Także to wszytko zależy od budowy :( Najgorsze jest to że przez odchudzanie nie mam miesiączki, już i tak trochę więcej ważę a czuję się jak słoń.
5 września 2014, 19:52
Ja przy 152/3 ważę ok.38kg i jakoś mam grube uda (ok.46cm) oraz oponkę na brzuchu, 2 podbródki, a za to mocno wystające żebra. Także to wszytko zależy od budowy :( Najgorsze jest to że przez odchudzanie nie mam miesiączki, już i tak trochę więcej ważę a czuję się jak słoń.
Przecież masz niedowagę, BMI ile? 16,5 + rozwalone hormony skoro brak miesiączki. Nigdy nie pojmę jak można przy takiej wadze wyglądać grubo (46 cm to nie jest grubo - no jakim cudem?) - więc albo zaburzony obraz siebie, albo taki przeraźliwy skinny fat? Ale chyba nie do tego stopnia aż - więc ja bym się zastanowiła na prawdę czy się postrzegasz w pełni obiektywnie