27 grudnia 2010, 12:14
Witajcie! Mam pytanie do zmotoryzowanych dziewczyn. Mianowicie: co robicie z torebką gdy wsiadacie za kierownicę? Ja jak jadę sama to kładę ją na przednim siedzeniu pasażera, a jak wiozę kogoś to kładę ją na tylnym siedzeniu co jest bardzo niewygodne. A jak to jest u Was? Bo ja mam wieczny kłopot z tym.
27 grudnia 2010, 15:58
Ja kładę między fotele na hamulcu ręcznym i tak przypinam pas by i pasek torebki zapiąć , właśnie po próbie zabrania torebki na światłach. Leżała na fotelu pasażera tam mam taki niby schowek , podnosi się środek fotela i torebka nie przesuwa się w czasie jazdy , no i dobrze , że była przypięta moim pasem .Jeden uparcie chciał umyć szybe a drugi otworzył dzwi i chciał ukraśc torebkę.Tak więc teraz wielka czy malutka ląduje między fotelami przypięta.
- Dołączył: 2007-11-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 557
27 grudnia 2010, 16:08
ja zawsze kładę między siedzeniami, choć w sumie zdarza mi się wrzucać ją na przednie siedzenie, ale to już rzadko :)
- Dołączył: 2008-01-27
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 6502
27 grudnia 2010, 16:32
tez mam odwieczny problem z tym. Zawsze klade na przednie siedzenie ale jak jade z kims to staram sie dac tej osobie ta torebke zeby sie tak nie skrecac w kazda strone zeby wrzucic ja do tylu. Ja tam jak jade sama a auto moje nie ma centralnegoi zamku to sobie pozwalam na to zeby wsadzic torebke z przodu bo i tak nikt mi nie otworzy drzwi poza tym nie spotkalam sie jeszcze nigdy nawet z wiadomoscia w gazecie zeby w moim miescie ktos ukradl komus torebke z auta :)
27 grudnia 2010, 16:37
ja robie tak samo jak Ty,czasem jeśli jest to krótka droga to daje osobie siedzącej obok,bo nie chce mi się do tyłu sięgać :D
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
27 grudnia 2010, 16:46
zawsze tuż obok siebie na ręcznym kładę. nigdy na żadnym siedzeniu, mimo że drzwi pozamykane to wybić szybę i ukraść torebkę żaden problem. moją ciotkę kiedyś tak załatwili jak na światłach stała;/
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2287
27 grudnia 2010, 17:47
a jak wam wysiadzie hamulec nozny to mozecie mi powiedziec czym bedziecie hamowac? torebka? albo jak mozna jechac z torebka na kolanach (w sensie prowadzic)?
27 grudnia 2010, 18:10
podobnie jak ty tylko gdy jade z kims to kładę obok siebie po lewej stronie na siedzeni i czesciowo na tej pólce od drzwi
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
27 grudnia 2010, 19:11
Moja torebka zazwyczaj ląduje na półeczce w desce rozdzielczej po stronie pasażera.
Zastanawiam się, kiedy kładziecie torebkę przy hamulcu ręcznym... to nie używacie go w ogóle w czasie jazdy?
A drzwi zamykam zawsze, przednie i tylne. ;)
27 grudnia 2010, 19:12
jak jade sama to klade na fotelu pasazera, a jak z kims to za swoim fotelem, a moje auto samo blokuje drzwi po ruszeniu -tak jest bezpieczniej i uwazam, ze to bardzo praktyczne.
29 grudnia 2010, 12:43
U mnie wystaje hamulec z pod torebki , więc spoko , daje radę jak mi jest potrzebny. To nie walizka , te kładę do bagażnika !!