- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 czerwca 2014, 22:45
Ponoć:
- rybaczki i bermudy , - długie sukienki , - sandały na koturnie , - kombinezony , - okulary xxl
jak sądzicie dlaczego??? a my kobiety czego nie lubimy w męskich stylizacjach? ja osobiście nie znoszę widoku sandałów + skarpetki oraz pomięte koszule
28 czerwca 2014, 21:40
osobiście nie rozumiem cię autorko... ja jak widzę faceta w sandałach, a bez skarpetek to automatycznie włącza mi się odruch wymiotny... faceci przeważnie mają paskudne stopy, których nie powinni ujawniać światu - to jedna kwestia, a druga to taka, że nawet jak któryś ma ładne to w sandałach zaraz ma brudne nogi i szczerze mówiąc zaraz mu capią... (mam ultrawrażliwy węch, niemalże jak pies czy kot)
a druga kwestia której nie znoszę to "naszyjnik" - u faceta jakieś łańcuchy na szyi wyglądają jakby był cyganem... Ale co do biżuterii - uważam, że elegancki zegarek czy obrączka świadczą o dobrym smaku... więc bym nie uogólniała...
Facet też nie powinien nosić krókich spodni (takich kończących się nad kolanem) i japonek - faceci tak się noszący sami się sterylizują w moich oczach. Z resztą kobieta w japonkach wygląda równie idiotycznie...
a czego faceci nie znoszą u kobiet? Legginsów, balerinek, szpilek w górach i półkilogramowej tapety... makijaż naprawdę robimy dla innych kobiet, faceci mają go gdzieś - a nawet niektórzy nie lubią. Nie wiem jak inni faceci, ale mój mąż ma w dodatku uczulenie na tlenione blondynki
28 czerwca 2014, 22:08
Ja nie przepadam u facetów za sandałami. Ale przede wszystkim zwracam uwagę czy facet jest ubrany schludnie (nie podoba mi się jak facet jest ubrany w sposób jakby wyciągnął jakieś stare wymiętolone ciuchy z kosza na pranie ;)). Może to wina iż tak jestem przyzwyczajona z domu, mój tato i dziadziuś zawsze byli ładnie i elegancko ubrani niezależnie od sytuacji, ba mój dziadziuś nawet jak szedł na ogródek kosić trawę lub podcinać drzewa to zawsze pod krawatem x).
28 czerwca 2014, 22:13
Coś w tym jest też nie podobają mi się facetów japonki. Co do krótkich spodenek, z reguły mi się nie podobają u mężczyzn ale raz w autobusie widziałam chłopaka może lat koło 25, w spodenkach dżinsowych do kolan i muszę powiedzieć że o dziwo ładnie w nich się prezentował :)
Edytowany przez Anasthaz 28 czerwca 2014, 22:15
29 czerwca 2014, 08:02
nie lubi spodni haremek, ciezkich lub (cytat) "niekobiecych" butow - koturny, trampki. Tych leginsow w bialo-czarne pasy nie znosi. Nie lubi airmaxów. Trekingów noszonych gdzie indziej niz w gory i glanow. Generalnie ja sie z tym zgadzam:)
Ja u panow nie znosze koloru rozowego (jakos wydaje mnie sie zarezerwowany dla kobiet:)), spodni od dresu na codzien, spodni rurek, jakichkolwiek spodni wsadzonych w buty, adidasow do biegania noszonych na codzien, koszulek bez rekawów, sygnetow:)
29 czerwca 2014, 08:26
Jestem zaskoczona, że faceci tak nie lubią balerinek...80% kobiet na ulicy nosi tego typu obuwie. Nie wiem jak teraz wyjść z domu, mam same baleriny:)
Nie lubię u facetów:
-poszarpanych u dołu jeansów
-takich toreb przez ramię, wolę jak ma plecak
-zrobionych włosków, widać czy facet je stylizował czy nie
-swetrów...:///
29 czerwca 2014, 08:33
ja nienawidzę koszulek bez rękawków ! TRAGEDIA. okropie też gdy facet nosi za duże ciuchy-jak po starszym bracie.i włosów w niepotrzebnych miejscach...
UWIELBIAM za to: rurki,nie bardzo obcisle,ale jednak rurki, białe skarpetki, fajna krótka fryzura bądź łysy :D
29 czerwca 2014, 10:56
Nie lubię facetów lalusi / lanserów, odpicowanych... Rurki, żel na włosach, torebka przez ramię, solarium itd. ... Masakra. To już wolę wymięte ubranie, wyjęte na chybił trafił 5 minut przed wyjściem :P. Lubię męskich, z zarostem, dobrze zbudowanych (ale nie tych typowo po siłce i odżywkach). Dłuższe włosy mnie kręcą, ale czyste, zadbane (nie strąki lub siano co 10 lat nożyczek nie doświadczyło :D). Facet to ma być mężczyzna, z męskimi zainteresowaniami i pasjami, a nie stanie przed lustrem i shopping :o !
Mojemu ex nie pasowała moja bielizna, ale już tak mam, że lubię wygodne bawełniane majtki i staniki, stringi włażą w dupę ;) i noszę je tylko wtedy i po to, żeby nie było widać pod obcisłym ubraniem, nie wyobrażam sobie nosić ich non stop czy spać w nich. Nie lubię w bieliźnie koronek i sztucznych, śliskich materiałów (toleruję "od święta"). No i słyszałam często że mam babcine majciochy itp. :D.
29 czerwca 2014, 11:57
Edytowany przez CrunchyP0rn 29 czerwca 2014, 12:05
29 czerwca 2014, 15:35
29 czerwca 2014, 20:52
Ja nie lubię sygnetów, skarpetek do sandałów i rurek fuuuuuuu