Temat: czego nie znoszą faceci - letnie trendy :)

Ponoć:

- rybaczki i bermudy , - długie sukienki , - sandały na koturnie , - kombinezony , - okulary xxl

jak sądzicie dlaczego??? a my kobiety czego nie lubimy w męskich stylizacjach? ja osobiście nie znoszę widoku sandałów + skarpetki :D oraz pomięte koszule 

osobiście nie rozumiem cię autorko... ja jak widzę faceta w sandałach, a bez skarpetek to automatycznie włącza mi się odruch wymiotny... faceci przeważnie mają paskudne stopy, których nie powinni ujawniać światu - to jedna kwestia, a druga to taka, że nawet jak któryś ma ładne to w sandałach zaraz ma brudne nogi i szczerze mówiąc zaraz mu capią... (mam ultrawrażliwy węch, niemalże jak pies czy kot)

a druga kwestia której nie znoszę to "naszyjnik" - u faceta jakieś łańcuchy na szyi wyglądają jakby był cyganem... Ale co do biżuterii - uważam, że elegancki zegarek czy obrączka świadczą o dobrym smaku... więc bym nie uogólniała...

Facet też nie powinien nosić krókich spodni (takich kończących się nad kolanem) i japonek - faceci tak się noszący sami się sterylizują w moich oczach. Z resztą kobieta w japonkach wygląda równie idiotycznie...

a czego faceci nie znoszą u kobiet? Legginsów, balerinek, szpilek w górach i półkilogramowej tapety... makijaż naprawdę robimy dla innych kobiet, faceci mają go gdzieś - a nawet niektórzy nie lubią. Nie wiem jak inni faceci, ale mój mąż ma w dodatku uczulenie na tlenione blondynki

Ja nie przepadam u facetów za sandałami. Ale przede wszystkim zwracam uwagę  czy facet jest ubrany schludnie (nie podoba mi się jak facet jest ubrany w sposób jakby wyciągnął jakieś stare wymiętolone ciuchy z kosza na pranie ;)). Może to wina iż tak jestem przyzwyczajona z domu, mój tato i dziadziuś zawsze byli ładnie i elegancko  ubrani niezależnie od sytuacji, ba mój dziadziuś nawet jak szedł na ogródek kosić trawę lub podcinać drzewa to zawsze pod krawatem x).

Pasek wagi

HrabinjaDeKocie".Facet też nie powinien nosić krókich spodni (takich kończących się nad kolanem) i japonek - faceci tak się noszący sami się sterylizują w moich oczach. Z resztą kobieta w japonkach wygląda równie idiotycznie.

Coś w tym jest też nie podobają mi się facetów japonki. Co do krótkich spodenek, z reguły mi się nie podobają u mężczyzn ale raz w autobusie widziałam chłopaka może lat koło 25, w spodenkach dżinsowych do kolan i muszę powiedzieć że o dziwo ładnie w nich się prezentował :)

Pasek wagi

nie lubi spodni haremek, ciezkich lub (cytat) "niekobiecych" butow - koturny, trampki. Tych leginsow w bialo-czarne pasy nie znosi. Nie lubi airmaxów. Trekingów noszonych gdzie indziej niz w gory i glanow. Generalnie ja sie z tym zgadzam:)

Ja u panow nie znosze koloru rozowego (jakos wydaje mnie sie zarezerwowany dla kobiet:)), spodni od dresu na codzien, spodni rurek, jakichkolwiek spodni wsadzonych w buty, adidasow do biegania noszonych na codzien, koszulek bez rekawów, sygnetow:)

Jestem zaskoczona, że faceci tak nie lubią balerinek...80% kobiet na ulicy nosi tego typu obuwie. Nie wiem jak teraz wyjść z domu, mam same baleriny:) 

Nie lubię u facetów:

-poszarpanych u dołu jeansów

-takich toreb przez ramię, wolę jak ma plecak

-zrobionych włosków, widać czy facet je stylizował czy nie

-swetrów...:///

ja nienawidzę koszulek bez rękawków ! TRAGEDIA. okropie też gdy facet nosi za duże ciuchy-jak po starszym bracie.i włosów w niepotrzebnych miejscach...

UWIELBIAM za to: rurki,nie bardzo obcisle,ale jednak rurki, białe skarpetki, fajna krótka fryzura bądź łysy :D

Nie lubię facetów lalusi / lanserów, odpicowanych... Rurki, żel na włosach, torebka przez ramię, solarium itd. ... Masakra. To już wolę wymięte ubranie, wyjęte na chybił trafił 5 minut przed wyjściem :P. Lubię męskich, z zarostem, dobrze zbudowanych (ale nie tych typowo po siłce i odżywkach). Dłuższe włosy mnie kręcą, ale czyste, zadbane (nie strąki lub siano co 10 lat nożyczek nie doświadczyło :D). Facet to ma być mężczyzna, z męskimi zainteresowaniami i pasjami, a nie stanie przed lustrem i shopping :o !

Mojemu ex nie pasowała moja bielizna, ale już tak mam, że lubię wygodne bawełniane majtki i staniki, stringi włażą w dupę ;) i noszę je tylko wtedy i po to, żeby nie było widać pod obcisłym ubraniem, nie wyobrażam sobie nosić ich non stop czy spać w nich. Nie lubię w bieliźnie koronek i sztucznych, śliskich materiałów (toleruję "od święta"). No i słyszałam często że mam babcine majciochy itp. :D.

<p>Mój nie lubi zabudowanych szpilek, jedynie takie z odkrytymi palcami (i tak nie noszę). I w sumie nie wiem czego jeszcze nie lubi, chyba wlaśnie baletek. Z nie-letnich trendów tylko ogólnych nie lubi cieniowania włosów na V u dziewczyn i opalenizny.</p><p>Ja za to - jeśli akurat tej osobie to pasuje - uwielbiam długie, ciemne włosy u faceta. Mój takie ma, miałam farta. </p><p>Nie znoszę sandałów i skarpetek, rurek razem z oczopląsnymi koszulami, trampeczkami i grzyweczkami (strasznie pedalskie to dla mnie), nieogolonej klaty i spodni z obniżonym krokiem, okropieństwo.</p><p>Jeszcze broda, perfumy jakby ukradli jakiejś nastolatce, dekolty, piercing typu zawalona cała twarz + tunele. Nie umiałabym tego zdzierżyć.</p>
Pasek wagi

  • ja u facetow nie cierpie:
  • - dlugich wlosow
  • - bizuterii
  • - sandalow, jakichs rozwalonych brudnych butow
  • - dresów, bardzo luźnych ubrań, kolorowych zbytnio ubran

    kocham taki styl: 
  • czarno-szaro stylizacje, duze bluzy, tshirty, rurki owszem, ale nie takie mocno obcisle (po prostu proste spodnie;p nie wszystkie rurki wygladaja gejowato.. chodzi mi o takie:  to też nazywa się rurki^^)


    U kobiet nie znosze alladynek, legginsow bez czegos zakrywajacego tylek (chyba ze na jogging), malo butow i torebek mi sie ogolem podoba^^, ogolem takiej tandety.

Ja nie lubię sygnetów, skarpetek do sandałów i rurek fuuuuuuu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.