- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 sierpnia 2014, 11:43
Cześć. wylałam dziś na moje nogi gorący olej z patelni (nie żyje zgrabność;/) było to już jakąś godzinę temu no i natychmiast poleciałam pod prysznic i polałam to lodowata wodą. i teraz zastanawiam czy mam podnosić alarm i ściągać moją mamę do domu z pracy żeby przywiozła mi coś na oparzenia, bo strasznie piecze ale skóra nie jest nawet zaczerwieniona i nie ma żadnych bąbli (aż się sama dziwię bo to olej). Dodam , że mieszkam na wsi i nie mam niestety apteki pod nosem oraz jestem nie pełnoletnia więc prawka też brak ;/ jest sens czy po prostu chłodzić to wodą?
14 sierpnia 2014, 11:46
mysle ze jak nie jest nawet skora czerwona to nei ma co robic rabanu. Kwasnym mlekiem moze?
14 sierpnia 2014, 11:51
Kup pantenol na poparzenia bo olej to poważne poparzenie Ja jak i moja mama kiedyś się poparzyłyśmy wrzącym olejem i obydwie mamy blizny na stopie. Poparzenie jest bolesne schodzi skóra i przez kilka dni boli jak diabli , nie mogłam nosić skarpetek ani zakrytych butów i bardzo długo się goi.
14 sierpnia 2014, 11:51
Ja ostatnio też chlapnęłam sobie gorącym olejem, bolało jak cholera, po paru godzinach pojawiło się zaczerwienienie w miejscu oparzenia, ale po paru dniach znikło i śladu nie ma ;)
14 sierpnia 2014, 11:58
A olej był bardzo mocno rozgrzany?
był rozgrzany dosłownie przed sekundą go wyłączyłam i natychmiast wylałam ;/ ale dziwne jest to ze nie ma nawet śladu;/
14 sierpnia 2014, 11:59
Ale chodzi mi czy był rozgrzany np jak do smażenia frytek czy do zeszklenia cebuli bo wiesz to ogromna różnica.
14 sierpnia 2014, 12:02
Olej parzy głęboko. Bąble mogą jeszcze wyjść po czasie niestety.
Ja bym na razie na twoim miejscu sobie to miejsce nadal chłodziła. Masz lód w zamrażarce? Włóż go do woreczka foliowego, owiń całość ściereczką kuchenną i sobie rób okład z tego - tylko nie bezpośrednio lód na skórę, tylko przez ściereczkę.
Mamy póki co nie strasz, bo znając mamę będzie się denerwować, że Ci dwie nogi odpadają :-)
Potem do niej zadzwoń, jak już będziesz wiedziała co i jak, czy bąble są czy nie ma, żeby Ci kupiła piankę panthenol.
A póki co jeszcze chłódź to miejsce, jak nie masz lodu to zimne okłady, namoczona ściereczka w lodowatej wodzie.
14 sierpnia 2014, 12:07
był rozgrzany dosłownie przed sekundą go wyłączyłam i natychmiast wylałam ;/ ale dziwne jest to ze nie ma nawet śladu;/A olej był bardzo mocno rozgrzany?
Nie ma śladu, ale na pewno będzie. Przynajmniej ja tak miałam. Całą patelnię z rozgrzanym olejem "zrzuciłam" na nogę. Piekło jak cholera, ale później było już spoko. Zamroziłam to tylko wodą pod prysznicem i tyle. Skóra mi nie schodziła, bąbli nie miałam. Blizna z czasem jest coraz mniej widoczna
14 sierpnia 2014, 12:08
Rób okłady , mocz ręcznik i schładzaj,bo może ci wyjść ślad za parę godzin.
Ja kiedyś (jako nastolatka) sobie brzuch oparzyłam olejem(rozgrzanym na maksa), schładzałam te miejsce cały czas, okropnie piekło/swędziało. Bąble wyszły po paru godzinach...
Dziś śladu nie mam :)
Tak na marginesie wczoraj polałam się wrzątkiem :P ale od razu pod wodę i śladu nie było :)
Napisz mamie smsa by po drodze z pracy kupiła coś na oparzenia,a póki co schładzaj te miejsce.
PS. Z tego co pamiętam na oparzenia jest też dobry jogurt/maślanka schładza i łagodzi ból
Edytowany przez 9938be52f5cc0b66c589957c56bb9e18 14 sierpnia 2014, 12:11