Temat: Podrywanie przez facebooka

Strasznie dziecinny temat, ale..

czy wy drogie dziewczyny dostajecie wiadomości na facebooku od nieznajomych, w których to zalewają was komplementami i naciskają na bliższe poznanie?

Mnie osobiście wydaję się to dosyć zabawne i zaraz włącza się lampka "spadaj". 

Odpisujecie na takie wiadomości ? 

Wybrałyście/ wybrałybyście się kiedyś na spotkanie z taką osobą ? 

Pasek wagi

zablokuje sobie widocznosc profilu do nieznajomych i ni ma problemu.

raz w życiu umówiłam się z gościem poznanym przez fejsa.. ale mimo wszystko nie był mi kompletnie obcy.. bo jednak był kumplem chłopaka mojej dobrej koleżanki.. wiem zawiła znajomość.. okazał się dziwakiem.. fajnie się z nim pisało ale jak doszło do spotkania okazał się mega namolny.. to mnie przestraszyło.. 

Pasek wagi

do mnie pisało wielu chłopakow,ale znałam ich wcześniej z widzenia ze szkoły do której kiedyś chodziłam, albo spotkałam na zawodach, a teraz piszą na Facebooku, zazwyczaj odpisuje bo to miło gdy ktoś np widzi że w przeciągu tych lat między wspólna szkoła a teraz bardzo się zmieniłam i mogę wzbudzać zainteresowanie :)

Jestem zajęta, więc sobie mogą pisać :p nie odpisuję

Pasek wagi

rob jak uwazasz

jesli chłopak nie ma smiałosci na zywo to tak próbuje

Dostaje, dostaje. Zazwyczaj zlewam, no chyba że ktoś jest bardzo nachalny, w takim przypadku reaguje bardzo chamsko. Mimo młodego wieku nie podoba mi się taki sposób poznawania drugiego człowieka. :)

Majciutek napisał(a):

Dostaje, dostaje. Zazwyczaj zlewam, no chyba że ktoś jest bardzo nachalny, w takim przypadku reaguje bardzo chamsko. Mimo młodego wieku nie podoba mi się taki sposób poznawania drugiego człowieka. :)

Ja też jestem nastawiona na poznawanie "na żywo". 

Pasek wagi

no nie :|

a nie przypomniało mi sie ze dwa razy jakis Turek napisał

nie wiem nie mam nic przeciwko , czaem faceci wstydza sie zagadac na żywca jak ja to mowie 

jak sie dobrze gada to why not raz sie zyje  ,  moze ma fajnych kolegów:D

Na fb się nie zdarzyło, ale bywało, że ktoś sobie napisał bo znalazł numer w katalogu gg... Ale przeważnie tacy panowie byli strasznie nachalni, jak dziękowałam raz, drugi, trzeci bo nie interesowały mnie znajomości to często z potencjalnie miłych rozmówców stawali się niemili, rzucali jakieś chamskie teksty i znikali. To samo jest z wymyślaniem sobie numerów telefonu... Irytuje mnie to strasznie i olewam.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.