- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2014, 20:10
Robicie zapasy tych rzeczy?
Ja zawsze mam w domu zapas balsamów do ciała, szamponów, odżywek do wlosów, past do zębów, maszynek do golenia, , chusteczek higienicznych i nawilżanych, proszku do prania podpasek, tamponów. A wy robicie takie zapasy chemiczno-kosmetyczne?
27 lipca 2014, 21:07
Zapasy dla mnie to: po 1 sztuce zapasu kosmetyków, i po 3 opakowania podpasek, tamponów, wkładek higienicznych schowane do osobnej szafeczki z rzeczami nieużywanymi az do czasu "czarnej godziny" kiedy wyjątkowo nie chce się iść do sklepu a pilnie czegoś potrzeba:)
27 lipca 2014, 22:24
Nie robię zapasów kosmetyków do pielęgnacji. Jedyne co mam w zapasie to pasta do zębów, bo jak zabraknie to bieda :-) Mydło zawsze mam jakieś w kostce nierozpakowane. Tampony i wkładki higieczniczne mam zawsze w większej ilości. A tak... na bieżąco. Patrzę co się kończy i kupuję tuż przed skończeniem używanego właśnie opakowania.
27 lipca 2014, 23:02
Zapasy to nie, ale zawsze jak mam cos juz na 3/4 wyczerpane, kupuje nowy produkt, a tamtego nie wykanczam. Tym sposobem mam cala mase niedokonczonych produktow. To dlatego, ze czesto jezdze albo do rodzicow, albo do chlopaka, albo do znajomych, i wtedy z zalozenia mam brac te niedokonczone produkty. A wychodzi na to, ze zawsze zapominam, i na dodatek musze kupic nowy produkt :D:D:D
28 lipca 2014, 16:10
Oduczyłam się robienia zapasów kosmetyków, bo zawsze jak przynosiłam do domu nowy to stary wyrzucałam w kąt. W ogóle nie lubię nawet dużych opakowań, bo nudzą mi się zapachy. Tylko "poważniejsze" kosmetyki do pielęgnacji (krem i żel do twarzy, porządny balsam do ciała) mam na zapas bo zamawiam w aptece internetowej, a reszta - pachnące balsamy, żele pod prysznic, kosmetyki kolorowe kupuję dopiero jak ujrzę dno w obecnym.
28 lipca 2014, 22:53
Jak są promocje np 50% taniej to kupuje np po 5 rzeczy aż do następnej promocji i tak ze wszystkim poza jedzeniem. A jak chce komuś zrobić jakiś prezent i nie mam pomysłu to robię paczuszkę z moich zapasowych kosmetyków i każda obdarowana kobieta jest przeszczęśliwa.