- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 sierpnia 2014, 09:49
Piszę to z uśmiechem, żeby się nie załamać :)
4 tydzień szukam pracy. Nie jakiejś wymagającej, jestem dopiero po licencjacie z bezpieczeństwa i bez doświadczenia. Ale nigdzie mnie nie chcą. Moja samoocena powoli zbliża się do 0. Nigdy wcześniej nie myślałam, że poszukiwanie pracy będzie aż tak trudne.
Ok, wiem, że niektórzy ludzie szukają pracy nawet miesiącami... ale mnie to nie motywuje. Chodzę w tygodniu na ok 2/3 rozmowy ale każda z nich to praca "byle jaka", harówa za najniższą krajową albo i jeszcze mniej. Albo przechodzę 1 etap rozmowy i nie dostaję odzewu na 2. Załamka.
Tak, chciałam się wyżalić :) i może znaleźć jakieś pocieszenie albo otrzymać małego kopniaka w tyłek.
11 sierpnia 2014, 13:29
nie masz doświadczenia, studia masz w kierunku bezsęsu a komercyjnym rynku pracy, nie widziałam Twojego CV, ale nie oczekuj cudów.
11 sierpnia 2014, 14:03
Ja szukałam pracy 4 lata w miedzy czasie pracowałam za free.Potem zaczynałam od nie o wyższej pensji niż najniższa krajowa.Innego wyjścia nie ma a lepsza praca za najniższą krajowa niż brak pracy.
11 sierpnia 2014, 14:09
Czytam wypowiedzi i nasuwa mi się jedno " spierniczaj z kraju jak najdalej", bo z takim podejściem potencjalnych pracowników pracodawcy w Polsce nigdy nie zaczną normalnie płacić...
A tak poważnie, 4 tygodnie to mało. Poza tym weź poprawkę na to, że teraz jest sezon urlopowy to firmy jak nie są w naglącej potrzebie raczej przesuwają rekrutacje na wrzesień.
11 sierpnia 2014, 15:53
Czytam wypowiedzi i nasuwa mi się jedno " spierniczaj z kraju jak najdalej", bo z takim podejściem potencjalnych pracowników pracodawcy w Polsce nigdy nie zaczną normalnie płacić... A tak poważnie, 4 tygodnie to mało. Poza tym weź poprawkę na to, że teraz jest sezon urlopowy to firmy jak nie są w naglącej potrzebie raczej przesuwają rekrutacje na wrzesień.
Po bezpieczeństwie narodowym to zagranicą też kariery się nie zrobi...
11 sierpnia 2014, 18:57
Piszesz, że masz oszczędności... to może zamiast wydawać je w całości na kolejne miesiące życia bez pracy, lepiej pracować za mniejsze stawki i dokładać sobie do pensji z tego co masz. ;) No i szukać czegoś lepszego. Co do chodzenia na rozmowy jak już pracujesz to mi się zdarzało po prostu mówić, że mam lekarza, a jak trzeba było odpracowywałam te 2 godzinki potem. :)
Dziewczyny dobrze piszą, że bez doświadczenia /lub/ znajomości ciężko znaleźć coś powyżej najniższej stawki. W wielu zawodach nawet po dyplomie bez doswiadczenia trudno cokolwiek znaleźć-taki paradoks.
Też zaczynałam od byle czego, by tylko mieć cokolwiek w cv... tak naprawdę na swoją obecną posadę i pensję pracowałam kilka lat.
Edytowany przez Nejtiri 11 sierpnia 2014, 19:01
12 sierpnia 2014, 20:29
no niestety musisz pracować za najniższą kwotę na początek
14 sierpnia 2014, 10:12
Wysyłam CV przez portale internetowe. Myslałam o tym, żeby przyjąć nawet słabą ofertę pracy i szukać przy okazji innej, tylko wydaje mi się, że problemem będzie chodzenie na rekrutacje, jeśli będę pracować.A jak szukasz pracy?
Zacznij chodzić po sklepach i miejscach gdzie chcesz pracować i samodzielnie składaj CV. 80% ofert w necie to szit niewarty czasu (chyba że korzystasz z portalu pracuj.pl tam oferty są świetne ale wymagania też duże).