17 grudnia 2010, 19:41
Witajcie, mam problem bo nie wiem kim być w przyszłości, czy iśc za głosem serca czy rozumu.
Otóż od zawsze pragnęłam zostać policjantką, na samą myśl oczy mi się świeca ale zdaje sobie sprawę że po 1 ciezko się dostać a po 2 kiepskie są zarobki ale to jest moje marzenie. Natomiast moja rodzinka woli abym została księgową lub kimś takim, zawód z tzw przyszłością. No i to jest lohgiczne pod względem finansów ale robić coś co średnio mnie kręci?
Co byście zrobili na moim miejscu?
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Arabia Saudyjska
- Liczba postów: 2148
17 grudnia 2010, 20:58
Wybierz to co lubisz,nie to co Twoi rodzice by chcieli.Moim zdaniem lepiej zarabiac mniej i robic to co sie lubi,ale jak kto woli.
17 grudnia 2010, 21:02
Ja nie chce zarabiac milionów ale chciałabym w przyszłosci pomóc mamie wiadoma rzecz ze każada kasa sie przyda
- Dołączył: 2010-06-28
- Miasto: Wyspy Kokosowe Prowincja Nibylandia
- Liczba postów: 11412
18 grudnia 2010, 07:00
troszke to skrajne prawda?zrob zawodowy rachunek sumienia, porozmawiaj z bliskimi, jeszcze raz wypisz Za i Przeciw..zycze powodzenia w wyborze drog zyciowych.Zoyka
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: -
- Liczba postów: 5619
18 grudnia 2010, 07:21
"się nie boję tego że się nie dostanę bo ja całe swoje życie
przygotowywałam do tej roli, ale nie chcę spotkać się z sytuacją że
będę robić to co kocham a moja rodzina będzie mnie utrzymywac bo będe
miała niską pensję, wtedy powiedzią "a nie mówiliśmy""
no, już bez przesady, to nie są aż tak niskie zarobki:P
Moja mama miała coś podobnego. Marzyła o psychologii, ale dziadek powiedział, że albo prawo, albo nic i jej nie da pieniędzy. Musiała iść do urzędu i przez całe życie tego żałowała...
18 grudnia 2010, 07:54
Chyba policja jednak, gdy się nie uda wówczas pójdę za rozumem, ale muszę spróbować. Po prostu jak ktoś widzi radiowóż i mu serce ściska to musi być przeznaczenie.
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 380
18 grudnia 2010, 10:31
Ja jestem obecnie w liceum w klasie mundurowej o profilu 'policyjnym'. Po rozmowie z policjantem wyższego stopnia, wiem, że oni cenią sobie ludzi z wyższym wykształceniem, więc nie obawiaj się studiować. W policji nie musi się wcale mało zarabiać, jest to praca, w której cały czas możesz się rozwijać i awansować. Przechodziłam już test sprawnościowy/kondycyjny i na prawdę nie jest źle.:) Jeszcze będąc w gimnazjum śmiałam się, że w życiu nie pójdę w tym kierunku, ale zmieniło się moje myślenie jak poszłam do tej szkoły. Obecnie nie widzę się w przyszłości w innym zawodzie. Chyba, że coś pokrewne policji. :)
- Dołączył: 2010-04-11
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 223
18 grudnia 2010, 10:53
Bycie policjantem w "tych" czasach niesie za sobą ogromne ryzyko. Większość ludzi jest do niech negatywnie nastawiona (niestety) i wiąże to się z niebezpieczeństwem, tym bardziej, że jesteś dziewczyną.
Poza tym, zwróć uwagę, że w ostatnich latach zainteresowanie zawodem policjanta i zbliżonych stało się strasznie popularne i będzie się bardzo ciężko dostać.
A kiedyś, gdy będziesz chciała założyć rodzinę taki zawód będzie ci niestety przeszkadzał..
Co do księgowości: powiem ci, że zawód świetny. Znam 3 osoby i wszystkie świetnie zarabiają, na pracę nie narzekają.
Ale jeżeli nie chcesz tak bardzo zostać księgową - nie rób tego, nic na siłę.
Osobiście z tych dwóch propozycji wybrałabym drugą - idąc za głosem rozumu.
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
18 grudnia 2010, 11:18
A co to zmeinia, że jest dziewczyna? Mysle, że oni tam na pewno przechodza jakies kursy samoobrony. Poza tym też jak bedzie miała dobrą kondycje to ebdzie ok. no i wiadomo, ze pałke czy tam gaz tez dostanie hehehe A to, że znasz 3 osoby, którym sie ksiegowosc pdooba to nic nie znaczy, przeciez to zależy od charakteru danej osoby.
- Dołączył: 2010-08-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 901
18 grudnia 2010, 11:49
Ile ludzi tyle opinii. Ja uważam, że życie mamy jedno, więc róbmy to, co lubimy
- Dołączył: 2010-05-08
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 326
18 grudnia 2010, 12:29
ja zawsze chciałam być weterynarzem co kocham, ale kończę studia prawnicze - zgodnie z rozumem... ale zawsze można chyba jakiś kompromis znaleźć? Ja chcę nadal i będę robic wszystko zeby zajmować się zwierzętami. A Ty? nie wiem jak pogodzić karierę policyjną z księgowością... Ale powiem Ci, że mam koleżankę studiuje razem ze mną prawo i już pracuje w policji :D Na razie w biurze, ale mówi, że stopniowo będzie dostawała coraz poważniejsze zajęcia ;) Może tak kombinuj?