Temat: po jakim czasie seks? :D

Hej! :) tak mnie ciekawi, po jakim czasie bycia w związku zdecydowałyście się na seks ze swoim partnerem? :D I czy uważacie że seks na początku związku może go popsuć? :)

Pasek wagi

goldiecleo napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

paty223 napisał(a):

nr1wmiescie napisał(a):

ja Go znam tydzien, i chyba polegne na nast spotk.... wszystko dla ludzi
narkotyki i alkohol też jest "dla ludzi". Kwestia tylko tego, by używać z umiarem. Rozumiesz różnicę? :)
Myślę że nie rozumie...Cóż, ale mnie to zwykłe puszczalstwo, niczym się różniące się od puszczalskiej panienki w nocnym klubie... No ale... :)
beznadziejne masz podejscie ;) wg mnie zyje sie raz i jest roznica jak ktos raz/dwa w zyciu z kims pojdzie szybko dosc do lozka, a jak ktos to robi na codzien..swoja droga ja tak nigdy nie mialam, ale rozumiem takie osoby 
''żyje się raz''''korzystam z życia''''jesteście zacofane''itp, itd... typowa argumentacja puszczalskich ;))Dla mnie to wręcz obrzydliwe. Zero szacunku do własnego ciała, nawet nie wiem jak ując i skomentować takei zachowania. Dla mnie to... żenujące, obrzydliwe?.. Cóż, ale każdy ma własne zasady moralne, prawda? ;)))Bardz zle to o was świadczy, bardzo, bardzo. :(... ;)

A po jakim okresie nie jest obrzydliwe? Po miesiącu, po trzech, po roku czy po ślubie? Jest jakaś reguła na bycie szanującą się osobą? Tak spytam, żeby następnym razem zacisnąć zęby i sobie to puszczalstwo przeczekać...

a slyszalas o milosci od piejrwszego spojrzenia k?

Himek każdy ma inny punkt widzenia jeżeli chodzi o te sprawy i nie wolno nic nikomu narzucać. Niektórzy będą czekać do ślubu, inni prześpią się z kimś na "pierwszej randce". Każda z nas ma inne potrzeby i inny temperament i za równo w pierwszym jak i drugim przypadku nie widze nic złego.

goldiecleo napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

paty223 napisał(a):

nr1wmiescie napisał(a):

ja Go znam tydzien, i chyba polegne na nast spotk.... wszystko dla ludzi
narkotyki i alkohol też jest "dla ludzi". Kwestia tylko tego, by używać z umiarem. Rozumiesz różnicę? :)
Myślę że nie rozumie...Cóż, ale mnie to zwykłe puszczalstwo, niczym się różniące się od puszczalskiej panienki w nocnym klubie... No ale... :)
beznadziejne masz podejscie ;) wg mnie zyje sie raz i jest roznica jak ktos raz/dwa w zyciu z kims pojdzie szybko dosc do lozka, a jak ktos to robi na codzien..swoja droga ja tak nigdy nie mialam, ale rozumiem takie osoby 
''żyje się raz''''korzystam z życia''''jesteście zacofane''itp, itd... typowa argumentacja puszczalskich ;))Dla mnie to wręcz obrzydliwe. Zero szacunku do własnego ciała, nawet nie wiem jak ując i skomentować takei zachowania. Dla mnie to... żenujące, obrzydliwe?.. Cóż, ale każdy ma własne zasady moralne, prawda? ;)))Bardz zle to o was świadczy, bardzo, bardzo. :(... ;)

Popieram w 100%!! Jak można określić osoby ,ktore na 1 spotkaniu ida do łóżka? Czy do tego nie potrzeba miłości?Skąd wiedzialyscie,ze facet nie chce Was tylko zaliczyć??? Gdyby mi ktos taka propozycje złożył,na pierwszym spotkaniu czy tam po kilku to bym go wyrzuciła na zbity pysk. Naprawdę nie jesteście w stanie nad sobą panować??tak,ja tez takie osoby określam jako puszczalskie.

Ja jestem z moim mężczyzna 1,5 roku. I dopiero teraz czuje.ze moglabym sie z nim kochać. Znam sie z nim na tyle,ze wiem,ze mnie nie zostawi,widze,ze mu na mnie zależy, a nie tylko na sexie.pomagamy sobie wzajemnie,wspieramy sie ,widzę jak sie stara.i na tej podstawie moge stwierdzić,ze to miłość. Czy wy ty to samo możecie stwierdzić na pierwszym spotkaniu czy tam po kilku?? 

Aa i dodam,ze planujemy czekać z sexem do ślubu,ale jeżeli zdarzy się inaczej,to pewnie nie będziemy az tak bardzo żałować:)

goldiecleo napisał(a):

''żyje się raz''''korzystam z życia''''jesteście zacofane''itp, itd... typowa argumentacja puszczalskich ;))Dla mnie to wręcz obrzydliwe. Zero szacunku do własnego ciała, nawet nie wiem jak ując i skomentować takei zachowania. Dla mnie to... żenujące, obrzydliwe?.. Cóż, ale każdy ma własne zasady moralne, prawda? ;)))Bardz zle to o was świadczy, bardzo, bardzo. :(... ;)

'Puszczalska'- typowa argumentacja ludzi o malych rozumkach. A czy Twoje zasady moralne pozwalaja Ci oceniac i wyzywac ludzi na podstawie JEDNEJ wiadomosci? 

Pasek wagi

Po upływie 21 miesięcy od początku bycia razem. Mojego obecnego narzeczonego poznałam jak miałam 16 lat i  wolałam poczekać do "dorosłości" żeby w razie ewentualnej wpadki decydować o sobie i dziecku. Zaczęłam współżycie jak byłam psychicznie gotowa i wiem, że postąpiłam dobrze. Niczego to nie zepsuło między nami i chłopak szanował moja decyzję.  Mam w bliskim otoczeniu sytuację gdzie dziewczyna urodziła dziecko w wieku 16 lat . Teraz rodzice robią jej takie cyrki, że głowa mała - nie dają pieniędzy na potrzebne akcesoria dla dziecka, zabraniają spotkań wnuczka z drugimi dziadkami, mają wieczne pretensje do chłopaka tej dziewczyny. To jest straszne naprawdę.  Jasne, że gdybym była dorosła i poznała jakiegoś faceta nie czekałabym tyle czasu :) 

uważam że każdy ma indywidualny czas po którym jest gotowy na seks z drugą połówką. Wie kiedy drugiej osobie ufa, co czuje itd. Chyba ze mówimy tu o przygodnym seksie to wiadomo na imprezach niektórym ,,kobietom" w stanie upojenia już po godzinie się zdarza. Moim zdaniem nie ma się co spieszyć.

jurysdykcja napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

paty223 napisał(a):

nr1wmiescie napisał(a):

ja Go znam tydzien, i chyba polegne na nast spotk.... wszystko dla ludzi
narkotyki i alkohol też jest "dla ludzi". Kwestia tylko tego, by używać z umiarem. Rozumiesz różnicę? :)
Myślę że nie rozumie...Cóż, ale mnie to zwykłe puszczalstwo, niczym się różniące się od puszczalskiej panienki w nocnym klubie... No ale... :)
beznadziejne masz podejscie ;) wg mnie zyje sie raz i jest roznica jak ktos raz/dwa w zyciu z kims pojdzie szybko dosc do lozka, a jak ktos to robi na codzien..swoja droga ja tak nigdy nie mialam, ale rozumiem takie osoby 
''żyje się raz''''korzystam z życia''''jesteście zacofane''itp, itd... typowa argumentacja puszczalskich ;))Dla mnie to wręcz obrzydliwe. Zero szacunku do własnego ciała, nawet nie wiem jak ując i skomentować takei zachowania. Dla mnie to... żenujące, obrzydliwe?.. Cóż, ale każdy ma własne zasady moralne, prawda? ;)))Bardz zle to o was świadczy, bardzo, bardzo. :(... ;)
A po jakim okresie nie jest obrzydliwe? Po miesiącu, po trzech, po roku czy po ślubie?Jest jakaś reguła na bycie szanującą się osobą? Tak spytam, żeby następnym razem zacisnąć zęby i sobie to puszczalstwo przeczekać...

Szanująca się osoba nie idzie do łóżka na pierwszej, drugiej randce. 

Jestem zniesmaczona i poniekąd zdziwiona (?) niektórymi wypowiedziami. 

Naprawdę nie wiem jak jak to wszystko ująć. Dla mnie takie zachowania to kosmos, brak jakiekolwiek zasad, kręgosłupa moralnego...

Niecały miesiąc ;) I też zupełnie nie żałuję. Z tym, że no znaliśmy się wcześniej jakieś 4 lata :) 

gwiazdexa20 napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

zaprawdeprzekletemiejsce napisał(a):

goldiecleo napisał(a):

paty223 napisał(a):

nr1wmiescie napisał(a):

ja Go znam tydzien, i chyba polegne na nast spotk.... wszystko dla ludzi
narkotyki i alkohol też jest "dla ludzi". Kwestia tylko tego, by używać z umiarem. Rozumiesz różnicę? :)
Myślę że nie rozumie...Cóż, ale mnie to zwykłe puszczalstwo, niczym się różniące się od puszczalskiej panienki w nocnym klubie... No ale... :)
beznadziejne masz podejscie ;) wg mnie zyje sie raz i jest roznica jak ktos raz/dwa w zyciu z kims pojdzie szybko dosc do lozka, a jak ktos to robi na codzien..swoja droga ja tak nigdy nie mialam, ale rozumiem takie osoby 
''żyje się raz''''korzystam z życia''''jesteście zacofane''itp, itd... typowa argumentacja puszczalskich ;))Dla mnie to wręcz obrzydliwe. Zero szacunku do własnego ciała, nawet nie wiem jak ując i skomentować takei zachowania. Dla mnie to... żenujące, obrzydliwe?.. Cóż, ale każdy ma własne zasady moralne, prawda? ;)))Bardz zle to o was świadczy, bardzo, bardzo. :(... ;)
Popieram w 100%!! Jak można określić osoby ,ktore na 1 spotkaniu ida do łóżka? Czy do tego nie potrzeba miłości?Skąd wiedzialyscie,ze facet nie chce Was tylko zaliczyć??? Gdyby mi ktos taka propozycje złożył,na pierwszym spotkaniu czy tam po kilku to bym go wyrzuciła na zbity pysk. Naprawdę nie jesteście w stanie nad sobą panować??tak,ja tez takie osoby określam jako puszczalskie.Ja jestem z moim mężczyzna 1,5 roku. I dopiero teraz czuje.ze moglabym sie z nim kochać. Znam sie z nim na tyle,ze wiem,ze mnie nie zostawi,widze,ze mu na mnie zależy, a nie tylko na sexie.pomagamy sobie wzajemnie,wspieramy sie ,widzę jak sie stara.i na tej podstawie moge stwierdzić,ze to miłość. Czy wy ty to samo możecie stwierdzić na pierwszym spotkaniu czy tam po kilku?? Aa i dodam,ze planujemy czekać z sexem do ślubu,ale jeżeli zdarzy się inaczej,to pewnie nie będziemy az tak bardzo żałować:)

Fajnie słyszec ze ktos ma podobne zdanie do mojego ;) Szkoda że w dzisiejszych czasach coraz mniej ludzi traktuje seks jako ''coś'' łączącego dwoje ludzi, miłośc, zaufanie, seks spajający związek.. 

Pamiętam jak jak jeszcze kiedyś mój mąż powiedzial mi, że zawsze chciał się związac z kobietą która bedzie wiedziec ze relatywizowanie seksu to nie ta droga, że spotkał w swoim życiu mase kobiet i praktycznie każda uważała że rozporządzanie ich ciałem to ich sprawa. Czyli kolokwialnie mówiąc mogą uprawiac seks jak chca, z kim chca i że strasznie mu imponuje swoimi poglądami i ustawieniami. 

Nie traktujcie seksu jak pójście na basen, gre w tenisa... seks to coś spajającego związek, dopełnienie... nie jakaś tam byle jaka czynnosc...

To tego MUSZĄ byc emocje, milosc, zaufanie...

Jak mozna zaczac zwiazek od seksu? K O S M O S 

Ja czekałam do ślubu i powiem jedynie: WARTO :)) 

Twoje postanowienia są naprawdę warte poparcia ;) 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.